TARDIS

Temat edytowany przez niemamnietu - 16 września 2019, 19:38

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- powiedz mi Ishi, czy kiedykolwiek uda mi się spotkać innego Rayquazę?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Twoja córka?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- moja córka nie lubi tej formy - posmutniał. - nie rozumiem dlaczego.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
Do Alabastra (Alabastera?)
- A jaka ona jest?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

Właśnie aktywowałeś moją kartę pułapkę!
- to najkochańsza dziewczynka na świecie! - podekscytował się. - jest taka mądra, prześliczna i strasznie utalentowana! Na imię ma Brianna, urocze imię, nieprawdaż? A wspominałem już o tym jaka ona jest słodka? Kawaii~!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- Więc czemu cię nie lubi?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Marta

Ishi się zaśmiała

- Nie, jemu chodziło o to, że jego córka nie lubi przebywać w tej formię co teraz go widzisz.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- niestety, ona jest fanką nóg. Po co komu właściwie nogi? Ja tam dobrze sobie radzę bez nich - zwinął się w kłębek.
- wy ludzie macie powykrzywiane kręgosłupy podczas gdy ja nie mam tego problemu. Jestem bardzo elastyczny, a zarazem wytrzymały. Kręgosłup co prawda jest raczej miękki, ale dzięki temu nie narzekam na osteropozę, a moja "skorupa" służy za główną podstawę mojego ciała. Wytrzyma temperatury równe temperaturze powierzchni słońca, ekstremalne przeciążenia a nawet eksplozję broni nuklearnej. W końcu jestem kosmicznym makaronem, więc z natury muszę być odporny na ekstremalne warunki. Tylko nie mogę znaleźć żadnego krewnego...

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Brzmi jak jakaś reklama, ale spoko.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- przecież nie zamierzam ci odciąć nóg. - odparł nieco zirytowany. - serio, czy na tym świecie nie ma ani jednego Rayquazę, poza mną?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Córka... - przypomniała znów Ishi

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- nie zamierzam żenić się ze swoją córką - zmarszczył brwi. - tylko znaleźć jej porządnego faceta.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- A ty przypadkiem nie masz żony?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- której części zdania "znaleźć faceta dla córki" nie zrozumiałaś?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Sweet home, Alabama~

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- haha, śmieszny żart - odparł sarkastycznie. - teraz na to wpadłaś? Słuchaj, powoli popadam w depresję bo nie mogę znaleźć innego Rayquazy poza moją córką. Czy my naprawdę jesteśmy ostatni? Gdzieś na tej planecie musi być jeszcze jeden! Przecież żyjemy miliardy lat!

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- A to czasem nie tak, że Rayquazy są bardzo rzadkie?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- ale że aż tak?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Skąd mam wiedzieć? Przed tobą to tylko raz miałam spotkanie z Rayquazą.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- z jakim? - zaczął merdać ogonem. Czyżby poza nim był ktoś jeszcze?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Powiem to tak delikatnie jak tylko się da. Otóż, okazuje się, że połączenie jaja, patelni i mojej inkarnacji numer 890 nie jest dobrym pomysłem. Sorka.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

Nie odpowiedział. Położył się i zaczął płakać.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
Pochyla się nieco nad Alabastrem i mówi do niego szeptem

- Nie płacz, wszystko będzie dobrze.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//pochyla? Rayquaza to mimo wszystko gigantyczny makaron...

Alabaster

- niby jak? Moja żona zaginęła, każdy ogłasza mnie bohaterem a na świecie nie ma nikogo kogo mógłbym nazwać bratem. - uspokoił się trochę. - co ja wam takiego zrobiłem, że chcecie mnie wspierać? Jestem tylko zwykłym potworem...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- A ja dziewczyną, która straciła męża, rodzinę i cały majątek - uśmiecha się lekko - Będzie wszystko dobrze. Tylko przestań płakać.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- wysadziłem planetę z nudów, nie wydaje mi się, że to takie hop siup.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Wiesz, proponuję ci przestać traktować czyny twoich poprzednich inkarnacji jako twoich. Mi pomaga. Jakby nie patrzeć każda jest kimś zupełnie innym.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- ale mimo wszystko stanowimy jedność. Wszyscy czynimy to w imieniu... McClouda. Po prostu McClouda...

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- Możecie się przestać kłócić?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- ona zjadła jajko mojego pobratymca! To jak kanibalizm!

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- W którym momencie był to kanibalizm? Nie mam w sobie nic z węży. Poza tym nie ja, to byłktóryś z poprzedników. Ja bym tego nie zrobiła!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- powiedzmy, że ci wierzę - westchnął. - jeżeli następnym razem spotkasz Rayquazę to go nie jedz tylko daj mi znać, dobra?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- To się robi coraz dziwniejsze.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Marta

- Podróże w czasie są dziwne, Marta. Mam 250 lat, wiesz ile razy spotykałam samego siebie z przeszłości, bądź przyszłości?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- I pół.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- Ale jak "pół" ?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Marta

- Nie interesuj się.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- no dobra, niby wszystko jest fajnie i tak dalej, ale czy ktoś może zabrać mój Delorean do Tardisa? Tak jakby nie mam nóg

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- A jak chcesz go przecisnąć przez drzwi?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- cóż, mogę spróbować je poszerzyć za pomocą układu kameleona

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

- Dawaj. Chcę to zobaczyć.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- to naprawdę jest aż tak niezwykłe? - wszedł z powrotem do Tardisa i przy kokpicie włączył ustawienia kamuflażu.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Alabaster

No włączyłeś

Marta

Nagle tuba, z której wyszliście zmieniła się w drzewo dużej grubości pnia

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- Wow. - mówi zaskoczona.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

Poszerzył trochę drzwi, aby dało radę przecisnąć samochód.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Marta

Pień drzewa zaczął się poszerzać, aż wejście do TARDIS było rozmiaru drzwi do garażu. Zauważył to jakiś typo w wielkim kombinezonie z rurami itp. Z rur wydostawał się nieprzyjemnie pachnący czarny gaz

Alabaster

Udało się. Zaraz, czemu czujesz gaz?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marta
- Co to za okropny zapach. -powiedziała i zatkała nos.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Alabaster

- uruchomić wentylatory! - klasnął w dłonie. Zapomniał zakręcić kuchenki gazowej?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Marta

- To było o mnie?! - dość brutalnie spytał ten w kombinezonie

Alabaster

Zapach nie zniknął, a wręcz się nasilił

- To było o mnie?! - usłyszałeś z zewnątrz głos... Mark'a? - widzisz jak na zewnątrz zbliża się do Marty

Marta

Nowa postać w wątku zbliżyła się do ciebie

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 13478 postów, 67 tematów i 16 członków

Opcje grupy AM: Zero [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie AM: Zero [PBF]