Dom Kociarza

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Tak.

Dzwoni pod numer podany przez Rose.

Avatar
niemamnietu
//Jasne, ale weź pisz poprawnie mój nick.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//wybacz

Avatar Koteczek_21
Moderator
//Tylko jak się będzie odbywać rozmowa Kociarza z Rayem?\\

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//wydaje mi się że tak.

Kociarz: halo?

Niemamnietu: pisze u Ray'a co powiedział Kociarz

Ray: co?

Niemamnietu: pisze u Kociarza co powiedział Ray

Avatar
niemamnietu
//Weterani JJ GO pamiętają telepatyczną rozmowę moich Autystycznych Bliźniaków będących w dwóch różnych tematach.//

Avatar Deuslovult
//jejowych jejowiczów a nie JJ GO. Wtedy już nie istnieli

Avatar
niemamnietu
//AM: Zero

Edit: Istnieli. Byli strażnikami Dyrektorki czy jak ja ich wtedy nazwałem.//

Avatar Koteczek_21
Moderator
//Długo będzie Kociarz dzwonił?\\

Avatar
niemamnietu
//Spokojnie, to dopiero 3436 sygnał.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- tutaj Doktor, jeżeli świat chyli się ku upadkowi, zostaw wiadomość i daj mi święty spokój. Piiiiiiiiiiii....

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Kończy "rozmowę".

- Nie odbiera.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- co on, w kulki sobie pogrywa? Zadzwoń jeszcze raz!

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Dzwoni ponownie.

Avatar Koteczek_21
Moderator
//Pomoc\\

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Znów poczta głosowa.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Znowu się rozłącza.

- Znowu to samo. Czy on ma w ogóle telefon?

Avatar
niemamnietu
//"Umiem podróżować w czasie i przestrzeni i myślisz, że nie mam telefonu?"//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//XD. Też o tym pomyślałem

Marek

- tyle wystarczy. Umiesz korzystać z namierzania czasoprzestrzennego?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Nie. W sumie nawet nie wiem jak się ma to odbywać.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- no dobra. Mógłbyś zadzwonić do numeru jeden? - podała ci kolejny numer telefonu.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Wpisuje numer podany przez Rose

- Do numeru jeden? Jedyny numer jeden jaki znam to Robbie Zgniłek.

Avatar
niemamnietu
//A skąd wiesz, że nie mówi o nim?//

Avatar
niemamnietu
//A może mówi o Robbie Zgniłku?//

Avatar Koteczek_21
Moderator
//Przecież to w wypowiedzi Kociarza napisałem.\\

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Odezwał się głos w słuchawce.
- rezydencja Czarnego smoka, w czym mogę pomóc?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Dzień dobry. Muszę się skontaktować z pewną osobą, ale potrzebuję namierzania czasoprzestrzennego.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- to ty? Dobra, daj mi chwilę, włamię się do systemu. Kogo namierzyć?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Ray'a. Taki gość od niebieskiej budki, co rano wskoczył na moje śniadanie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- w porządku. Daj mi chwilę, zaraz go złapiemy

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Jasne.

I zaczyna jeść to co sobie przygotował.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Tymczasem Rose położyła się na ziemi w salonie.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Dalej je to co sobie przyszykował i czeka na odpowiedź.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- mam to! Właśnie szykuje się do skoku w przestrzeni. Wracaj do willi, pomożesz nam

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Zrozumiano.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- będę czekał - i się rozłączył.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Sprawdza dzisiejszą datę, dzień tygodnia oraz godzinę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

18 Sierpnia, 2039, Czwartek, godzina 18:00

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Musimy wracać do willi Rose!

Sprawdza też poziom baterii i dokańcza to co sobie przyszykował.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Naładował się do połowy.
- no nareszcie! - ucieszyła się, po czym wyszła na zewnątrz przez olbrzymią dziurę w ścianie.

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
Odłącza telefon, chowa go do kieszeni, bierze ładowarkę od telefonu oraz laptopa. I wychodzi na zewnątrz. Zaraz. JAKA DZIURA W ŚCIANIE?!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

Dość spora dziura prowadząca do salonu. A co myślałeś, że szeroki na pięć metrów smok wejdzie przez zwykłe drzwi?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Z moim budżetem nie naprawię dziury w ścianie od salonu.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- jak będzie po wszystkim to załatwię ci nową ścianę - odparła Rose. - nie jesteś przypadkiem informatykiem?

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Jestem, ale ledwo mi starcza na życie. Do tego szef mnie okrada, ale nie mogę się mu sprzeciwić, bo mnie zwolni, a innej pracy nie znajdę.

Avatar
niemamnietu
//No mówiliśmy, że przegryw.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Marek

- A my szukamy doświadczonych ludzi. Los się chyba do ciebie uśmiechnął

Avatar Koteczek_21
Moderator
Marek
- Być może to jest najlepszy dzień mojego życia.

Wytarł łzę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//i tak oto Kociarz nie jest dłużej przegrywem

Marek

- ale zapomnij o zakładaniu rodziny. Twoja praca będzie niebezpieczna, więc lepiej aby nikt nie mógł zostać porwany. W każdym razie praca jako agent wydaje się być ofertą nie do odrzucenia, prawda?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku