Wielka połać terenu, gdzie urządzane są Igrzyska Śmierci przez rodzinę Snobixów - bogatych Sebów w garniturach marki Adidas. Na środku terenu znajduje się krąg z platformami, a wewnątrz niego skrzynki z rozmaitym sprzętem. Chyba szykowane są kolejne igrzyska.

wszyscy

Budzicie się w jasnym pokoju. Macie na sobie pomarańczowe spodnie i bluzki marki Adidas oraz obroże na szyjach. Przemówił do was głos z głośnika:

- Za drzwiami macie korytarz. Na samym końcu jest wyjście. Za chwilę rozpoczną się Igrzyska. Obroże blokują wam wszystkie moce. Zwycięzca może być tylko jeden. Dalej!

Kociarz

Ok?

Wstaje i idzie przez korytarz.

Kociarz

Był równie jasny, a na końcu były drugie drzwi. Nic więcej.

Kociarz

Czeka

szaman
Co do licha? On żyje? Nie wierzę! Przecież dopiero co dante go zabił! Ufff. Wstał otrzepał ubranie i podbiegł do drzwi i potem na korytarz doganiając kociarza
-sojusz? Szaman na mnie wołają

Poszedł do końca korytarza.

Kociarz

Czekaj, czy to nie ty o mało nie zrzuciłeś mi szafy prosto na twarz około tygodnia temu? Swoją drogą, jestem Marek Kociarz. I znowu wracam do świata żywych. Już to jest..

Zaczyna coś wyliczać

Ogólnie to 6 raz jestem przywrócony do życia. Gadali coś, że zwycięzca jest tylko jeden, ale mogę być sojusznikiem. Tylko pamiętaj, że nie próbuj czegokolwiek odwalać przeciw mnie, bo zginiesz zanim mrugniesz. Capiche?

niemamnietu pisze:
Obroże blokują wam moce.

//A to dlatego cwel się na te dodatkowe zdolności zgodził. Bardzo sprytne, przyznam. A co, jeśli coś nie jest mocą, tylko zdolnością fizyczną nietypową dla ludzi? Wiesz, teoretycznie kagune aktywują jakieś tam woreczki czy tam gruczoły czy co to tam było, znajdujące się pod skórą. Więc to raczej nie moc, a część ciała.

//E, minął tylko jeden dzień, nawet nie, więc jaki tydzień XD//

Troyus

No drzwi były.

szaman
-tak, to wtedy to było przypadkiem bo chciałem issacowi wywalić a nie tobie to przepraszam-podał rękę

//

Historyjka pisze:
//A to dlatego cwel się na te dodatkowe zdolności zgodził. Bardzo sprytne, przyznam. A co, jeśli coś nie jest mocą, tylko zdolnością fizyczną nietypową dla ludzi? Wiesz, teoretycznie kagune aktywują jakieś tam woreczki czy tam gruczoły czy co to tam było, znajdujące się pod skórą. Więc to raczej nie moc, a część ciała.

Niech będzie, ale masz je ograniczone i wywołuje to ból.//

Kociarz

Podaje również rękę.

Jako, iż przeszedłem specjalne szkolenie bojowe mamy razem szanse o ile umiesz wyczarować coś co będzie skutecznie eliminowało wrogów. Jednak obawiam się tego "Wielkiego Starcia" kiedy będzie walka 1v1

//Oke.

Obudził go ten dziwaczny komunikat.
- Co do ku*wy?! - rozejrzał się po pokoju.
Jakie znowu Igrzyska?! Kogoś tu poje**ło!
Spróbował zdjąć tą całą obrożę daremnie.

//Ja to wiem, że się teraz pewnie nie uda. Za łatwo by było. Ale to naturalna reakcja.

Kitrai Shlugaa
Wstaje. Od razu naszła go chęć na kebaba. Ale chyba nie może go teraz zrobić. Sad. Idzie przez korytarz.

Adrian

Obroża zapiszczała przy próbie zdjęcia.

- Prosimy o nie zdejmowanie obroży inaczej niż kartą magnetyczną. To było ostrzeżenie, drugiego nie będzie. - powiedział głos z małego głośniczka na niej

Kitrai

Były tam drzwi i ktoś jeszcze.

Obudziła się i ruszyła korytarzem. Nie pamięta, żeby pisała się na jakieś igrzyska, ale skoro już tu jest, to wygra. Nawet i bez Hektora. No, ewentualnie później jakoś zdejmie obrożę...

Spróbował je otworzyć.

niemamnietu pisze:
Adrian

Obroża zapiszczała przy próbie zdjęcia.

- Prosimy o nie zdejmowanie obroży inaczej niż kartą magnetyczną. To było ostrzeżenie, drugiego nie będzie. - powiedział głos z małego głośniczka na niej

//A to nie powinno być do Isaaca? Chyba tylko on teraz próbował zdjąć.

szaman
-nie no spoko, ja umiem dobrze czarować w miarę i bić się w budynkach też heh-westchnął
-wyważamy drzwi? Na trzy?

Troyus

Otworzyły się bez problemu dzięki zaawansowanej technologii uchwytu do otwierania drzwi.

//

Historyjka pisze:
//A to nie powinno być do Isaaca? Chyba tylko on teraz próbował zdjąć.

To się zgadza. Kociarz jeszcze nic nie wie.//

- Ku*wa, zajebiście.
Powiedział z sarkazmem.
Podszedł do Adriena i kopnął go w żebra.
- Wstawaj, cholero, musimy stąd wyjść.

//Spowalniam się trochę, bo w sumie nwm kiedy będzie Creepy, ale Isaac by nie zignorował faktu, że ten masochista też tam jest. No więc będę musiała czekać .-.

niemamnietu pisze:
//

To się zgadza.//

//To zedytuj może to "Adrian" na "Isaac" przy tamtym odpisie do Isaaca xd

Kociarz

Ja nie jestem pewny, czy to dobry pomysł

Sprawdził co jest na zewnątrz.

Kociarz i Szaman

Widzicie jak ktoś otworzył drzwi.

Kitrai sprawdza tą swoją obrożę. Ci co organizują te Igrzyska to fani sado-maso, czy co?

Troyus

Była tam szklana rura wiodąca na górę.

//ja zawsze jestem

Stęknął cicho i chwycił jego nogę. - No już, już. - puścił go, przeciągnął się i podniósł. - A tak wygodnie mi się tam leżało.

Kociarz

Kitrai

Obroża zapiszczała przy próbie zdjęcia.

- Prosimy o nie zdejmowanie obroży inaczej niż kartą magnetyczną. To było ostrzeżenie, drugiego nie będzie. - powiedział głos z małego głośniczka na niej

Magia! I to nieznana Troyusowi! Trzeba ją zniszczyć! Zaczął okładać rurę pięściami.

Michael
Wstaje i się rozgląda dookoła-...Gdzie ja do cholery jestem?

Troyus

Połamałeś sobie palce.

- Słuchaj, jakiś dekiel zamknął nas tu i chce się kurna w jakieś Igrzyska bawić, na dodatek raczej te Śmierci nie olimpijskie. Wstawaj, idziemy stąd - ruszył w stronę drzwi, ale na korytarzu poczekał na Adriena. Zresztą raczej nie czekał długo?

szaman
-Lepiej poszukajmy broni- wyjrzał na zewnątrz

Kociarz

Mam w zwyczaju nosić dwa rewolwery przy sobie, lecz raczej ich nie mam przy sobie.

Również wyjrzał na zewnątrz.

Szaman

Wlazłeś tym samym na kogoś kto już to robił. Szklana rura, która tam była zassała go razem z tamtym.

Troyus

Zostałeś zassany przez rurę. Znalazłeś się na podeście, zamknięty przez szklaną rurę. Widzisz kogoś kto też jest w takiej sytuacji.

Kociarz

Zassało cię. Jesteś na podeście, a w pobliżu Szaman i ten typ, który otworzył drzwi.

Kociarz

Witajcie ponownie towarzysze niedoli.

Kitrai idzie dalej, by przejść przez owe tajemnicze drzwi.

szaman
-farta mamy nie ma co a ty kto? Sojusz?- zwrócił się do troyusa

Kitrai

Zassało cię. Jesteś na podeście w towarzystwie innych. Z tym, że tamci są daleko.

Owszem, Adrien szedł za nim jak cień, więc gdy Isaac na chwilę przystanął, ten na niego wpadł, w zamyśleniu. - Będziemy musieli się zabijać nawzajem...? - w jego głosie słychać było niepokój.

Kociarz

Należy to przemyśleć. Jednak jeżeli chcesz z nami we trzech sojusz to będzie jedynym problemem moment, kiedy zostaniemy tu we trzech.

- Ta, na to wygląda.
Spojrzał w stronę kolejnych drzwi.
- Najpierw pozbędziemy się reszty, potem zobaczymy co dalej. Chodź - przeszedł przez te drzwi na końcu korytarza.

Isaac

Zostałeś zassany. Dalej chyba nie muszę mówić?

Kociarz

Kolejni przybyli

Odwraca się