TARDIS

Temat edytowany przez niemamnietu - 16 września 2019, 19:38

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Szybko dobiegł do panelu sterowania i aktywował maszynę. Gdziekolwiek, byle tylko zaczął się teleportować.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Odetchnęła z ulgą.
- Bri, kochanie... Nie jestem zła, nic z tego. – powiedziała z lekkim uśmiechem.
- Ale uważaj na słowa, przecież wiesz, że może stać się coś złego, od jednego słówka, dobrze? – spytała, obejmując jej dłonie w swoich.

Avatar
niemamnietu
Ray

Wylosowało ci moment stworzenia Wszechświata.

Feb

- No dobrze... Ale mogę dostać śrubokręt soniczny?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- już się mogło coś stać - westchnął. - mój ojciec to geniusz, tak jak ja. Każdy gest, słowo, fałszywy ruch może być dla niego wskazówką. Ale zapewne wie jakie mogą być konsekwencje bawienia się historią - usiadł na fotelu. - coś jednak mi nie pasowało - zaczął się zastanawiać. - poczekaj chwilkę - ustawił kurs na 3000 rok. - chodźmy, mamy soniczny śrubokręt do zbudowania

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione:
Wstała, głaszcząc Bri po włosach.
- Zdecydowanie mu coś to dało. Ale mogę powiedzieć, że raczej nie poznał czegoś więcej niż zakłopotania i ewentualnego podejrzenia o Bri.

Avatar
niemamnietu
Ray

BŁĄD

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione:
Spojrzała na Ray'a. Potem na ekran. Westchnęła cicho.
- Dlaczego? – spytała swojego małżonka.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- Tardis ma jeden z "tych" dni, albo musimy wyjść na zewnątrz. Zgadłem? - pogłaskał kokpit.

Avatar
niemamnietu
Ray

BŁĄD
Liczby na ekranie po chwili same ustawiły się na rok 2039, a lokalizacja to... wasza dawna szkoła.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- Tardis... Rozmawialiśmy o tym - roześmiał się.

Avatar
niemamnietu
Ray

T̴̴̴̢̠̹̤̳͙̯̼̞̪̥̹͎̻̤̻̫̃͊̌ͤ̋͊ͨͨ̾̇͊ͨͅO̡̧̖̹͉̖̹̫͑̉̈͊̎ͧ͑̂́͛͊̏̏̽̈ͯͭ͟͡ ̨̨̬̬̩͖̀͛ͭ̍ͫ̄̓̏̂̄̂̃N̸̡̢̨̛̮͍̙̱̞͉̲̤͉͈͈̘̦̔̒̎̿̓̒̍̾̔Į̷͍̞̥̜̺̺̲̝̋̎́ͮ͋͋͋̈͜͝E̴͍͖̼͕͈̼̪͙̹̫̜͈̻̪̒̑͗͋ͬ̍ͣ͗ͩ͐̈́̕͡͝ ̵̡̫̘̩̭͎̝͊̓̏ͦ̋̅̎ͭ̋͑͜͟J̴̨̨͕̼͍͈̲̪̭̠͔͎͎͖͔̘̲̤̩̾̒̑̆͊ͣ͡A̷̡͖̜̜̘͖̘̰͚̒́͐́͒ͤ͂͒ͯ̕͢͡

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- aha, czyli umierasz wcześniej, niż sądziłem - odparł niezbyt przejęty tą sytuacją. - WSZYSCY NA ZEWNĄTRZ! NATYCHMIAST! - złapał Febronie i Bri za rękę. Czy to oznacza, że ona znów stanie się czarną dziurą? Ktoś przejął nad nią kontrolę? Bieszczady jej zaszkodziły? A może ona zaczyna regerenować? Czy to jest to, co określała jako "zmienny charakter"? W każdym razie zaczął biec do wyjścia ciągnąc dziewczyny za ręce. Chyba że wielki wybuch jej zaszkodził. To nie powinno być nic szkodliwego, ale nie obędzie się bez naprawy.

Avatar
niemamnietu
Ray i Feb

I tak oto wybiegacie wszyscy na jakieś ruiny.

//Dalsza część w Szkole im Drakuli.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- nie! Może i jest moim ojcem ale to nadal zbrodniarz i cham! - przytulił się do Bri. - nie pozwolę mu ciebie skrzywdzić, już ja o to zadbam

Avatar
niemamnietu
Ray

- Tato, czemu jesteś zły na dziadka?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- bo eksperymentował na ludziach. Co prawda ja też, ale nie bez ich zgody! On zamieniał ludzi w zwierzęta! Wyrywał im kończyny... No i Inferno...

Avatar kosmiczny_kamien
//Spoko tematy do rozmowy z małą córką//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//Ray jest wspaniałym ojcem

Avatar
niemamnietu
Ray

- Inferno?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- to miał być lek na wszystko... A powstała bezmyślna maszyna do zabijania... - westchnął. - chodźmy już. Mieliśmy odwiedzić dziadków, prawda?

Avatar
niemamnietu
Ray

Bri pokiwała głową ze smutną miną.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- co się stało?

Avatar
niemamnietu
Ray

- Nic...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- na pewno? Jeżeli coś się dzieje to możesz mi powiedzieć - uśmiechnął się lekko.

Avatar
niemamnietu
Ray

- Tak... Pójdę do swojego pokoju...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- a co z sonicznym śrubokrętem? Nie mieliśmy razem go złożyć?

Avatar
niemamnietu
Ray

- Może potem... - zaczęła iść do swojego pokoju wolnym krokiem

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- jakby coś to ja będę tutaj... - podszedł do kokpitu i ustawił kurs na cmentarz, gdzie pochowano jego rodziców.

Avatar
niemamnietu
Ray

Kurs ustawił się prawidłowo. Widzisz, że ktoś położył jakiegoś pilota. Ewidentnie nie wasz.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Sprawdził co to za pilot.

Avatar
niemamnietu
Ray

No zwykły, ręce, nogi, głowa. Wszystko na miejscu.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- co to za pilot? - sprawdził gdzie ma baterie.

Avatar
niemamnietu
Ray

Miał całą paczkę baterii w kieszeni wraz z dowodem osobistym i licencją pilota.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Sprawdził licencję pilota. Do kogo to należy?

Avatar
niemamnietu
Ray

Należała do Rydena Newmana, czyli właśnie niego.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- kto to może być? Tardis, dasz radę go znaleźć?

Avatar
niemamnietu
Ray

Jasne

Po chwili wyświetliły się dokładne koordynaty.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Więc zaczął tam lecieć, oraz odpalił kamuflaż, aby nikt nie zauważył Tardisa. Sam pobiegł do szatni i poszukał jakiegoś stroju policjanta.

Avatar
niemamnietu
Ray

No znalazłeś strój policjanta z 2000 roku, z Anglii.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Przebrał się w ten strój po czym poszedł do centrum dowodzenia, delikatnie uchylił drzwi na zewnątrz i wyjrzał tam.

Avatar
niemamnietu
Ray

Nie ruszyliście się nawet o centymetr z miejsca, w którym staliście wcześniej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

No to czas na małe show. Wyszedł na zewnątrz.

Avatar
niemamnietu
Ray

//Dalej w Szkole im Drakuli.//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Feb:
Spojrzała na Ray'a.
- zaraz dołączę. – mruknęła cicho, idąc do pokoju córki. Chwilę później zapukała w drzwi.

Avatar
niemamnietu
Feb

Nie dostałaś odpowiedzi.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Feb:
Westchnęła i weszła do pokoju.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Wszedł do środka i od razu skierował się do pracowni.

Avatar
niemamnietu
Feb

Bri leżała na swoim łóżku. Chyba spała.

Ray

I oto jesteś.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Wziął głęboki wdech.
- dawno tego nie robiłem - upewnił się, że niczego nie ma na podłodze i przemienił się w Rayquazę.

Avatar
niemamnietu
Ray

Sru, jesteś Rayquazą.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku