RP

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Nie wiem jakoś nie jestem do tego przyzwyczajony

Avatar Historyjka
(Jefferson) Większość z nich nie jest ludźmi stanu wolnego, jeśli wiesz, co mam na myśli. To oni czuliby się nieswojo, gdyby nagle od dzisiaj NIE mieli się kłaniać.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Tiaaa wiem wiem może przez te parę dni się przyzwyczaję

Avatar Historyjka
(Jefferson) Ogólnie to jestem przeciwko niewolnictwu, ale jestem jedną z osób co ma ich najwięcej, paradoksalnie. Well, ja przynajmniej dobrze ich traktuję, niektórzy to niekoniecznie. Jak dla mnie to też ludzie.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) To... dobrze

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Tak se teraz czytam to rp od początku bo mi się nudzi i się skapłam że nie odpisałam XD )

Historyjka pisze:
(MOŻE? XD)


(MOŻE XD BEDZIE ŚMIESZNIE)

Avatar Historyjka
(Jefferson) Mam nadzieję, że podzielasz tą opinię? Niestety wielu uważa ją za zbyt kontrowersyjną. Takie mamy czasy.

Avatar Historyjka
(I W JAKIM TO BYŁO KONTEKŚCIE XD)

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(ŻEBY ZROBIĆ ŻE PRAWDZIWY JEFFERSON JAKO LAFAYETTE BĘDZIE COŚ MÓWIŁ ŻE "JEFFERSON MÓWIŁ ŻE..." NO I PRAWDZIWEMU LAFOWI SIĘ OBERWIE OD HAMA)
(Laf) No bo jest trochę kontrowersyjna. Poza tym o której będzie to spotkanie Kongresu bo mówiłeś już wcześniej że wieczorem ma być czy coś takiego

Avatar Historyjka
(NO I FAJNO XD)

(Jefferson) Za godzinę i kilka minut.

(Kontrowersyjna opinia, że czarni to ludzie. Ja znam bardziej kontrowersyjną. Mówi, że kobiety też są ludźmi, uwieżyłabyś? xd)

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Okej więc co ja mam właściwie mówić i co robić
(Nwm XD)

Avatar Historyjka
(Jefferson) Cokolwiek powie Hamilton, miej przeciwną opinię na ten temat. Wtedy na pewno powiesz coś słusznego i mądrego.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Dobrze a ty tam też będziesz? Bo możnaby wymyślić że ja jako ty zapraszam ciebie jako mnie żebyś obejrzał na żywo tą sytuację

Avatar Historyjka
(Jefferson) Może tak być.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) No i super. Madison też idzie?

Avatar Historyjka
(Jefferson) On akurat nie ma innego wyjścia. Musimy go tylko obudzić.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) *podchodzi do Madisona i zaczyna nim trząść* WSTAWAJ ŚPIOCHU MASZ SPOTKANIE ZA GODZINE

Avatar Historyjka
(Madison) *Budzi się* C-Co się stało?!

(Jefferson) Upiłeś się mną.

(Madison) Że co?

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) No Jefferson cię pocałował a ty zemdlałeś z wrażenia a zaraz mamy to spotkanie Kongresu ja nie wiem czy się mi uda i w ogóle to Jefferson ty używasz przemocy wobec Alexa?

Avatar Historyjka
(Jefferson) Kilka razy prawie się pobiliśmy, ale zawsze to Hamilton to zaczynał.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) To dobrze bo ja się nie będę z nim patyczkował jak mnie wnerwi wezmę go rąbne raz drugi trzeci i nie będzie mnie tu sku*wiel wnerwiał.

Avatar Historyjka
(Jefferson) Szybko się ta wasza przyjaźń skończyła, widzę. Na sali Kongresu postaraj się bez rękoczynów, po zakończeniu zebrania rób co tylko dusza zapragnie.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) *orzez myśli przemykają mu wszystkie wspólne spędzone chwile z Alexem przez co zbierają mu się łzy do oczu* Byliśmy przyjaciółmi przez tyle lat. Naprawdę ja nie wiem jak by na przykład Laurens zareagował gdyby się dowiedział co się stało jaka przemiana zaszła w tym typiarzu. I dobrze postaram się bez rękoczynów...

Avatar Historyjka
(Jefferson) Tak o nim z przeszłości mówisz, że czasami się serio zastanawiam czy to w ogóle ta sama osoba jest.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Też się tak teraz zastanawiam bo on był naprawdę zupełnie inny. Nie wiem czy jakby był taki jaki jest teraz to czy ktokolwiek by z nim wytrzymał. Odnoszę teraz takie wrażenie że on teraz po prostu już tak se spieprzył życie że mu na niczym nie zależy

Avatar Historyjka
(Jefferson) Na własne życzenie. Nikt mu nie kazał wypiąć się na przyjaciół, zdradzić żony i zachowywać się w pracy jak dupek.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Ale co on chce do cholery tym osiągnąć?!

Avatar Historyjka
(Jefferson) Wkurzyć PiS Nie mam pojęcia. Może to po tej całej wojnie się zmienił?

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Nie wiem bo wydawał się niby szczęśliwy z tego że wygraliśmy ale może coś wpłynęło na jego zmianę

Avatar Historyjka
(Jefferson) Może widok ludzkiej śmierci.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Nie. To wykluczone. Jakby to było przez ludzką śmierć to by nie wstąpił do wojska

Avatar Historyjka
(Jefferson) Wiesz, mógł teoretycznie myśleć, że zabijanie mu nie siądzie na psychę, a w praktyce się przeliczyć.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Ja już sam nie wiem. Dobra, zaraz wychodzimy na to spotkanie?

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) To chodźmy

Avatar Historyjka
(Jefferson i Madison) *Idą*

(Prezydent Adams czy Washington?)
(I która z nas będzie którymś z nich?)

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Może niech Pralka jeszcze będzie i może zróbmy tak jak wcześniej z Hamem że zależy z kim ma rozmawiać)
(Laf) *idzie* a właśnie Jefferson sorry za te rozwalone drzwi

Avatar Historyjka
(Jefferson) I tak to nie ja będę naprawiał.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Domyślam się *wychodzi na zewnątrz*

Avatar Historyjka
*Dotarli do budynku Kongresu*

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) *mówi cicho do Jeffersona* i co ja mam teraz zrobić?

Avatar Historyjka
(Jefferson) *Równie cicho* Wejść, przywitać się z Washingtonem i zignorować Hamiltona. Potem usiądziesz z Madisonem i poczekasz na udzielenie wam głosu.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) *dalej mówi cicho* dobrze, a Madison mi wytłumaczy potem co dalej?

Avatar Historyjka
(Jefferson) *Też nadal cicho* Tak. Swoją drogą, może będę udawał, że wybaczyłeś Hamiltonowi i usiądę z nim? Będę mógł wtedy powtarzać po nim, ale w sposób bardziej prosty, żebyś wiedział o czym mowa, nawet nie znając się na polityce.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) *cicho* okej *patrzy się na Jeffersona* i zwiaż włosy bo rozpuściłeś jak tłumaczyłeś temu któremuś swojemu słudze o wiesz czym

Avatar Historyjka
(Jefferson) Aha *Związał włosy* To dopiero by Hamilton miał mindfucka na twarzy na widok dwóch Jeffersonów. Śniło by mu się to po nocach. Kiedyś możemy tak zrobić.

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Jasne *podchodzi do Washingtona* Dobry wieczór szanowny panie prezydencie

Avatar Historyjka
(Madison) Dobry wieczór, panie prezydencie.

(Washington) Witaj, sekretarzu Jefferson. Panie Madison. Jesteście widzę przed sekretarzem Hamiltonem.

(Jefferson) *Szeroki uśmiech*

(Te współzawodniczenie nawet co do kolejności przyjścia xd)

Avatar Kinga_Kenobi
Właścicielka
(Laf) Madison chodź siądziemy se

Avatar Historyjka
(Madison) Oczywiście *Usiedli*

(Jefferson) *Czeka na Hamiltona w wejściu na salę (i teraz ty piszesz tu Alexandrem)*

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku