Natasza
Powinna ukryć się w tej marihuanie i zbliżyć się do miejsca skąd pochodzi dźwięk.

Sprawdził tę najdalej od skrzyni z małym smokiem.

- Mam pistolet na wodę, dwie buteleczki różowego, świecącego płynu i kebaba z sałatkami na ostro. A tobie co się trafiło?

szaman
-mam plan. Obchodzimy jezioro i szukamy wzgórza, jak znajdziemy to wchodzimy i wypatrujemy najlepszego miejsca i tam idziemy

Adrian
Wychylił się zza drzewa, żeby przyjrzeć się "aptekarzowi" i... Zielonemu dziobakowi... Nawet nie będzie próbował tego kwestionować, i tak jest idiotą i do niczego nie dojdzie

Wokół tylko pustynia. Nic więcej, tak?

Kociarz

Łapie Szamana za rękę

- No to czas na sprint

Zaczyna sprintować w celu obejścia jeziora trzymając Szamana, który nie Szama.

Natasza

Z niedaleka.

Troyus

Było tam:

- 1 duża paczka podłużnych przedmiotów z napisem "TNT";
- 1 pudełko zapałek;
- karta magnetyczna;

Natasza
Przygląda się tej scenie.

Adrian

Aptekarz miał na prawej dłoni złotą rękawicę z pięcioma kolorowymi kamieniami na niej.

Adriana

Słyszysz kogoś w pobliżu.

Natasza

Aptekarz miał na prawej dłoni złotą rękawicę z pięcioma kolorowymi kamieniami na niej.

Adrian
Znowu się schował i jak wcześniej próbował ogarnąć, o czym mówią

Febrione
Przygotowała pałkę, by jakby co jej użyć, w wypadku, jeśli podejdzie. Ktoś jeszcze?

Natasza
Nadal to obserwuje.

Adrian

- I dlatego użyję Inatora Nieskończoności, żeby zniszczyć połowę Okręgu Trzech Stanów!

Feb

Nope

szaman
Drepta szybciutko za kociarzem

Natasza
- I dlatego użyję Inatora Nieskończoności, żeby zniszczyć połowę Okręgu Trzech Stanów!

Szaman i Kot

Dotarliście do jakiegoś wzniesienia.

Natasza
Trzeba chyba go pokonać czy coś...

- Włócznia, kurtka i coś do jedzenia chyba.
Odparł i otworzył jeszcze jedną skrzynkę.

Natasza

Aptekarz zaczął kopać w ziemi zbyt skomplikowaną maszyną.

Isaac

W środku:

- 1 spray oznakowany jako "loli instant";
- 1 UZI wraz z magazynkiem;
- 1 butelka wody;

Adrian
Ok co do ch*ja jeszcze raz.
Pewnie naćpani czy coś

Kociarz

Dalej trzymając Szamana za rękę biegnie na szczyt wzniesienia

Febrione
Postanowiła wrócić, skąd przyszła i obrać inny kierunek.

Natasza
Zastanawia się czy trawka jakoś na nią nie wpłynęła.

Adrian i Natasza

Aptekarz podszedł do dziurska w ziemi i wyjął stamtąd przesadnie grubego królika. Ten trzymał mały, żółty kamień.

Kociarz

Dopadła cię tradycja. Upadłeś. Wzniesienie jest bardzo strome.

Kociarz

Wstaje i idzie powoli

Adrian
Zaryzykować i spytać go, czy wie jak zdjąć obrożę czy może lepiej nie...

Kociarz

Zbyt stromo.

Adrian

Aptekarz chciał zabrać królikowi kamień. Z marnym skutkiem.

Natasza
Popatrzyła się na trawkę po czym zwróciła wzrok na aptekarza.

Kociarz

Kurna, nie da rady na dwóch nogach. Trzeba na czworaka. To zawsze działa

Wspina się na czworaka po wzgórzu

Natasza

Zobaczyłaś aptekarza z odgryzioną ręką.

Kociarz

Jako, że jesteś w połowię kotem to dałeś rady.

Kociarz

Do Szamana

- Na czworaka!

Natasza
Postanowiła się zbliżyć do drzewa i za nim się skryć.

Natasza

- Hej! Widzę cię! - usłyszałaś głos aptekarza za tobą. Nagle oderwałaś się od ziemi i do niego przyleciałaś

Adrien podszedł do ostatniej, zamkniętej skrzynki i otworzył ją.

//jak już została otwarta, to sorki, troszkę nie kontaktuję i nie chce mi się czytać

- Mam też pistolet maszynowy, wodę i...
Chwila, czym do cholery jest loli instant?!
Wziął wszystko. Przydałby się plecak, ale nie, nie dadzą, sam wszystko noś! Obejrzał ten spray. Loli to nie są te takie generujące pedofili dziewczynki z anime?! Rozejrzał się czy jest jeszcze jakaś skrzynia. Może będzie miał więcej szczęścia i znajdzie jakiś cholerny plecak, no nie chciało mu się łazić z włócznią w ręku, kurtką na ramionach, jedzeniem w kieszeni, wodą i sprayem drugiej w ręce i jeszcze z maszynówką pod pachą. Część z tych rzeczy na pewno da Adrienowi do niesienia.

Creepy_Family pisze:
Adrien podszedł do ostatniej, zamkniętej skrzynki i otworzył ją.

//jak już została otwarta, to sorki, troszkę nie kontaktuję i nie chce mi się czytać

//Chyba właśnie ta teraz będzie ostatnia.

Natasza
-No ok.

Adrien

A w środku:

- 1 damska torebka;
- 1 stalowy kij długi na 3 metry;
- 1 peleryna;

Feb

Dotarłaś do miejsca, z którego zaczęłaś, czyli do kręgu.

szaman
Wspina się na górę za kociarzem

Natasza

- Pewnie nie wiesz kim jestem, ale nazywam się Hainz Dundersztyc. - powiedział miłym głosem - To jest mój odwieczny nemezis, Pepe Pan Dziobak - wskazał na dziobaka - a to mój najnowszy wynalazek: Inator Nieskończoności. Pomożesz mi?

Podszedł do Adriena.
- No? I co masz? - zapytał.

Szaman

Jako, że nie jesteś w połowię kotem jak Kociarz to spadłeś w śnieg.

Natasza
-A o co chodzi?

Febrione
Rozgląda się za jakimś wysokim punktem.
Jest całkiem dobra w przetrwaniu w górach, dzięki tobie Irlandio.

- Mam jeszcze damską torebkę, stalowego kija i pelerynę. To by było na tyle z tych skrzyni.

Natasza

- O usunięcie połowy Okręgu Trzech Stanów.

Feb

Nie widzisz zbytnio gór.

Kociarz

Na czworaka! Albo się czołgaj!