Wioska Pargos

Avatar
Michaelpl03
Zaczął błądzić w nadziei znalezienia drogi do wioski.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nadzieję możesz mieć zawsze, ale nie zanosi się byś znalazł ją po ciemku.

Avatar
Michaelpl03
Szedł byle gdzie. Byleby szedł ;-;

Avatar Kuba1001
Właściciel
Często potykałeś się o korzenie drzew, pnie lub głazy.
Ale w końcu zaczęło świtać, a Ty zobaczyłeś słupy dymu.

Avatar
Michaelpl03
Pobiegł do nich.

Avatar Kuba1001
Właściciel
To bez dwóch zdań była wioska, do której zdążałeś. Tylko czy przywitają Cię tam ciepło po wczorajszej akcji? Poza tym nie zabiłeś Wilkołaka...

Avatar
Michaelpl03
Fakt, niezbyt się jednak tym zamartwiał. Poszedł czym prędzej do wioski.
// Zabij go, odechciało mi się PBF'ów ;_;

Avatar Kuba1001
Właściciel
//A chcesz spotkać Orków? :V
Taka mini - fabuła.//
Udałeś się tam.

Avatar
Michaelpl03
// Zamiast ludzi? Z miłą chęcią. Post jak wrócę ze szkoły :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Czekam.//

Avatar
Michaelpl03
// Czekaj :V
No, zmiany jakieś, coś ktoś?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Coś masz zrobić dokładnie Ty, a nie ja.//

Avatar
Michaelpl03
Rozejrzał się ;_;

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie ma tu nic ciekawego. A do wioski raczej nie wypada wracać.

Avatar
Michaelpl03
// Ale... Ale... Czy ja do niej nie wróciłem? :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Jesteś przed wejściem do niej.//

Avatar
Michaelpl03
Myślał o wczorajszej sytuacji. W końcu doszedł do problemy wypłacenia się kowalowi. Ostatecznie jednak postanowił nie wracać do wioski. Poszukał drogi, którą mógłby udać się do jakiegoś miasta.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najbliższa droga prowadziła do Nowego do Gilgasz, a mogłeś dostać się nią dalej.

Avatar
Michaelpl03
Poszedł nią.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Idąc tak drogą zauważyłeś wątłe słupy dymu, które z pewnością nie docierały z wioski. Bardziej z głębi lasu.

Avatar
Michaelpl03
// On jest ranny? :V
Po chwili zawahania udał się do nich. Nie miał dużo do stracenia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Idąc tak słyszałeś śmiechy i bliżej nieznany Ci język.

Avatar
Michaelpl03
Rozejrzał się za źródłem dźwięku. Jeśli go nie znalazł, szedł dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Źródło dźwięku pochodziło właśnie z miejsca, w które się kierujesz.

Avatar
Michaelpl03
Zaczął się skradać. Bóg wie, czy to nie orkowie :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najpierw poczułeś smakowitą woń pieczonego mięsa. Później zauważyłeś namioty, ogniska owe mięsiwo. A także kilka wozów i broń ułożoną w równych rzędach lub na stosach.

Avatar
Michaelpl03
Schował się w jakichś krzakach, obserwował okolicę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po chwili do obozu wrócili właściciele. Zwiad Hordy lub samotna grupa. W jej skład wchodziło dwudziestu orkowych wojowników w pełnym rynsztunku, dwa razy tyle Goblinów z długimi mieczami, sztyletami i włóczniami, oraz dwanaście Centaurów uzbrojonych w łuki. Od razu przystąpili do uczty wystawiając większość Goblinów na straży lub wysyłając dwójkami na patrole.

Avatar
Michaelpl03
Postarał się być jak najmniej widocznym. Nasłuchiwał.

Avatar Kuba1001
Właściciel
To głównie Orkowie rozprawiali o swych planach na przyszłość. Chodziło o grabieże, gwałty, podpalania i inne rzeczy, które Orki lubią najbardziej.

Avatar
Michaelpl03
W takim razie po cichu wycofał się.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wpadłeś na drzewo. A właściwie na coś co wyglądało jak drzewo. Okazało się to owłosioną i zaopatrzoną w kopyto łapą jednookiego Cyklopa, który taszczył na ramieniu spore drzewo pozbawione już liści i gałęzi. Skierował na Ciebie swoje oko i pewnie zastanawiał się czy jesteś smaczniejszy od Goblina.

Avatar
Michaelpl03
// Kocham te Twoje dopiski :V
Rzucił się do panicznej ucieczki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Uciekać mogłeś tylko w stronę obozowiska Orków lub na boki, ale w drugim przypadku prawie na pewno trafisz na jakiś patrol Goblinów.

Avatar
Michaelpl03
A nie ma opcji ryzykownego przejścia pod cyklopem?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pchanie się tam to samobójstwo, ale jeśli chcesz...

Avatar
Michaelpl03
A mogę go ominąć? ._.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Możesz spróbować ominąć jego łapy, nogi i drzewo służące za broń, ale większych szans nie masz. No chyba, że jakoś odwrócisz jego uwagę.

Avatar
Michaelpl03
Gwizdnął z całej siły, miał nadzieję, że gobliny się zejdą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z ciekawością typową dla tej rasy czerech z nich podbiegło, ale niezbyt blisko. Woleli trzymać się z dala od Cyklopów.

Avatar
Michaelpl03
Zbliżył się do nich nieco, ale nie za blisko.
// Przydałoby mi się jakieś rozrysowanie sytuacji, bo już się pogubiłem ;_;

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Za Tobą zdziwiony, ale groźny i głodny Cyklop. Przed Tobą czwórka Goblinów z włóczniami, a za nimi obóz Orków. Po lewej i prawej chaszcze, przez które trudno będzie się przebić, ale jeśli już to pewnie trafisz na kolejny patrol.//
Wycelowali w Ciebie włócznie.

Avatar
Michaelpl03
// Miejmy nadzieję, że umiejętność "zręczny" coś da :V
Przygotował się do uniku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Uniku przed czym?//

Avatar
Michaelpl03
Włóczniami... To pytanie potwierdza atak cyklopa, ale ok :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie było czego unikać, bo Gobliny wykazując typową odwagę dla tej rasy postanowili stać w miejscu.

Avatar
Michaelpl03
Rzucił spojrzeniem przez ramię na Cyklopa. Wskazał palcem na czworo kreatur.
- Patrz! Gobliiny!
Miejmy nadzieję, że te bujdy o cyklopach i goblinach to prawda...

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z pewnością uwielbiał Gobliny i plotki były prawdziwe, ale Cyklop należał do tej armii i najwidoczniej przemocą szkolono go do pozostawiania Goblinów w spokoju. Ale nikt nie mówił tego o ludziach, więc jednookie monstrum ruszyło powoli w Twoją stronę sprawiając, że Gobliny również się wycofały.

Avatar
Michaelpl03
Przeklął, po czym rzucił się do ucieczki na bok, tak z kilkanaście metrów. Zaczął skręcać w stronę drogi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie natknąłeś się na żaden patrol ale Orkowie pewnie niedługo wyślą pościg. Ale do drogi dobiegłeś.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku