Karaz-a-Karak

Temat edytowany przez Kuba1001 - 3 października 2017, 21:58

Avatar Bilolus1
- Ja mój drogi Walonie nie jestem tchórzliwym, chciwym gnojem. Co najwyżej gnojem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Gnojem? Prędzej opojem. - stwierdził ze śmiechem, sięgając po kolejny kufel.

Avatar Bilolus1
- To też .- stwierdził po czym mocno się zaśmiał -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To kiedy masz zamiar wypłynąć? - zapytał Walon, po dłuższej chwili milczenia.

Avatar Bilolus1
- Z jutra, sporo na mnie czeka na kontynencie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Aha. Więc pozwól, że udam się na zasłużony odpoczynek. - rzekł i ruszył do swojego domu, zataczając się tylko trochę.

Avatar Bilolus1
A Baron pił, pił tak dużo żeby wreszcie walnąć głową o stół i smacznie sobie pod nim zasnąć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdy obudziłeś się następnego ranka zastałeś większość uczestników imprezy w podobnym stanie.

Avatar Bilolus1
W takim razie powoli podniósł się, rozsiadł na ziemi oparł o ścianę i założył nogę na nogę.

- Życie księcia jest za łatwe .- mruknął do siebie po czym zastygł w tej pozycji na kilka chwil i podniósł się z ziemi -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podniosłeś się z ziemi, ale reszta nie mogła dokonać takiego wyczynu.

Avatar Bilolus1
Spojrzał po nich z pogardą.

- Jak to mawiał mój dziadek, trzeba być twardym nie "mientkim" .- odparł po czym ruszył do portu na swój statek-.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Statek już czekał, podobnie jak Walon.

Avatar Bilolus1
W takim razie, wolnym krokiem unikając słońca popędził w jego stronę.

- No to co ? Pora wracać do Verden .- zagadał podchodząc do niego -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tak, dokładnie. Pora wracać.

Avatar Bilolus1
Tak więc i to zrobili, weszli na statek i ruszyli w n..znaną okolicę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I ruszyliście.
//Dam znać jak będziesz od razu w Axer//

Avatar Bilolus1
//W sumie skoro lokacja tak jakby obejmuje całą wyspę teraz to możesz zmienić nazwę na "Wyspa Żelaznego Młota" ?

Avatar Vader0PL
///Ta wyspa to trzy lokacje

Avatar Bilolus1
//Zamek został zniszczony a twój obóz przejęty przez Giganty..i też zniszczony bo postanowili zejść pod ziemię.

Avatar Vader0PL
//Jednakże pozostają jako lokacje A jeżeli moja lokacja to obóz, to swoją jak nazwiesz? Burdel?

Avatar Bilolus1
//Hej hej hej to całkiem dobry pomysł

Avatar Vader0PL
//Pasuje do przyszłości kraju.

Avatar Bilolus1
//Co ? Nie słyszałem wydawało mi sie że na tej wyspie już cie nie ma.

Avatar Vader0PL
///Czyli cały twój kraj krasnoludków to tylko ta wyspa? Genialne posunięcie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Edytowałem opis, ale nadal jest to lokacja opisująca miasto, a nie całą wyspę, choć takowa zaliczyła w nim swoją wzmiankę.//
Bilo:
Po niezbyt długiej podróży, Twoja galera przybiła do portu.

Avatar Bilolus1
Baron dalej stał przy kapitanie statku w swym uporze, mierząc miasto wzrokiem i samemu nie dowierzając w to co ukazywał mu jego wzrok.

- Uwielbiam to..z zadupia w rok zamieniliśmy to we wspaniałe miasteczko, niedługo miasto. Naszą -ku*wa- kolonie.- zagadał do siebie i do kapitana po czym lekko się zaśmiał -. No ale trzeba ruszać, no nie ?- stwierdził i podpierając się swym toporem, chociaż wcale tego nie potrzebował ruszył pomostem ku wybrzeżu -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zebrała się tam spora grupka, ba, więcej nawet niż spora: Zapewne lwia część mieszkańców przybyła, aby powitać swego księcia. No tak: księcia. Raczej mało prawdopodobne, aby dowiedzieli się o koronacji, utworzeniu królestwa i całej reszcie, choć istnieje szansa, że załoga jakiegoś statku lub okrętu z Hunder czy okolic im o tym doniosła.
Przez chwilę będąc nieco nad tłumem, bo na pokładzie galery, dostrzegłeś ciemną sylwetkę zbiegającą ze wzgórza, z okolic dworku szlacheckiego. Gigantów nie było widać.

Avatar Bilolus1
- Witaj Karaz-a-Karak, miastu najdroższe memu sercu. Nie wiadomo mi czy doszły was wieści z kontynentu. Ale już dłużej nie służę Cesarzowi, bowiem nie stoi przed wami wasz Książę, stoi Król który na tej oto wyspie spotka się ze swym dawnym suwerenem, aby dyktować mu warunki!- mówił przemieszczając się ku tłumowi powoli, co jakiś czas rzucając okiem na ową postać -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ledwie kilka razy rzuciłeś na nią okiem, po tej wypowiedzi tłum wpadł w euforię i otoczył Cię na tyle szczelnie, że dostrzeżenie czegoś poza nim jest niemożliwe.

Avatar Bilolus1
Każdemu mężczyźnie poklepał ramie, pocałował kilka rąk krasnoludek, potrzymał dzieci i tak dalej - dalej jednak zastanawiał się nad nadejściem owego osobnika - powoli starając się wydostać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdy Ci się to udało, przed Tobą stał Twój wieloletni kompan, hrabia i namiestnik wyspy - Walon Vau - w pełnej krasie, krzyżując ramiona na masywnej piersi i patrząc na Ciebie z takim uśmiechem na twarzy, jakby znalazł na ulicy pół litra.

Avatar Bilolus1
Od razu rozłożył ramiona aby objąć go w niedźwiedzim uścisku, śmiejąc się radośnie

- Walon, stary przyjacielu, jak ja żem za tobą ku*wa tęsknił. Aj, i aj mam dla ciebie wieści.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie będę z Tobą gadał. - odparł, chyba wyraźnie obruszony, choć uścisk wcześniej oddał. Niemniej, po chwili twarz mu się rozjaśniła i wskazał na dworek.
- Nie o suchym pysku przecie. Idziemy?

Avatar Bilolus1
- No oczywiście, ty to wiesz jak przemówić do mojego serca.- uśmiechnął się Baron szeroko nad brodą i klepnął Walona w plecy, samemu ruszając ku pałacu -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdy weszliście w mały zagajnik pełen zarówno drzew rodzimych jak i ozdobnych oraz owocowych, poczułeś się dziwnie, tak jakbyś był obserwowany, a przez obserwatora postrzegany jako potencjalna ofiara...

Avatar Bilolus1
Cicho rozglądał się a jego ręka zawędrowała w stronę włóczni

- Czy jest tu twój pies..Walon ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- I nie tylko. - odparł wymijająco.

Avatar Bilolus1
- Musimy się na chwilę tego pozbyć, wpadnie tu do nas Cesarz. Do Króla Krasnoludów, na dwór Księcia Regenta Walona Vau.- odparł jakby owy tytuł był mu już nadany -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie znam typa. - odrzekł z uśmiechem. - A swoich zwierzaków stąd nie wyrzucę, równie dobrze możesz kazać także i mi wypi***alać.

Avatar Bilolus1
- Dobra, spi***alaj.- powiedział lekko z poważnego tonu po czym hucznie się zaśmiał, klepiąc się po boku -. Ale dobra słuchej..zrób nam tu ładny kącik, trochę wina, ściągnij Agrogosa też..i będziemy mieli dyskusje z Cesarzem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Twoje żelazne legiony już stoją pod jego stolicą? - spytał z powagą, Ty zaś nie mogłeś być pewny czy mówi na serio, czy żartuje, jak Ty wcześniej.

Avatar Bilolus1
Uśmiechnął się do niego z lekka

- Nie, ale powoli zbliżamy się do jego stolicy..dzisiaj planuje odzyskać twierdze stracone za Ogougha..jedynie Durin wie co w sobie kryją. Potem czeka nas podbój.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A teraz od nowa i na spokojnie, bo nie jestem w temacie. - wyjaśnił, gdy wreszcie zaczęliście zbliżać się do dworku.

Avatar Bilolus1
- No cóż, zostałem niedawno Królem Krasnoludów i wygląda mi na to że cały świat aż zesrał się z wrażenia, i tak po jakimś czasie sprawiłem że Cesarz do nas przypłynie, aby porozmawiać z nami o nowych układach.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiwał głową w milczeniu, zatrzymując się przed samymi, bogato zdobionymi, drzwiami.
- I co? Wpakujesz mu topór w łeb albo będziesz trzymać jako zakładnika?

Avatar Bilolus1
- Będę się z nim targował, i spróbuje zdobyć dla nas jak najwięcej..zanim topory ruszą w bój.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie że jestem pesymistą albo wywrotowcem, ale wątpię, żebyś wygrał z Cesarstwem.

Avatar Bilolus1
- Walon, ty jakoś zawsze masz problem żeby we mnie wierzyć, ale powiem ci..potrzymaj mi piwo.- uśmiechnął się z lekka, otwierając drzwi -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I wszedłeś do okazałego holu zdobionego białym dębem, srebrem, bursztynem, w ograniczonej ilości również złotem, oraz marmurem i granitem. Z przedpokoju miałeś drzwi prowadzące do piwniczki, spiżarni, piwniczki z winami, kuchni, jadalni, pokojów dla służby oraz piętra, na którym mieściły się zapewne szlacheckie komnaty, bo tam, po czerwonym dywanie i marmurowych schodach, udał się Walon.

Avatar Bilolus1
A on zaraz za nim podążył na swoich krótki krasnoludzkich nóżkach.

- Słuchaj Walonie, masz tu aby jaki wyjebisty ogród którego moglibyśmy użyć do obrad ?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]