//Ja Ci dam, ku*wa, płomienie. Nic o tym nie mówiłeś.//

// Hah... A ten odskok się udał? :D

//ależ mówiłem o nich, tylko tam nie opisałem, co się z tym ogniem stanie zacytuję ci//
//1. Mój koleś zostanie przez chwile otoczony błękitnymi płomieniami (smok od paktu takie ma) a później z tym piątym ostrzem (wyrmhero blade) troche poszaleje//

// Poszaleje? EJ!

//nie martw się, nie zginiesz ... Przynajmniej nie z mojej ręki//

// Uff... Zaraz, spadnie na mnie krowa?!

/jak kubełek się na ciebie wkurzy, to tak, a teraz to niewiem//

//Jeśli proszę o opis to niech będzie dokładny.//
Odskok się udał.

//ok, zapamiętam na następny raz//
- wszyscy jesteście tacy sami ...
Płomienie zbierają się wokół niego i tworzą zbroję (bez włóczni)
//ona jest użyta głównie jako symbol, że utracił kontrolę//

- Tacy sami? O czym ty mówisz? Nawet mnie nie znasz, jak mógłbyś mnie oceniać?

- nie muszę ciebie znać ... wystarczy mi to, że wiem, że jesteś człowiekiem i jedyne, co chcesz robić ... to zabijać. Ale nie mam już nic więcej do powiedzenia takim jak ty
W dłoni pojawia mu się url=http://vignette1.wikia.nocookie.net/finalfantasy/images/b/bf/WyrmheroBlade-ffxii.png/revision/latest?cb=20130705010505]Wyrmhero Blade[/url], po czym wykonuje szerokie cięcie, a z czubka ostrza wydobywa się niewielka fala płomieni
//ostrze używa smoczej mocy, normalnie jeszcze nie może tego używać//

// jak cięcie może być szerokie? :V Z góry na dół, na odwrót, z boku do boku...?

//szerokie, to znaczy poziome//

// Zrozumiałbym "horyzontalne", ale wg mnie szerokie jest wtedy, jak masz szeroki miecz/"tniesz" płaską stroną :V
Odskoczył do tyłu.
- Przecież ty też jesteś człowiekiem! A żądza zabijania to raczej twoja stawka, jak widzę!

//Ja nie przeszkadzam.//

//A myślałem, że będziesz oceniać czy uniknął tego XDD//
- Jesteś tak samo głupi jak oni wszyscy ... Ja nie jestem człowiekiem ... Jam jest Id (tymczasowa ksywka dla momentu, kiedy to moc przejmuje kontrole) ... Jeden z Dragoonów ... Ale już więcej nie musisz wiedzieć.
Powoli idzie w stronę dziewczyny

Wyciągnął swój nowo nabyty srebrny miecz. Kto wie, może żelazny nie zadziała :V
// Nie, nie chcę cię zabić. I proszę o taki sam stosunek do mnie ;-; BTW, superhero mode: on.
- Ani mi się waż! Może nie jestem jakoś przeogromnie inteligentny, ale na pewno odróżniam się od reszty społeczeństwa. Jeśli jednak koniecznie chcesz nas zabić, pokonaj mnie.

- phew ... nie mam czasu na takich jak ty ... nie jesteś dla mnie żadnym wyzwaniem ... wszyscy i tak zginiecie za to, co zrobiliście !
Wyskakuje w górę po czym spada na ziemie obok miczela (nie pamiętam imienia, a do tego się nie przedstawiał) co wywołuje falę uderzeniową

No, uprzedzę Kubełka i napisze, że się przewróciłem. Czym prędzej upewnił się, że ciągle trzyma miecz. Jeśli tak, spróbował wstać i się cofnąć.
- Co zrobiliśmy?

- jak możesz tego nie wiedzieć ... jesteś całkowitym ignorantem.
szybko przemieszcza się w kierunku dziewczyny
- ona także jest taka sama ...
//True Evil mode ON. Czytaj, że ta "osobowość" stworzona przez moc przejęła same złe cechy//
wbija ostrze w dziewczynę po czym wokół miecza pojawiają się płomienie
- Teraz przyszła pora na zapłatę ...
//kom dla Kubełka. Tak, zmierzam do wioski, ale w tej "postaci" nie wie, gdzie wszyscy są, więc zniszczy tylko pare randomowych budynków, ale nie tamten//

// Rozumiem, że nie mam czasu na reakcję i ewentualne uratowanie kobiety? A chciałem zamoczyć ._.

//kubełek zadecyduje. Bo mogę nie trafić XDD//

Niewolnica może i była wychowana w całkowitym posłuszeństwie względem tych "wolnych" to w tej chwili przeważył instynkt samozachowawczy i ta uciekła, gdy pojawiły się pierwsze płomienie. Zbudziłeś kilku mieszkańców wioski, którzy wyjrzeli z chat, gdy ciekawość wzięła górę nad strachem.

// Chodź na solo :V Nie mam szans, ale ch*j, chodź na solo :V

//nie ... tego nie miałem omówionego//
- a więc wreszcie mogę sprawić, że najwięksi winowajcy zapłacą za wszystko ...
Mówiąc to kieruje się w stronę mieszkańców, którzy wyszli
- Niech smoczy płomień oczyści ziemię z grzechu, jakim jest wasze istnienie !

Podbiegł przed niego, stając mu na drodze.
- Stój! Cóż oni ci zawinili?!
Mówiąc to przyjął pozycję obronną, przygotowując się do ataku.
// Dawaj ;_;

- nie mam czasu na takie coś
i tak czuję, że on już się budzi

Niektórzy wieśniacy pochowali się w domach, inni zaczęli się śmiać, a niektórzy pobiegli do wielkiego budynku w centrum.

- Co zwiesz "tym czymś"?
// Od dzisiaj moje postacie mówią bardziej "średniowiecznie".

- rozmowę z kimś, kto bez powodu potrafi zdradzić innych ...
Przeskakuje nad nim po czym ląduje na dachu jednego z budynków i wyzwala płomienie na budynek, na którym stoi i pare innych, które były obok
- módlcie się, albowiem nadeszła dla was ostatnia godzina !

// Kubek, jak ty teraz do je*iesz wilkołakiem to ja się załamię.
- Bez powodu zdradzić innych? Czy ty właśnie tego nie zrobiłeś?!
// Mam stanąć po Twojej stronie, czy jak?

//część wioski płonie, więc ja bym nie liczył na pojawienie się bestii//
- Nie masz pojęcia o niczym ... Pewnie i tak byś nie zrozumiał !

- Proszę, wyjaśnij mi to w takim razie.

Drewniana chata stanęła w płomieniach, ku przerażeniu jej mieszkańców. Kolejne jednak się nie zapaliły.

- A więc jeżeli musisz wiedzieć ... Kiedyś ludzie i elfy żyli tutaj w pokoju, lecz nagle ludzie zdradzili nas i zaczęli zabijać wszystkich, którzy stawiali opór, a resztę brać do niewoli ...
Kończąc to zeskakuje na dół i atakuje mieszkańców

Postarał się jakoś ich bronić, nie powiedział jak atakuję, ja nie mam jak opisać obrony.
- Nie wszyscy ludzie są żądnymi śmierci tyranami!

- Ale mieszkańcy tej wioski tak ... widziałeś nawet, jak z łatwością oddali tamtą dziewczynę jako przynęte na wilkołaka, chociaż jest jedną z nich ... I nie mam czasu na zabawę z tobą ...
Nie ... to niemożliwe, potrzebuję więcej czasu
Rzuca mieczem w jednego z mieszkańców po czym wydaje donośny krzyk i wokół niego staje ogromny filar ognia, który się rozszerza do pewnego momentu. Miecz znika przed osiągnięciem celu. (wyzwolenie pełnej mocy na chwilę przed jej zniknięciem na ten moment)

// Zaraz! Jeśli ty spalisz wioskę, to ja nie dostanę wynagrodzenia. Jeśli nie dostanę wynagrodzenia, jeśli ja nie dostnę wynagrodzenia, to nie spłace miecz, a jeśli nie spłacę miecza... Kubek, co się stanie? :V
// Kubek, skomentuj jakoś, nie mam pomysłu na post.

//Nie spłonie cała wioska, tylko może kilka okolicznych budynków ... A do tego jeżeli idąc twoim tokiem rozumowania cała wioska by spłonęła, to ty także, więc nie musiałbyś się martwić o spłatę miecza//

// I tak mi hajsu nie dadzą ;_;

Jeden z wieśniaków padł, inni uciekli. Po chwili zbiegli się strażnicy uzbrojeni w miecze jednoręczne, proste włócznie, sztylety i pałki.

// Cholera ;_; Mam hiper dylemat, dołączyć do Zeromusa i siać zniszczenie, czy nie ;_; Oddaję kolejkę.

po pewnym czasie płomienie opadły, a zbroja zniknęła razem z nimi. Zeromus pada nieprzytomny na ziemię
//wiem, że oni od razu spróbują go zabić, ale mam na to plan :3 //

//A ja mam całkowitą władzę, więc nie bądź pewny, że ten plan na pewno się powiedzie.//
Strażnicy stali przez chwilę zastanawiając się o co tutaj chodzi. A później jeden z nich podszedł, aby wbić włócznię w kark leżącego na ziemi.

// Zero, jestę z tobę ;_;
Nie pamiętam, jak to si nazywało, ale uderzył mieczem w mającą zabić Spriggana włócznię, żeby ta go nie trafiła.
- Stój! Możemy to załatwić pokojowo, przy czym możliwe, że pozwolę wam go zabić, albo, jeśli wolicie, rzucić się do walki.

w oddali słychać donośny ryk - ryk smoka, który zmierza w tą stronę z wielką prędkością ... Czy to wezwał go Id (przypominam, że to ksywka dla tożsamości tej mocy) czy on przybył po to, żeby go powstrzymać .. Tego nie wie nikt. Nagle smok się zatrzymuje nad wioską i ląduje na ziemi zakrywając elfa swoim ciałem, oraz odpycha większość wojowników wymach*jąc ogonem
(art na smoka)
//mam inne, ale tam wygląda dość ... chudo//

A mnie też odepchnął? ;_;

//no .. wszystkich wokół. On niewie, kto jest wrogiem a kto nie, więc tak//

// O ty łajzo :V
Prawdopodobnie znowu leżał na ziemi, więc się podniósł. Cofnął się kilka kroków do tyłu. Zmierzył smoka wzrokiem.
- Najpierw wilkołak, później on coś odstawia, a teraz to?!

//przynajmniej nie zrobiłem, że on cię próbuje zjeść :P //