Ruiny Kier

Avatar gulasz88
Zasnął zaraz po niej wtulony w dziewczynę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
W śnie szedł brzegiem pięknego morza o wschodzie. Szum fal i ćwierkanie ptaków tylko poprawiały nastrój.

Avatar gulasz88
Napajał się tym wspaniałym widokiem i odświeżającym zapachem morskiej wody.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Mijał palmy i przebiegające miejcami kraby. Wciąż jednak był sam, a wokół trwała cisza.

Avatar gulasz88
Uśmiechnął się na widok krabów, bardzo lubił te małe stworzonka. Cieszył się samotnością, lecz mimo woli rozglądał się za kimś do rozmowy.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Koniec końców dostrzegł Kizukę, również obserwującą kraby. Syknęła, gdy jeden z nich ją uszczypnął, ale dalej przypatrywała się im.

Avatar gulasz88
Podszedł do niej powoli, a gdy tylko się zbliżył powiedział. - Witam ponownie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A witam. - uśmiechnęła się lekko. - Widzę, że wszystko idzie w miarę dobrze, prawda?

Avatar gulasz88
- Jakbyś nie wiedziała. - Odpowiedział uśmiechnięty.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie wgłębiam się we wszystko, lubię, gdy mam coś jeszcze do odkrycia. - mruknęła, głaszcząc kraba, co wyglądało zabawnie. - Nie jestem wszechwiedząca.

Avatar gulasz88
- No cóż, udało mi się zdobyć kartę i mieć świetny seks. - Odpowiedział.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zachichotała cicho i zaklaskała przez chwilę.
- No to gratuluję, Lawrence. Widać że ci się cholernie podoba. - znów zachichotała jak dzieciak.

Avatar gulasz88
- Nie mogę zaprzeczyć! - Powiedział z uśmiechem rozkładając ręce.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Lepiej to tylko do domu wrócić, co? - spojrzała na niego z zaciekawieniem.

Avatar gulasz88
- Podoba mi się tu, ale trzeba wrócić. - Odpowiedział lekko się wahając.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A pomyślałeś czego bądź kogo będziesz chciał, gdy już zbierzesz karty? - zapytała.

Avatar gulasz88
- Będę chciał wrócić. Karty chyba nie dają innej możliwości, prawda?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Gra nie byłaby warta świeczki, gdyby chodziło tylko o sam powrót, Lawrence. - uśmiechnęła się. - A Zella, cóż, pewnie będzie bardzo za tobą tęsknić. - zmieniła lekko temat.

Avatar gulasz88
- To o co jeszcze chodzi? - Zapytał zaskoczony tym że może coś jeszcze zdobyć dzięki kartą.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Może zdobyć coś czego chcesz, a haczyk jest tylko jeden - to nie może być coś materialnego, bogactwo czy inne bzdety. W końcu coś takiego już masz, prawda? - uśmiechnęła się. - W końcu ten świat wprost mówi, że kasa nie jest najważniejsza... - uśmiechnęła się lekko.

Avatar gulasz88
- Interesujące. - Odpowiedział. - Władza, magia, siła, wiedza, potęga, nieśmiertelność... Tyle zagadnień.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A, a, a. Lawrence. - kiwnęła palcem. - Bądź realny. Chcesz wrócić nagle nieśmiertelny do domu? Żeby cię jacyś cichociemni zamkneli jako obiekt badań? - zmrużyła oczy. - Wychodzisz z bajkowego świata, wiecznie w nim nie będziesz. W Świecie masz wszystko, na co ci tyle potęgi i mocy?

Avatar gulasz88
- To tylko takie wymysły, spokojnie. - Zaśmiał się krótko. - Nie zamierzam się bawić w boga.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Z tego są tylko filmy ze spektakularną śmiercią "boga". Nie ma co o tym gdybać. Przemyśl to pragnienie dobrze. - uśmiechnęła się, a sen został rozmyty we mgle.
Lawrence obudził się rano, budząc się niemal równocześnie z Zellą.

Avatar gulasz88
- Dzień dobry skarbie. - Powiedział z uśmiechem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Ej, ja to chciałam powiedzieć, skarbie. - zaśmiała się Zella. - Jak się spało?

Avatar gulasz88
- Fantastycznie. To chyba twoja zasługa. - Uśmiechnął się ciepło.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zella zachichotała, po czym przytuliła go. Następnie wstała i przeciągnęła się.
- Zobaczę, czy da się ogarnąć jakieś śniadanie. - mruknęła, spokojnie zbierając swoje ubrania.

Avatar gulasz88
- Zaraz dołączę. - Odpowiedział przeciągając się.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
Zella wyszła z pokoju. W domu było cicho, a słońce zaczęło świecić Lawrencowi w oczy. Gdzieś w oddali słychać było ptaki.

Avatar gulasz88
Leżał tak przez parę chwil, aż uznał że czas wstać. Ubrał swoje ubrania i zszedł na dół.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
W głównym pokoju mógł zauważyć, że przy wejściu do kuchni czai się Zella, a Jeff śpi na fotelu z... Robbym na kolanach.
Zella wyglądała na skupioną. Elfka zręcznie podrzuciła znikąd wziętą deseczkę nad drzwiami. Deska po chwili upadła, przebita na wylot nożem.
- Deus? Masz okres?
- Prawie. Daj mi spokój.
- To przestań okupować kuchnię. - westchnęła zrezygnowana.

Avatar gulasz88
Wszedł do kuchni ignorując wszystkich i rozejrzał się za czymś do jedzenia. - Cześć Deus.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//Takie typowe-Deus rzuca nożami, ci se razem śpią, a Lawrence ma to gdzieś! Idzie żreć xD

Deus mu nie odpowiedział, siedział obrażony pod stołem. W kuchni było sporo rzeczy do zrobienia sobie kanapek, starczy użyć rączek i sobie zrobić.

Avatar gulasz88
- Czemu leżysz pod stołem? - Zapytał rozkrawając bułkę i rozglądając się za jakimś mięsiwem.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie leżę, tylko siedzę, mam zły humor, żyć mi się nie chce. Zella twierdzi że to okres, bo mam tak raz w miesiącu. - burknął Deus.
Lawrence znalazł zimnego kotleta i trochę szynki.

Avatar gulasz88
- To bardzo możliwe, a zastanawiałeś się kiedyś czemu tak jest? - Powiedział sięgając po szynkę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Przyszedłem tu jeść, nie uzewnętrzniać się ze swymi problemami. - rzucił, po czym zaczął chrupać marchewkę.
- Zmieniając temat, czemu oni razem śpią na fotelu? - mruknęła Zella.
- Bo Jeff tłumaczył temu dzieciakowi o drugiej w nocy, czemu się drzecie. - Deus pierwszy raz tego ranka się zaśmiał.

Avatar gulasz88
- I co ustalił? - Zapytał rozbawiony?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To chyba problematyczne dla zboka wyjaśnić coś takiego po dzieciowemu... - rzuciła Zella.
- Stwierdził, że się narkotyzujecie sobą nawzajem. Młody chyba uwierzył.

Avatar gulasz88
- W pewnym sensie miał racje. - Rzekł z uśmiechem i skonstruował kanapkę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
//Weź więcej pisz plox ;__;

- A ty nie jesteś czasem na głodzie, Deus? - rzuciła Zella.
- Jestem, ale tego nie zaspokoję.
- Tylko mi nie mów, że się zakochałeś.
- Tak. Zasrane Krainowe piętnaście lat temu!
Deus koniec końców wyszedł stamtąd z marchwią w zębach.
- I to nie w tej fioletowookiej gówniarze. Idę i nie wiem, kiedy wrócę.
Po czym sobie poszedł.

Avatar gulasz88
- Jeśli nie w niej to w kim? - Przeżuł kawałek kanapki. - Jak sądzisz Zella?

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Nie mam zielonego pojęcia. Cały czas myślałam, że to jednak z Kizuką... Hmm... Może to był ktoś z czasów, gdy nie był jeszcze w Krainie? - zasugerowała, robiąc sobie kanapki.

Avatar gulasz88
- Albo jest z Kizuką i po prostu wstydzi się przyznać że to na poważnie. - Odpowiedział gdy skończył przeżuwać.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- To jest bardziej skomplikowane niż standardowe zadanie z matmy dla mnie... - ziewnął Jeff z sąsiedniego pokoju. - Kizu wkręciła go w jakąś szopkę, a on czeka na kogoś tam kogo kocha tak na poważnie. Ni cholery nie pamiętam o co konkretnie szło. - westchnął wchodząc do kuchni i podbierając Zelli kanapki.

Avatar gulasz88
- Tak to jest jak romansujesz z bogiem. - Po tych słowach ukończył kanapkę.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- Dlatego romansuję z każdym kto jest chętny. - rzucił Jeff zajmując się kanapką.
Robby tymczasem zaczaił się i również podebrał kanapkę.
- Sami nie umieją? - rzuciła Zella.
- Jak i tak pani robi z przyzwyczajeń dwanaście... - odrzekł Robby.

Avatar gulasz88
- To i tak nie ładnie z waszej strony. - Odpowiedział i sam podebrał jedną z kanapek.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właścicielka
- A myślałam, że w tym pokoju tylko jedna osóbka ma dwanaście lat... widać się myliłam. Dzieci. - zaśmiała się Zella, czochrając Robbyego po włosach.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Właściciel: Abbei_The_Toy_Maker
Grupa posiada 13269 postów, 40 tematów i 10 członków

Opcje grupy Black Wonder...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Black Wonderland [PBF]