Dom Kociarza

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Chleb był, o dziwo, w chlebaku. Czerstwy, bo czerstwy, ale chleb to chleb.

Avatar
niemamnietu
Leon

Kto używa chlebak? Niepotrzebne marnotrawstwo pieniędzy. Wziął ten chleb, rozłożył kromki na stole, coś do jedzenia na chlebie i zaczął to jeść. Tak, jest pasożytem, no i?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Nagle coś dużego wylądowało na dachu.

Avatar
niemamnietu
Leon

Wyszedł więc przez okno, żeby zobaczyć to coś

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Smok. Wielka, czarna bestia znana ze swojej miłości do złota, często parająca się magią. Stworzenie niezwykłe, wręcz mityczne które jest na pograniczu fikcji z rzeczywistością. I właśnie ta "mityczna" kreatura siedzi na dachu i przegląda coś na telefonie.

Avatar
niemamnietu
Leon

- W tej okolicy smoki to codzienność czy jesteś tu przelotem? - zapytał, gdy już dojadł kanapkę

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- Zder! - smok zeskoczył z dachu i przygniótł cię łapą.
- znowu nikt się tobą nie przejął, hm?

Avatar
niemamnietu
Leon

- O czym ty mówisz? Jaki Zder? Złaź ze mnie!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- racja, racja - westchnął. - Marek Kociarz. To ty jesteś tym przegrywem. Zdera spalił Spyro. Młody chłopak a już wie, że powinien się słuchać starszych. W każdym razie skoro Rose po ciebie nie przyszła, to chyba nie będzie jej szkoda jeżeli złamię ci kręgosłup, prawda?

Avatar
niemamnietu
Leon

Już miał odpowiedzieć, że nastąpiła pomyłka, ale stwierdził, że może się ze smokiem zabawić

- Rose tak się składa musiała skoczyć na chwilę do sklepu, więc złaź.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- czyli jednak tu była?

Avatar
niemamnietu
Leon

- Jasne! Nie widzisz tamtych zniszczeń? To przez nią.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- jakoś ci nie wierzę - warknął.

Avatar
niemamnietu
Leon

- Zanim przyleciałeś jadłem kanapkę. Gdybym nie był Markiem Kociarzem to czemu miałbym być w jego domu? I jeść jego jedzenie?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- ponieważ kiedy właściciela nie ma w domu to myszy imprezują. Pytanie tak samo sensowne jak sens życia - przygniótł cię mocniej. Ledwo możesz oddychać.

Avatar
niemamnietu
Leon

- Kim jesteś... i co robisz... w moim domu...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Smok zaczął szczerzyć zęby.
- nazywają mnie numer pięć

Avatar
niemamnietu
Leon

Wzniósł lewą rękę do nieba i wystrzelił. Oby to nie było coś dużego...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Jakieś luksusowe Ferrari, które niczym sierpowy, uderzył w łeb tego smoka. Mocno oberwał, aż padł na ziemię.
- ugh... - chyba jednak troszkę przesadziłeś...

Avatar
niemamnietu
Leon

Siadł na nim i chwycił go za łeb

- Dobra smoczku, role się odwróciły. Gadaj ktoś ty.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Usiadłeś na kilkutonowym smoku. Well, guess you'll die.
- numer pięć - westchnął. - głuchy jesteś? Złaź mi z tymi buciorami

Avatar
niemamnietu
Leon

- Co robisz w moim domu?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- porywam cię - zaczął lecieć coraz wyżej. - Jeżeli jeszcze nie zauważyłeś, wpadłeś prosto w moje sidła!

Avatar
niemamnietu
Leon

- Po co ci jestem?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- jeszcze nie wiem... Może sprzedam twoje organy?

Avatar
niemamnietu
Leon

- Są do niczego.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- w takim razie na nic się nie nadasz - numer pięć zrobił beczkę, zrzucając cię na dół. No cóż, masz jakieś dziesięć sekund zanim zaliczysz szybką lekcję fizyki.

Avatar
niemamnietu
Leon

Wyciąga ręce w dół i strzela ze wszystkich palców licząc, że samochody ułożą się w coś większego i upadnie dzięki temu z niższej odległości

//czy informacja zrozumiała?//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Samochody leciały we wszystkich kierunkach. Po chwili coś cię złapało.
- zmieniłem zdanie, jednak się przydasz

//Tak

Avatar
niemamnietu
Leon

- Możesz wylądować? Mam swój środek transportu, może po prostu jechać za tobą.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- a co ja głupi? - smok się roześmiał.

Avatar
niemamnietu
Leon

- Niech ci będzie. Gdzie my właściwie lecimy?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- na złomowisko

Avatar
niemamnietu
Leon

Jako, że czuje że to za wiele pytań jak na jeden raz po prostu się zamknął i spojrzał w dół

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Jesteś dość wysoko. Wszystko jest takie malutkie!

Avatar
niemamnietu
Leon

Ciekawe czy trafiłby stąd jakiegoś człowieka

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
[b]Leon[/b[

Żadnych nie widać.
- jak się leci? Ładne widoki?

Avatar
niemamnietu
Leon

- Nudnawo i nie ma orzeszków. Co z ciebie za linie lotnicze?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- zawsze mogę przerobić cię na KFC

Avatar
niemamnietu
Leon

- Ty byś się bardziej nadawał na kubełek skrzydełek.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- a jak zamierzasz odsączyć truciznę?

Avatar
niemamnietu
Leon

- Po prostu dam to jakiemuś żebrakowi, niech zdycha.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

Numer pięć zaczął się śmiać. - jesteś nawet gorszy ode mnie! Chłopie, normalnie jesteś drugim Hitlerem!

Avatar
niemamnietu
Leon

- Nie obrażaj Hitlera.

Avatar Deuslovult
//you are like a hitler but hitler carry about germany czy jakoś tak to szło tak?

Avatar
niemamnietu
//Dokładnie//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- bo co?

Avatar
niemamnietu
Leon

- Dobrą ideologię miał. Daleko jeszcze do celu?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Leon

- daleko. Możesz łaskawie zamknąć paszczę?

Avatar
niemamnietu
Leon

- Może łaskawie polecisz szybciej?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 13478 postów, 67 tematów i 16 członków

Opcje grupy AM: Zero [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie AM: Zero [PBF]