Karaz-a-Karak

Temat edytowany przez Kuba1001 - 3 października 2017, 21:58

Avatar Kuba1001
Właściciel
Osada na jednej z wysp należących do Verden, zasiedlona przez Krasnoludy.
Gdy Gorin Żelazny Młot założył tu kolonie było to zaledwie kilka szkieletów domów i wiele namiotów.
Do chwili obecnej zmieniło się bardzooo dużo...
Prowizoryczne domki z drewna i namioty zastąpiono nieliczną murowaną zabudową oraz solidnymi chatami z bali, krytymi strzechą. Kamienne budynki to przede wszystkim różnorakie spichlerze, magazyny, składy i siedziba lokalnych władz.
Jest także bogata infrastruktura, bowiem poza rozległym nadbrzeżem pełno tam składów i magazynów na importowane oraz eksportowane towary, są także żurawie do załadunku i wyładunku towarów oraz naprawy statków i okrętów.
Osada otoczona jest palisadą, wałem ziemnym, fosą i wilczymi dołami, wiążę się to z jej przeszłością, która nie była zbyt spokojna, a to przez pewnych Magów i ich orkowych sługusów.
W osadzie rozwija się górnictwo, rybołóstwo i rolnictwo, ale nie brak też zajęcia dla drwali i im podobnych, gdyż zapotrzebowanie na drewno jest spore, a i jego źródła dość pokaźne.
Z ważniejszych lokacji w pobliżu osady należy wymienić cztery ważniejsze: Dwie ruiny zamków, podziemną warownię i szlachecki dworek. Dwie pierwsze to nic innego, jak pozostałości po wcześniej wymienionych Magach, obrócone w perzynę w wyniku działań wojennych oraz decyzji samego króla.
Podziemna warownia to przejęty na wyłączność przez Gigantów, których przywiódł tu krasnoludzki władca. Giganci to istoty podziemne, nie mogli zbyt długo żyć na ziemi, więc wybudowali sobie zamek pod nią. Szczwane bestyje. Gigantom na wyspie przewodzi ten, który złożył przysięgę wierności królowi Krasnoludów, o imieniu Agrogos, który otrzymał od niego tytuł barona.
Zaś dworek szlachecki jest tym, czym być musi: Rozległym dworkiem, w którego tereny wchodzą też spore połacie łąk i lasów oraz piwiarnie, winiarnie, pola chmielu, winorośli i tym podobnych. Jest to własność ludzkiego namiestnika tej wyspy, hrabiego Walona Vau.
W związku z zasługami obecnego władcy, a może w wyniku jego kaprysu, wyspę, na jakiej znajduje się miasto, nazywa się Wyspą Żelaznego Młota.

Avatar Bilolus1
- No i tu się wszystko zacznie.. dawać mi tu pięćdziesięciu ludzi w tym pięciu z mojej gwardii, idziemy na objazd plaży !

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gwardia stawiła się natychmiast, a pozostali jeszcze się zbierają.

Avatar Bilolus1
Gdy byli gotowi wskazał żeby ruszyli, chciał obejrzeć najbliższe tereny i poszukać czegoś co bardziej by pasowało krasnoludom - jakiejś góry .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Plaża pełna białego piasku i muszli. Las pełen drzew, krzaków i do tego strumień z wodą pitną. Góry w najbliższej okolicy brak.

Avatar Bilolus1
- Hem..hem możnaby tu drwali załatwić, przejdźmy trochę przez las może tu coś ciekawego mieszka..

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nic poza łosiami chodzącymi po mulistym brzegu jeziora w pobliżu, jeleniami, sarnami i zającami.

Avatar Bilolus1
- I łowcy przez czas jakiś zajęcie będą mieli.. każcie płynąć jednemu ze statków na kontynent i mówić że pozwalam się za darmo tu osiedlać i domy budować . Dajcie też moim wojakom pozwolenie na to jak już wyspę zdobędziemy .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ludzie rozeszli się przekazać rozkazy.

Avatar Bilolus1
- Dobra, ja też wracam . Zwiad można uznać za udany, nic w okolicy nie ma -. wrócił do Karaz .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Osada rosła w oczach. Są już szkielety kilku chat, jednej - największej dla Ciebie i spichlerza. Ludzie na czas budowy budują szałasy i rozstawiają namioty.

Avatar Bilolus1
- Rozbijcie mój namiot, ja sobie pospaceruję -. powiedział do jednego ze swoich ludzi -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pobiegł przekazać rozkazy i po chwili zaczęli rozstawiać Twój namiot. Był o wiele większy i wygodniejszy niż inne.

Avatar Bilolus1
- Hmm, co by tu można porobić w czas budowy .- rozejrzał się czy przekazano rozkazy o wypłynięciu jednemu ze statków, potrzebowali tu osadników .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeden z okrętów zaczął wycofywać się z pobliża wyspy i płynął z powrotem do Hunder.

Avatar Bilolus1
- Czyli to z głowy..dobra nic mi nie zostaje jak poszukać Walona .- zaczął się oglądać za pierwszym człowiekiem w jego krasnoludzkim mieście .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przechadzał się zw swoją nową rodziną po okolicy opowiadając gdzie będą poszczególne części ich nowego pałacu.

Avatar Bilolus1
- Ee tam nie ma co Vauom przeszkadzać.. niech sobie spacerują..- z braku perspektyw usiadł na ziemi i oglądał pracujących krasnoludów -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Krasnoludy pracowały szybko i sprawnie. W ciągu dnia pierwsze chaty będą gotowe.

Avatar Bilolus1
Ruszył więc pospacerować po okolicy, byleby czas szybciej jakoś minął .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kilka godzin spaceru pomogło. Niedługo będzie zmierzch.

Avatar Bilolus1
Rozejrzał się za swoim namiotem, postanowił się przespać i rankiem porobić coś bardziej konstruktywnego .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Był już rozstawiony. Prezentował się świetnie. W końcu to namiot Księcia.

Avatar Bilolus1
Poszedł więc do swego namiotu, poszukał łóżka i położył się spać .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Spałeś więc.
//Czekamy co zrobi Vader.//

Avatar Bilolus1
Postanowił wstać, jak pomyślał tak zrobił . Trzeba przecież nadzorować rozbudowę miasta .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kiedy wstałeś była nadal noc, a Ty usłyszałeś krzyki kilku Krasnoludów.

Avatar Bilolus1
Wyszedł z namiotu kierując się za krzykami, starał się zlokalizować skąd dochodzą .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Granice obozu. Tuż przy lesie.

Avatar Bilolus1
Pobiegł więc w tamtą stronę, wyjmując włócznię .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zobaczyłeś.... Orka! O dziwo był nieuzbrojony, a w prawej dłoni trzymał kartkę papieru.

Avatar Bilolus1
Zanim zbliżył się zagadał do jednego ze strażników .

- Leć do Walona, każ mi tu sprowadzić kolejne statki z wojskiem . Jeśli mieszkają tu orkowie będziemy toczyli długą wojnę .- powiedział po czym ruszył do orka -. Czego chcesz mości orku ? Powoli wychodzimy ze statków i ledwie się wypakowaliśmy a już kto do nas przybył !

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja mieć... Yyy... No ten... Eee... List! Tak! List. Mój pan to dać mi, a ja mam dać Wam. - powiedział podając Ci kartkę papieru.
Tak jak mówił to był list, na nim słowa:
Drogi Krasnoludzie.
Gratuluję założenia miasta na naszej wyspie.
Jesteśmy pokojowo nastawieni, jako dowód zapraszamy waszego władcę na ucztę to zamku ''Herind''.

Avatar Bilolus1
- Gdzie jest ten Zamek Herind ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No tam... - powiedział Ork wskazując na kierunek z którego przyszedł.

Avatar Bilolus1
- Przekaż swemu panu że ja nie mogę opuścić swoich braci w potrzebie i budowie, my tu siły musimy rozmościć a kto zarządzać będzie ? Piękny namiot wystawię, ucztę zrobić też mogę .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Yyy... Jak tak to ja zapytam się mistrza czy tak można. - powiedział odchodząc szybko w tym kierunku, z którego przyszedł.

Avatar Bilolus1
Gdy ork odszedł rozejrzał się za budującymi

- Zróbcie palisadę, jeśli są tu orkowie czeka nas ciężka przeprawa.. kiedy będą statki z osadnikami i kolejnym batalionem ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zajmiemy się tym rano. - powiedział jeden z Krasnoludów.
- A statek przypłynie za dzień lub dwa. - powiedział inny.

Avatar Bilolus1
Więc czekał, niezbyt mając co do roboty po prostu spędził te dwa dni pomagając w budowie, spacerując lub rozmawiając z Vau'ami .

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Jeszcze tak nie przeskakujemy z czasem ;-;//
Chwile po przybyciu Orka podszedł do Ciebie Walon:
- Ten.. Co się stało? Podobno jakiś Ork tu zawitał. Ludzie mówią prawdę czy za dużo wypili?

Avatar Bilolus1
- Zawitał tu Ork i chciał mnie zaprosić do pałacu swego pana . To ja głupi jestem żeby krasnolud miał się pchać między orków ? I to samemu ? Jeśli już to wjechałbym tam z całą armią .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Sam chciałeś sojuszu z Orkami i wykrakałeś... - powiedział cicho Walon.

Avatar Bilolus1
- Z kontynentalnymi, te gnojki mi niepotrzebne . I zaprasza mnie ich wódz..a nie ja ich .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zamierzasz pójść na sojusz? To zawsze może być pułapka. W tym przypadku nawet musi.

Avatar Bilolus1
- Tutaj ? Na ten sojusz to najchętniej jak przybędzie więcej wojska jutro, jak zbudujemy już podstawy miasta zacznę tu ściągać osadników .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Przed nami długa droga. Ale są też plusy. Znalazłem dziką winorośl. A więc winnice już mam. Zostaje jeszcze dworek, piwiarnie i stajnia.

Avatar Bilolus1
- Najpierw domy, później coś ci się zbuduje .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tyle to i ja wiem. Przydałoby się machnąć jakąś palisadę, albo mur. A najlepiej to i to. Jutro wezmę trochę wojska i drwali do lasu.

Avatar Bilolus1
- Maksymalnie stu, zróbcie też mały zwiad okazyjnie . Palisada bardzo się przyda bo aż strach czekać na orków tak bez niczego .

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku