Centrum handlowe [zamykańsko]

Temat edytowany przez niemamnietu - 11 czerwca 2019, 09:31

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- brzmi ciekawie. Tylko żeby nie było - wyciągnął z kieszeni dziurawy banknot - jestem bez kasy - zaśmiał się.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-Nic nowego, strzelałam w nogi, najmniej urazów. - powiedziała patrząc na niego, jakby to było oczywiste. - Ja stawiam. To jak?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- a ja na to, jak na lato! W sensie że tak -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
No to bierze Mark'a za rękę i go ciągnie. Ale w sumie nie mocno, tylko raczej tak dla zabawy

Avatar kosmiczny_kamien
- Myślisz, że mają tu rollercoaster? Zawsze chciałem zobaczyć jak to jest czuć się jakbyś był blisko śmierci - Zaśmiał się - A nie chwila, już wiem - Ouch

Avatar LittleBoy
— Mam nadzieję, że nie zwrócimy tej pizzy — zaśmiał się, wskazując na widoczną na tle innych atrakcję. Spojrzał też z niewyraźnym zaniepokojoniem na Tayomiego. Nie był pewny, czy tylko żartował, mówiąc o śmierci. Postanowił jednak nie przejmować się tym dłużej i skierował się do kolejki na rollercoaster.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Mark jedynie się zaśmiał. - A więc tak wygląda prawdziwe życie - pomyślał.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Z trudem powstrzymywała śmiech.
Odwróciła się do Mark'a.
-Można szyyybciej? - spytała po czym sama się roześmiała

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- a dlaczego nie? - roześmiał się, po czym sam przyspieszył.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Wie, że wyglądają jak dwójką debili, ale ma to gdzieś.
Biegnie z Mark'iem, trzymając go za rękę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Biegnie razem z nią. Nie wie dokąd, ale biegnie.

Avatar kosmiczny_kamien
Gdy dtanęli w kolejce Tay wyciągnął telefon i zapisał coś w notatniku, zapewne poprostu skreślił pierwszy podpunkt z listy.
- Lubię tworzyć listy - Powiedział zwracając się do Augusta.
On serio lubi robić listy.
Ogólnie lubi mieć porządeczek.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Tay to przeciwieństwo mnie xD

Febrione
Biegną.
Skręca, gwałtownie, a przed nimi stoi ogrooomne kino. Daje wrażenie. Białe stoliki przed kinem, jakby było tu jeszcze podwórko.
Febrione uśmiechnęła się.
-Jesteśmy na mieeejscu.

Avatar LittleBoy
— Kupię ci na święta bullet journal. Będziesz jak aesthetic dziewczynki z Instagrama — mruknął. Kolejka szybko się zmniejszała, aż nadeszła ich kolej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Mark stanął jak wryty, pełen podziwu.
- no, coś takiego to pierwszy raz w życiu widzę -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-Pięknie, nie? Szczególnie podobają mi się te kolumny. - wskazała na kolumny, które podtrzymywały wygięty we wszystkie strony, błyszczący w kolorach tęczy, balkon. Na balkonie były siedziska uszyte z mas pluszaków, stylizowane na Fotel Balowy .

Avatar kosmiczny_kamien
- Czas nabawić się kolejnej traumy - Powiedział żartobliwie

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- Muszę przyznać, ludzie są okrutni ale za to mają niezły gust -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-...Racja... Mówią dwaj sadyści. - uśmiechnęła się, ukazując wampirze kły.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Mark na ciebie spojrzał.
- Gdybym mógł, to bym się teraz uśmiechnął. Ale zamiast tego mogę się w ciebie wpatrywać - zaśmiał się.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
UwU
Także się zaśmiała. W sumie, nawet nie zauważyła, że dalej trzyma rękę Mark'a.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-Mi starcza to, że nie smutasz, Mark. - WowowoW. Za szybko. Pierwszy raz powiedziała na niego Mark, a nie Inferno. Przecież powiedział na początku - "Dla znajomych i wrogów Inferno".

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Zaśmiał się.
- to co, idziemy? -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
W każdym razie, była mile zaskoczona, że ma towarzysza, który nie jest taki, że utrzymuje się tylko tematyki zabijania. On ma jeszcze własne zainteresowania i to jest... Podobne do niej. Łatwo im się zrozumieć, choć się mocno różnią.
- Nie, nie będziemy tu tak stać i patrzeć. - także się zaśmiała.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Także się zaśmiał. Pociągnął cię ze sobą do kina.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Role się odwróciły. Pobiegła za nim, dalej trzymając za rękę.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

W końcu doszli do kasy.
- teraz twoja kolej - zaśmiał się.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-Poprosimy dwa bilety na film "Ciemno, prawie noc".

Avatar
niemamnietu
Febrione

- Płacą państwo w ludzkiej walucie, duszach, czy kangurach? - odpowiedział kasjer.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Próbował się nie zaśmiać.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
Także powstrzymywała śmiech. Jednakże zaraz po tym, powiedziała, śmiejąc się jednocześnie:
-Walu-waluta! Ludzka-ludzka - powiedziała, śmiejąc się

Avatar
niemamnietu
Febrione

- Która?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-PLN. Heh..

Avatar
niemamnietu
Febrione

- Polacy?

Avatar Deuslovult
Moderator
// Die polen? Feuer!//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-Nie, swoi. Chodzimy do szkoły, w której obowiązuje język polski. - wyjaśniła, nadal trzymając Mark'a za rękę. - Jak to możliwe, proszę o załatwienie tylnych siedzeń :)

Avatar
niemamnietu
Febrione

- Dobrze, więc na złotówki to 12 złotych, w promocji dla par 50% rabatu, to 6 złotych.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

- My jesteśmy parą? - Mark szepnął Febronie na ucho.

Avatar
GrandAutismo
Natasza
-No to idziemy ? Spóźnimy się.

Avatar kosmiczny_kamien
Tay zapłacił za bilety bo trzeba jakoś poszpanować c'nie, a jak lepiej zaszpanować jak nie kupując bilety dla dwojga, jakkolwiek to nie zabrzmiało w jego myślach.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Febrione
-Poprosimy dla par. :) - powiedziała i oddała te sześć złotych. Bez reszty heh

Avatar LittleBoy
//już jestem!!!//
August spojrzał na kolejkę, która wyglądała niczym w amerykańskim filmie. Normalnie pewnie by się bał, ale po ostatnich przeżyciach już raczej było mu obojętne, na jakiej wysokości się znajdą. Poza tym, miał obok siebie Tayomiego.

Avatar
niemamnietu
Febione

- Tędy. - wskazał wejście. - Sala nr. 13.

Avatar kosmiczny_kamien
- Myślisz, że robią zdjęcia pamiątkowe jak w filmach? Zawsze mnie zastanawiało, czy to fake czy prawda
//Ale ta austrijska wersja utrudnia pisanie xD//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Mark

Mark poszedł we wskazanym kierunku, nie puszczając ręki Febronie.

Avatar
niemamnietu
//Czyli ty też w to wpadłeś xd Ja już nie mam, bo sobie dałem radę, ale nie powiem jak, żebyś miał zabawę.//

Avatar Historyjka
JD:

- Jasne, chodźmy.

Avatar kosmiczny_kamien
//Na dole strony jest link do poskiej wersji xD//

Avatar
niemamnietu
//Aha xd ja wysłałem wiadomość do adminów czy da się to cofnąć//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Zoe
No to idzie
Febrione
-Dziękuję. - idzie z Mark'iem, trzymając go za rękę. Splata ich palce z uśmiechem.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku