Dom Hamdy Fergusson ( Fridy von Hohenzollern)

Avatar korobov
-Ja go zamierzam zmienić... Zmodyfikować... Uzaleźnić od siebie...

Avatar Zygarde
Właściciel
-On nie powinien był przebywać na ziemię....

Avatar korobov
-Proszę, uspokój się.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Dobrze, ale ten symbiot nie jest dobry, ten w pojemniku.
Dalej ma na sobie symbiota ale wygląd bardziej spokojny.

Avatar korobov
-Skarbie... Obiecuję, że się nim zajmę.

Avatar Zygarde
Właściciel
-On jest po prostu zły...

Avatar korobov
-Zajmę się nim.

Avatar Zygarde
Właściciel
Zaczęła oglądać dom.

Avatar korobov
Idzie za nią.
-A wogóle... Lubisz naleśniki?

Avatar Zygarde
Właściciel
-Zależy z czym

Avatar korobov
-Do wyboru, do koloru.

Avatar Zygarde
Właściciel
Usłyszałaś jakiś hałas w laboratorium i dźwięk otwierania portalu.

Avatar korobov
Natychmiast tam się znalazła.
-Co do? - Przyszykowała cały arsenał.

Avatar Zygarde
Właściciel
I widzisz leżącą na ziemi butelkę z Whisky, zamykający się portal, oraz w szklance z metalem od Hawka jest o połowę mniej metalu

Avatar korobov
-Odyn, zabezpiecz dom. - Przytrzymuje portal, po czym wchodzi do niego.

Avatar Zygarde
Właściciel
Nie udaje ci się to i portal jest zamknięty

Avatar korobov
-Odyn, sprawdź kamery. Obraz z laboratorium.

Avatar Zygarde
Właściciel
Widzisz na nagraniu Ricka i Mortiego, tak, tego Ricka i Mortiego. Przelewają do jakiegoś pojemnika połowę metalu.
-Spokojnie Mo*beknięcie*rty, co chwila podberam stąd co lepsze rzeczy.
Przechodząc przez portal Rick przypadkiem upuścił butelkę Whisky.

Avatar korobov
Otwiera portal do uniwersum (tego, C-112 podajże, no wiesz, te oryginalne z Ricka i Morty'ego) i przechodzi przez portal. Dom Ricka.

Avatar Zygarde
Właściciel
//W oryginalnym pierwszym są już tylko mutanty. Chyba że ci chodzi o to drugie gdzie zginęli i podmienili się za umarłych Ricka i Mortiego//

Avatar Zygarde
Właściciel
I się pojawiłaś w garażu. Nikogo w nim nie ma.

Avatar korobov
-Skan obiektu w celu poszukiwania istot organicznych.

Avatar Zygarde
Właściciel
-Wykryto 6 osób. Łącznie z tobą.

Avatar korobov
Idzie do najbliższej.
-Rick, Morty, Summer oraz ich rodzice... Zgadza się.

Avatar Zygarde
Właściciel
Wszyscy byli w jadalni przy stole.

Avatar korobov
-Rick, pytanie. A od ile ty mi podbierasz rzeczy?

Avatar Zygarde
Właściciel
Summer-Okej, kim ona jest?
Rick-Skąd niby wiesz że podbieram tobie rzeczy?
Jerry-Tak, najpierw przychodzi tutaj całe stado Ricków a teraz ktoś z innego uniwersum który twierdzi że jest okradany przez twojego ojca, nadal twierdzisz że dzieci mogą z nim przebywać?

Avatar korobov
-Jerry, morda. A co do ciebie Rick - odtwarza nagranie na hologramie.
-Okradać córkę boga? Nieładnie...

Avatar Zygarde
Właściciel
Rick-Boga nie ma, jest tylko nauka. A poza tym myślisz że z czego mógłbym zrobić akumulator do swojego samochodu?

Avatar korobov
-U nassą bogowie... Jestem córką LOkiego... Plus...- odsłoniła twarz w zbroi. - wylkonałam akcelerator cząsek z puszki i dł€gopisu. I Mogłeśpoprosić, a nie... - i "teściowa" wycelowana w Ricka.

Avatar Zygarde
Właściciel
Rick-U was tak.
Morty-Po prostu oddaj tamten kamień!
Rick-Jaki kamień? Nie wiem o jaki kamień może tobie chodzić.
Summer-Możecie się rozstrzelać gdzieś indziej? Nie mam ochoty znów myć ścian i krzeseł

Avatar korobov
-O, ten zielony... Ten, który odlałeś.

Avatar Zygarde
Właściciel
Rick-Tyle zachodu o byle kamień? Przecież on i tak się rozszeża brudem więc możesz go sobie zrobić więcej.
Jerry-Czekaj, skoro odlałeś to była ciecz tak? I była zielona tak?
Rick-Nie pie**ol Sherlocku.
Jerry-Wylałem go do zlewu, myślałem że to brudna woda.
Rick-I chcesz mi teraz powiedzieć że wylałeś kamień rozszerzający się w brudzie do ścieków? Kolejny raz dowiodłeś swojej inteligencji.

Avatar korobov
-I jak powiedziałam, to wasza wina- pokazała na Jerry'ego i na Ricka.
-Twoja Jerry, że wylałeś. A twoja Rick, że nie oznaczyłeś i nie zabezpieczyłeś.

Avatar Zygarde
Właściciel
Rick-I najwyżej ścieki będą czystrze.
Morty-Czekaj, czy ona jest z tego uniwersum gdzie są bohaterowie i w ogóle?
Rick-Tak, ale nie mówiłem ci tego bo zaraz byś się za bardzo podniecił, chciał zostać a najlepiej dołączyć do tych bohaterów, moja odpowiedź to odrazu nie. Wszystkie te problemy bohaterów co są rozwlekane na kilka filmów albo serie komiksów można rozwiązać e pięć minut.

Avatar korobov
-Minimalizacja strat Rick. Ale serio, to pochodzi z innego wymiaru, a jest taki wyjątkowo upierdliwi strażnik równowagi i...

Avatar Zygarde
Właściciel
Rick-Tak, tylko zauważ że niektórzy po prostu mogą przechodzić między wymiarami bez konsekwencji?
Stworzył portal w ścianie i do niego wszedł. Po pięciu minutach znowu otwórzył się portal i przyszedł Rick trzymający w ręku hełm szturmowca.
Rick-Po prostu wszelcy Rickowie mogą latać między uniwersami kiedy chcą

Avatar korobov
No i telekinetycznie wleciał jej do ręki.
-Wiesz Rick... W niektórych kwestiach jesteś niekwestionowanym idiotą...

Avatar Zygarde
Właściciel
-Albo to.
Otworzył portal z którego do ręki wpadł mu drugi dziennik z "Wodogrzmotów"

Avatar korobov
-Odłóż na miejsce... Chodzi mi o to, że metal się roszerzając zwiększy ciśnienie w wodociągach, a przez to...

Avatar Zygarde
Właściciel
I otworzył portal do którego wrzucił dziennik.
Rick-Po czym to wszystko wyje*ie z kanalizacji. Nie ma czegoś co by rozpuściło ten metal? Tak całkowicie? Aby zniknął?

Avatar korobov
Otworzyła portal do swojej pracowni, po czym się uśmiechnęła.
-Wasz problem. - I przeszła.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jesteś w swoim uniwersum.

Avatar korobov
Zdjęła zbroję i pojechała na górę.

Avatar Zygarde
Właściciel
I jesteś na górze

Avatar korobov
Idzie do dzieciarni.

Avatar Zygarde
Właściciel
Heinrich jest w kuchni a Ania się rozgląda po reszcie domu, kieruje się w stronę garażu

Avatar korobov
Sprawdxa, czy niczego nie rusza niebezpiecznego.

Avatar Zygarde
Właściciel
Nie, ale idzie w stronę garażu. W którym przypominam że stoi mini czołg.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku