Karaz-a-Karak

Temat edytowany przez Kuba1001 - 3 października 2017, 21:58

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Zaniosłeś go tam.
Bilo:
- W końcu Ty tu rządzisz. - rzucił beztrosko Walon. - A poza tym to jakie masz plany? Znaczy wiesz... Takie większe. Wojenki i te sprawy.

Avatar Bilolus1
- Jak chcesz to niedługo zabieram hordę na spacer do ziemi ludzi nad którymi nikt nie sprawuje rządu, rozszerzę tam nasze wpływy po czym prawdopodobnie ugadam coś z Szarymi Krasnoludami i odłączę się od Cesarstwa .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ambitny w ch*j. - rzekł Walon. - Chociaż jako Twój doradca mam pewne wątpliwości.

Avatar Bilolus1
- Jakież to wątpliwości mój doradco ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Możesz mnie teraz zbesztać, ale powiem Ci, że te całe sojusze na dłuższą metę mogą nie wypalić. Orkowie są niestabilni, a Ci Szarzy... Krasnoludy i pewnie niezbyt lubią tych z powierzchni no i mogą być zachłanni. Czuję, że jedni, albo drudzy w końcu Cię zdradzą.

Avatar Bilolus1
- Orków mam zamiar zniszczyć, a szarym też nie chcę ufać . Nie lubię ich, horda nie będzie mi przyjacielem wiecznie .- stwierdził Baron -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jasne. A co z Elfami? - zapytał.

Avatar Bilolus1
- Co z nimi ?- odparł pytaniem na pytanie -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Coś czuję, że chyba szykują się do wojny. Tak przynajmniej mówią Ci, którzy przybyli z batalionów karnych. Wielu posądzono niedawno, byli w świecie i zasięgnęli nieco języka.

Avatar Bilolus1
- Powątpiewam że te Elfy z których każdy wygląda jak kobieta będą w stanie zdobywać krasnoludzkie fortece i zamki Walonie .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tak, ale stoją Ci na drodze do dalszej ekspansji, a na terenach, które chcesz zająć jest ich sporo. I na pewną chwycą za łuki. Podobno znają słabe punkty w krasnoludzkich pancerzach.

Avatar Bilolus1
- W takim razie przetopimy pancerze Walonie ! Stać nas na to .- zaśmiał się -. Prawdopodobnie nie zaatakuję Elfów . Wykorzystam je jako strefę buforową oddzielającą mnie od Cesarstwa . A i pozwól że coś ci pokażę .- dotknął jednym palcem włóczni, tak żeby Walon tego nie widział i bardzo cicho powiedział -. Romin Signul .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- O ku*wa! - zakrzyknął zdziwiony Twoim zniknięciem. - Jak żeś to... - chciał zapytać, ale sam się domyślił: - Włócznia. Mój przyszły syn byłby zachwycony takimi sztuczkami wujka Gorina.

Avatar Bilolus1
- Będę do was regularnie wpadał .- zaśmiał się -. Romin Signul, włócznia odkrywa przede mną coraz więcej . To już trzy zaklęcia .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Świetnie... - stwierdził, aż w końcu zauważyliście zamek.
//Zmiana tematu. Kontynuujesz w temacie Pałac Lorda. Zacznij.//

Avatar Bilolus1
- Skądże.. tylko nie wiem dla zabawy nazwałbym tą latarnie na przykład Latarnią Żelaznego Młota.. albo w ogóle wyspę nazwę Żelaznym Młotem, bo w sumie jakoś w dziejach trzeba się zapisać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No w sumie całkiem nieźle to brzmi. - rzekł Walon, gdy dojechaliście już do osady. - A tak poza tym to mógłbym wybrać się z Tobą na kontynent? Jakieś kilka dni, może tydzień. Mam starą sprawę do załatwienia. - wyjaśnił wymijająco.

Avatar Bilolus1
- Bez problemu przyjacielu, tak właściwie to przyślę ci tu kilka statków bo zapewne przyda ci się czasem jakoś wydostawać z wyspy..ale zanim to zrobimy wezmę od ciebie trochę tego nowego metalu na pancerz, bo królowi nie wypada chodzić w tym co ja na sobie mam .- zaśmiał się wskazując dziurę po bełcie w ramieniu, niezliczone rysy oraz jakąś zaschnięta krew na nodze -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To się da załatwić, ale proponuję zostawić ten pancerz dla potomnych, czy coś.

Avatar Bilolus1
- Kurcze.. bo może nawet za mocno się w tej historii zapisze .- zaśmiał się -. Ale dobra, zostawię pancerz i topór żeby mogli snuć legendy i tak dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- "W tej oto gablocie macie pancerz Księcia Gorina. A teraz pozwólcie, że zaczną snuć opowieść o zajebistości jego właściciela." Ooo tak... To by było dobre.

Avatar Bilolus1
Zaśmiał się dość mocno

- Walonie, i kto by pomyślał że zaledwie przed rokiem byłem zwykłym rozbójnikiem ? Teraz już będą snuć o mnie opowieści wszyscy Krasnoludowie a nie okoliczne babki które bały się Barona -. mówił wciąż śmiejąc się -.

//Tak właściwie to ile czasu minęło w Elarid odkąd Baron został Księciem ;-; ?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Jeśli zliczyć czas stracony na różnych podróżach, perypetie w pałacu byłego księcia, wesołe fajty w podziemiach to będzie kilka miechów.//
- Coś czuję, że to niedługo pół kontynentu będzie się bać tego imienia. Już to sobie wyobrażam... Gorin Żelazny Młot - Ten, który obalał dynastie, zabijał królów, był koszmarem wojowników i klątwą na ustach wdów... Niezły tekst, nie?

Avatar Bilolus1
- Nom..fajnie by było usłyszeć zza światów jak opowiadają o tym sku*wysynu który znalazł się na miejsce Księcia i chociaż poszalał po pół wieku życia .-

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na takich rozprawach minęła Wam reszta drogi do osady, gdzie już przygotowano ucztę i popijawę. Wychodzi na to, że zaczęli już po Waszym odejściu, bo nie spodziewali się, że Księcia pokona jakiś lordowski wypi**dek.

Avatar Bilolus1
Gdy przyjechał pozwolił sobie na żartobliwy okrzyk

- Co panowie ! Bez Księcia pijecie ?!

Avatar Kuba1001
Właściciel
- My tyyko sprafdzaliśmy czy piwkoo i winko *chik* dore... - tłumaczył jeden z Krasnoludów, wręczając Ci pokaźny kufel.

Avatar Bilolus1
- No to lepiej żeby dobre było bo mam zamiar schlać się jak sku*wysyn i obudzić w niekoniecznie określonym miejscu !.- zawołał po czym złapał za kufel i krasnoludzką modą wchłonął go praktycznie od razu -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Walon zrobił podobnie i po chwili piwo, wino, miód i inne trunki polały się strumieniami.

Avatar Bilolus1
- Walon..ty jesteś tym..tym..dla mnie jesteś bardzo dobrym przyjacielem..dobrym..tak..- gdy Baron miał już tonę kuflów za sobą wzięło go na rozczulanie się nad sobą i innymi więc podobne rzeczy plótł cały czas pijąc co nowe trunki -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Od tej afery w pałacu tamtego sku*wiela, ja też uważam Cię za niemal brata, ale z innej matki. - wyznał Walon, po dość sporej, ale nie tak jak Twojej, liczbie wypitych kufli.

Avatar Bilolus1
- Osz ty no..- odpowiedział Baron w pijackim wzruszeniu po czym pochłonął kolejny kufel -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zamiast jakoś odpowiedzieć, także zdrowo sobie chlapnął.

Avatar Bilolus1
- Ale popatrz jak nam się wszystko pięknie ułożyło.. ja zostałem księciem może niedługo królem.. a ty hrabią a jak się tak ku*wa rozpędze to i księciem ! Życie jest dla nas dobre Walon...doobre !- zawołał -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ech... No w sumie racja... A jak tam z Twoimi podbojami? Coś planujesz?

Avatar Bilolus1
- No oprócz nasyłania Hordy na każdego kogo mogę to po prostu zajmę ziemie niczyje..tak jak tą wyspę. Tylko wiesz..mam taki plan żeby pie**olnąć coś w stolicy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ale, że co? - zapytał, teraz bardziej zainteresowany konwersacją niż piciem.

Avatar Bilolus1
- Wyobraź sobie.- tak machnął ręką zataczając okrąg w pijackim amoku -. Taką wielką, wyku*wistą akademię imienia Gorina Żelaznego Młota - krasnoludy które byłyby w stanie się tam dostać uczyłyby się magii i odkrywania nowych technologii tak jak naprzykład naszych bombard co je zrobiliśmy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja się spodziewałem Wyższej Szkoły Picia imienia Gorina Żelaznego Młota.

Avatar Zeromus
// tak oto powstanie pierwsza w historii polibuda XDD//

Avatar Bilolus1
To sie pie**olnie gdzieś na twojej wyspie.- odparł-. Wższa szkoła lansu i bansu imienia Gorina Żelaznego Młota

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zajebiście, oj zajebiście to brzmi.

Avatar Bilolus1
- Ej.. wydaje mi sie że włócznia wciąż nie dała mi najmocniejszego zaklęcia..

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A jakie miałoby to być zaklęcie? Magiczny Pirowybuch Zajebistości, który rozwali wszystko i wszystkich w promieniu dwóch kilometrów? A może Fala Uzdrawiania lecząca Ciebie i osoby towarzyszące? Nie? To może zamiana wszystkiego co będzie w zasięgu ręki w złoto lub piwo?

Avatar Bilolus1
Rozłożył się wygodniej po czym poważnie spojrzał na Walona

- Lek na kaca .- odparł zachrypłym głosem -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Spojrzał na Ciebie po czym buchnął beztroskim śmiechem.
- Taaak, ciężko się nie zgodzić.

Avatar Bilolus1
- Uhh.. wiesz co..? Bycie zajebistym krasnoludzkim księciem może być męczące

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ale chyba nie możesz iść na chorobowe, albo na urlop, nie?

Avatar Bilolus1
- No nie mogę, praca na całe życie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Poprzedni Książę skończył szybciej niż się spodziewał.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku