Właściciel
//Tylko ładu, no chyba że uczyłeś się od zbuntowanego maga ładu który nie zapomniał cię nauczyć tych dziedzin//
Karczmarz przechylił się przez ladę i zagadał do ciebie
- A kto to wie tego księcia.. Hekojovia to teraz nie byle co więc i może nieumarłych zaprzęgnie do swojej pomocy..
Konto usunięte
-Trochę dziwne... Cóż, wojna... Wojna nigdy się się nie zmienia. Pójdę już. - Udał się do pałacu, a raczej pewnie strażników pałacu.
-Chciałbym porozmawiać z Księciem. Prywatnie, mam dla niego ofertę.
Właściciel
- A ja jestem Panią Chaosu i chcę porozmawiać z Bogiem Ładu, przepuścimy cię conajwyżej do Administratora Książęcego .
Konto usunięte
-Jesteś panią chaosu? Świetnie... Bardzo śmieszne... A więc prowadź.
Właściciel
Bramę otworzył ten drugi a pierwszy z którym rozmawiałeś ruszył do przodu pokazując ci gdzie iść .
//Po ostatnim odpisie dla każdego//
Właściciel
Dotarłeś pod jakieś drzwi które jednym ze swoich licznych kluczy strażnik otworzył, pomieszczenie było całkiem spore i pełne szafek, na jego końcu za biurkiem siedział wielki i napakowany mężczyzna całkowicie nie przypominający urzędnika .
Konto usunięte
-Witam. Ja w sprawie nadwornego maga. Choć wolałbym mówić o tym przy Księciu.
Właściciel
- A ja wolałbym teraz być w domu i bawić się z dziećmi, niech pan usiądzie omówimy pańskie sprawy i to ja ustalę czy może pan się nam przydać .
Konto usunięte
Usiadł na krześle.
-Jestem gotów.
Właściciel
- A więc co pan chcę nam zaoferować ?
Konto usunięte
-Widzi pan, Hekojovia jest coraz potezniejsza... Przyda się pomoc innej magii.. - Gdyby ten źle by na to zareagował szybko go Uśpił
Właściciel
Zobaczyłeś że coś dziwnego zaczęło go otaczać.. ledwie widoczna bańka .
- Jaką magię ma pan na myśli ?
Konto usunięte
-Chao...Czekaj Pan... Co to ma być? - Nadal był gotowy na uśpienie
Właściciel
- Co ma Pan na myśli ?- spytał -.
Konto usunięte
-Hm...Jakaś bańka Pana otacza...
Właściciel
- Rozmawiam z magiem, standardowe zabezpieczenie . Nie rozpoznaje jej pan .- spojrzał na ciebie podejrzliwie -. To przecież podstawy .
Konto usunięte
-Owszem. To podstawy. Nie wiedziałem że aż tak mi nie ufacie? W każdym razie... Hekojovia jest coraz potezniejsza... Przyda się też magia chaosu... - To ostatnie powiedział dosyć cicho.
Właściciel
- Może i się przyda ale bratanie się z wrogiem niszczącym innych ludzi nie leży nam w interesie . Wtedy problemy robiliby nam wszyscy sąsiedzi .
Konto usunięte
-Owszem. Lecz po każdej bitwie mogą wzrastać wasze sily...
Właściciel
- Wystarczyłby jeden mag światła i to nie wybitnie potężny żeby te siły skruszyć . Niedawno dotarły do mnie wieści że w Dorfbergu powstał nowy Zakon co dodatkowo nie ułatwi sprawy .
Konto usunięte
-Co? Cóż... Po to jestem ja żeby takiego maga światła nie było...
Właściciel
- Mag Krwi ? Czarnoksiężnik ?
Konto usunięte
-Nekromanta. Co do maga światła, ludzka armia powinna mieć priorytet żeby takowego zabić. A potem rusza nieumarła armia.
Właściciel
- Samą nekromancją go nie zabijesz przecież.. jak ty niby chcesz to zrobić ?
Konto usunięte
-Dam przykład. Toczycie bitwę... Najpierw rusza ludzka armia. Potem ja lub ktoś inny próbuje zabić takiego maga a potem ruszają nieumarli.
Właściciel
- Rzuci się na nas Unia, Hekojovia i Cnema . Ich armie są kilkukrotnie liczebniejsze od naszej . Mam wysyłać swoich na rzeź ?
Konto usunięte
-Cóż... Kto powiedział że odrazu rzucą się? Nie musicie ujawniać swej armii. Chodzi raczej o obronę. Narazie.
Właściciel
- Mamy do wyboru, zabrać ze sobą ciebie czym jednocześnie wypowiedzieć sobie wojnę z resztą świata lub okopać pustynię i walczyć tylko z Hekojovią . Co byś wybrał ?
Właściciel
- No widzisz ? Nie będę cię ścigał ani próbował dopaść . To że jesteś nekromantom także pozostanie między nami .
Konto usunięte
-Cóż... Niech będzie... - Revan nie ufal zbytnio administratorowi. - A ten... Szukam jakiejś płatnej roboty. Znajdzie się? Wolałbym spokojna ale liczy się każda.
Właściciel
- Hem..hem..hem nic ciekawego nie mam a stałej pracy to żadnej .
Konto usunięte
-Niech to. Człowiek musi zarabiać na życie, a nigdzie pracy nie ma. Eh... Wie Pan gdzie teraz poszukuje się pracowników?
Właściciel
- Zazwyczaj jako kowale, krawcy, sztukmistrze . Ale zgaduję że Pan tego nie potrafi . A jeśli chodzi o Magię Chaosu . Zawsze może pan pracować dla Księcia Wampirów .
Konto usunięte
-Nie, On nie potrzebuje nekromantów... Chyba. Ale nie lubię pracować na takich ludzi... Znaczy wampirów hehe. A ten... Hm... Praca w biurze jakaś?
Właściciel
- U mnie nic . Póki co mało pracy jest i czasami nawet siedzę tu nic nie robiąc .
Konto usunięte
-Eh... Rozumiem. Pójdę już... A, teraz pewnie Pan zawiadomi straże bo nekromanta jest tutaj. Może Pan to zrobić, Ale odnajde pana. Wierzcie mi. - Wyszedł i poszedł do karczmy.
Właściciel
Mężczyzna pokiwał głową rozbawiony twoją groźbą . W twojej karczmie było kilkunastu gości jednak karczmarz nie miał nic do roboty . Wszyscy dostali już swoje zamówienie .
Konto usunięte
Podszedł do karczmarza.
-Jakieś nowości ze świata?
Właściciel
- Nic ciekawego się nie dowiedziałem .
Konto usunięte
-Warto wybrać się do Unii Sawarskiej? Znajdzie się tam praca?
Właściciel
- Zależy o jaką pracę chodzi .
Właściciel
- Miałem na myśli to co pan potrafi robić .- pokiwał głową poirytowany -.
Konto usunięte
-Eh, no nie wiem. Wiele umiem. Choć na kowala się nie nadaje. Po prostu niech Pan powie jakie są możliwe.
// Julka przyjdzie mnie jeszcze kiedyś mnie zgnębić? Smutno troszku. A może ofiara? Czy ona już aż tak mnie nie lubi ze nie przebaczy?//
Właściciel
- Tkacze, rzeźbotwórcy, magowie światła, wojskowi .
Konto usunięte
-Eh... I co ja tu teraz zrobię. Jako szlachcic nie mogę tak po prostu zostać żebrakiem. Hm... Żegnam. - Wyszedł i poszedł na targ do jakiegoś straganu z woda.
-Potrzebuje napełnić buklak
// Gdzie jest najmniej magów światła?