Wioska Pargos

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Śmierdzi mi ten smok. Wiesz jak rzadkie to stworzenia? W całym Wymiarze Śmiertelników żyje ich zaledwie kilkaset.//

Avatar
Michaelpl03
// Lel, czekam ;-;

Avatar Zeromus
//jak w karcie postaci miałem napisane, że ma pakt ze smokiem nic nie powiedziałeś, później jak napisałem, że na chwile on wpadnie ale nie będzie niszczył też nic nie miałeś przeciwko, a teraz masz ? Serio ...//

Avatar
Michaelpl03
// Nie będzie niszczył? Za**biście!

Avatar Zeromus
//jakby miał niszczyć, to byś skończył martwy jakbyś stawiał opór .. bo to zawsze smok//

Avatar
Michaelpl03
// Ja nie stawiam oporu :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ale musiał być taki wyjebisty? Powiedz jeszcze, że zna się na Magii i umie gadać.//

Avatar Zeromus
//nie jest jakiś wyjebisty ... tam na tym arcie ten cień obok niego to porównanie do wielkości człowieka, a potrafi tylko kontrolować błyskawice (nie tworzyć je)//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Tym razem przymykam na to oko. Ale następnym razem uzgadniaj wszystkie szczegóły dokładnie, dobra?//

Avatar Zeromus
//mogłem od razu ci tego arta dać, tam wszystko o tym smoku jest napisane, ale chyba czekamy na to, co się dokładnie dzieje z tymi strażnikami i ich reakcję//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Mogłeś.//
Strażnicy oczywiście spieprzyli na widok smoka, tak jak wieśniacy.

Avatar Zeromus
Smok głośno ryczy po czym chwyta Zeromusa pazurami i wzlatuje w powietrze wywołując przy tym falę powietrza. Po tym kieruje się w kierunku lasu lelroga (ale jak mój koleś się obudzi, to go nie spotka)

Avatar
Michaelpl03
// Ej! :V
Rozejrzał się, miał totalnego mindfucka.

Avatar Zeromus
//a co, oczekujesz odpowiedzi ?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Smok radośnie odleciał wzbudzając niemy zachwyt lub przerażenie w mieszkańcach okolicy. Ciężko byłoby go nie zauważyć. A łowcy nagród nie śpią.
//Kontynuujesz w Lesie Lelorga. Powiem Ci gdy będziesz na miejscu.//

Avatar
Michaelpl03
Stał osłupiały.

Avatar Zeromus
//ejjj no ... nie dam go zabić ... Mam plan awaryjny, żeby go nikt nie mógł znaleźć heheheh//

Avatar
Michaelpl03
// Zaraz powie, że może być niewidzialny...

Avatar Zeromus
//nie .. to zupełnie coś innego .. Nie zgaduj, bo i tak pewnie nie zgadniesz//

Avatar
Michaelpl03
// Przejdzie w inny wymiar.

Avatar Zeromus
//smok nie korzysta z magii, więc nie i do tego jak chciałem zrobić, że jedna postać przyszła tutaj z innego wymiaru to nie było na to zgody, więc tego też nie zrobię, a ten twój to cały czas stoi osłupiony tam ? Nie planuje nic dalej z wilkołakiem ?//

Avatar
Michaelpl03
// O luj, nie zauważyłem, że oni uciekli ;_;
// Czyli cała wypłata moja? Za**biście! Tylko żeby Kubek dał jakieś małe fory :V
Wrócił na miejsce poprzedniego pobytu, lekko w szoku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś na poprzednie miejsce, gdzie nadal były ślady krwi.

Avatar
Michaelpl03
// Daj już tego wilkołaka, ja ci konie dałem :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Aż tak chcesz zginąć?//

Avatar
Michaelpl03
// Zdrajca :V
// Pomijając, tak.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Sam nie masz większych szans, więc radzę spi***alać.//

Avatar
Michaelpl03
// Bat... Bat maj moni! MOJE PINIONDZE!

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Żeby nie było: Dałem Ci szansę.//
Jakby na domiar złego po pojawieniu się smoka usłyszałeś donośne wycie. I na pewno nie był to zwykły wilk.

Avatar
Michaelpl03
// Dobryś, ale poczebuje piniendzy ;-;
Określił, skąd dobiegało.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mogło to być dla Ciebie zaskoczenie, ale wycie wilkołaka dobiegało z lasu.

Avatar
Michaelpl03
Odruchowo spojrzał w tamtą stronę ;_;

Avatar Zeromus
//hmm .. chyba wyjdzie, że ten smok leci tam dłużej niż mój na piechotę szedł XDD//

Avatar Kuba1001
Właściciel
I zauważyłeś drzewa kołyszące się na wietrze.

Avatar
Michaelpl03
// Nie spodziewałem się. Dawaj go już ;_;
Podszedł nieco.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zauważyłeś ruch w poszyciu i żółte ślepia.

Avatar
Michaelpl03
Natychmiastowo przyjął pozycję defensywną, tak o, w razie czego. I tak umrze :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z lasu wyskoczył wielki wilkołak. Miał przerażające, żółte ślepia i czarne futro. Mierzył ponad trzy metry wysokości. Przysiadł na tylnych łapach po czym zawył mrożąc krew w żyłach Tobie i innym. Wlepił w Ciebie swoje żółte ślepia i zaczął się powoli zbliżać obnażając białe kły.

Avatar
Michaelpl03
Zaczął się powoli cofać. Wbrew pozorom przydałoby się, gdyby ten na niego zaszarżował, gdyż ten był przygotowany na unik i ewentualny kontratak.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wbrew pozorom stwór nie był głupi i przed atakiem padał zarówno teren jak i przeciwnika.

Avatar
Michaelpl03
// Padał? Padał na teren i na przeciwnika?
Przełknął głośno ślinę.
Myślałem, że wilkołaki są mniejsze...

Avatar Zeromus
//I teraz myśli, co by się stało, jakby to, co się wtedy zdarzyło zdarzyło się podczas ataku wilkołaka XDD//

Avatar
Michaelpl03
// Mi tam by się podobało :V

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Chodziło mi o "badał." Nie śmieszkuj.//
Jakby zachęcony tą oznaką słabości ruszył powoli w Twoim kierunku.

Avatar
Michaelpl03
// Ja nie śmieszkuję, tak napisałeś:V
Czekał aż podejdzie na jakieś pięć metrów od niego. Stał w bezruchu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zbliżył się na pięć metrów, ale nie czekał rzucając się od razu w przód. Jak można było przewidzieć był dość pewny siebie i wyprowadził potężny zamach swą lewą łapą na Twoją głowę, chcąc szybko skończyć pojedynek.

Avatar
Michaelpl03
// "pojedynek" ;_;
Odskoczył do tyłu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Cudem udało Ci się uniknąć śmiercionośnych pazurów. Mimo to trafiły i lekko przejechały Ci po nosie. Rana zaczęła krwawić, a wilkołak ruszył dalej biegnąc w Twoim kierunku.

Avatar
Michaelpl03
Nie zwracał na ranę uwagi. Nie mógł.
Wiem, że to głupie, ale spróbował zaatakować tnąc od prawej do lewej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wilkołak uchylił się, ale ściąłeś mu trochę włosów na głowie i zraniłeś w ucho. Rozwścieczony rzucił się na Ciebie wymach*jąc łapami.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku