Pustynna Włócznia

Avatar Kuba1001
Moderator
Wszedł więc do niej i się rozejrzał.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Było tu pełno najemników . W pancerzach i z oszramionymi mordami, każdy wyglądał groźnie . Jedno miejsce ich koncentrowało . To zapewne tam otrzymasz zlecenie .

Avatar Kuba1001
Moderator
Poszedł w to miejsce i uważał na to, żeby nie zaczepić i sprowokować jakiegoś najemnika. Nie chciał tracić czasu i energii na walce z jakimś mięśniakiem.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Dotarłeś pod jakiś stół gdzie siedziała dwójka wybitnie przystrojonych ale także potężnych najemników .

- Zlecenie tylko dla najodważniejszych i najlepszych . Ale złota do końca życia wam starczy .

Avatar Kuba1001
Moderator
- A na czym ma to polegać? - zapytał. - Moją specjalnością są porwania, napady i ciche zabójstwa.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Panie gdzieżpan się tu tak pchasz jak wszyscy posłuchać chcą, a wojowniczo to nie wyglądasz .- nadal byłeś kupcem .

Avatar Kuba1001
Moderator
- U najemnika nie wygląd się liczy, a jego umiejętności. - powiedział oddalając się nieco.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- A racje przyznam .- skończył patrzeć na ciebie i rozglądał się po twarzach, niewiele wyglądało na chętne . Tylko kilku poszło do drzwi za nim, ty też mogłeś.

Avatar Kuba1001
Moderator
Skierował się do drzwi ciekawy jakie będzie jego nowe zlecenie.

Avatar Bilolus1
Właściciel
W środku było małe pomieszczenie, wszędzie siedziały rozstawione pufy i stołki, na jednej z puf siedział wielki umięśniony najemnik z jakimś dziwnym naszyjnikiem, zapewne szef bandy .

- Dobra ludzie, słuchajcie bo to co zaraz powiem to pod groźbą utracenia gardła stąd wyjść nie może .

Avatar Kuba1001
Moderator
Zajął jakieś wolne miejsce i czekał aż chłop będzie kontynuować swoją wypowiedź.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Wszyscy zgadzacie się i nie wyjdziecie stąd gdy już coś wam zlecę ? Jeśli ktoś spróbuje będzie martwy .- jeden z najemników podniósł się i wyszedł z pomieszczenia -.

Avatar Kuba1001
Moderator
Nadal czekał aż dostanie jakieś konkrety.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Drzwi zastawiono belom, stanęła przy nich dwójka ludzi .

- Słuchajcie, zlecono nam zamach na Księcia Slaveni .- spojrzał po waszych twarzach i rozłożył na stole jakąś mapę -. Chodźcie tu .

Avatar Kuba1001
Moderator
Podszedł do mapy jednocześnie przyglądając się innym najemnikom.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- To jest plan pałacu, włamiemy się do niego gdy w Argandork uderzą wojska Hekojovii i odciążą nas od straży .- wskazał na jakiś punkt -. Tu będzie się ukrywał książę, wejdziemy tam kanałami i przez dach

Wskazał kolejne miejsca

Avatar Kuba1001
Moderator
- Wszystko fajnie, ale gdzie jest haczyk? Pułapki, zaklęcia ochronne, albo inne tego rodzaju kurestwa?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Nie mają maga, pułapek nie ma są we wszystkich innych częściach pałacu oprócz tej ! Haha ! Wiemy co robimy spokojnie . Dobra, teraz kto się zna na skradaniu i otwieraniu zamków ? Byleby ku*wa tylko drzwi nie rozwalać bo to po cichu ma być -. usłyszałeś kilka "Ja" -.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Mogę iść. Ciche akcje to moja specjalność. Chyba, że masz inną fuchę do obsadzenia.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Przestał zwracać na ciebie uwagę spojrzał po reszcie osiłków którzy nie zgłosili się do cichej misji .

- My, bo ja z wami idę wejdziemy przez kanały i zrobimy raban przy kiblu i okolicy . Ma tam zbiec się jak najwięcej strażników żeby pomóc cichym . Rozumiecie ?


- Ta, skopiemy im dupska, ale ile nagrody jeśli się nam uda będzie ?

- Siedem tysięcy złotych monet na głowę . I to od Księcia Klejnotu Pustyni !

Avatar Kuba1001
Moderator
- Czyli idę na cichą akcję. A kiedy ruszamy?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Jutro świtem, bo z Hekojovijczykami musim uderzyć łącznie . Inaczej plan może się nie udać .

Avatar Kuba1001
Moderator
- Jak rozumiem spotykamy się tutaj przed akcją? - zapytał.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Tak, dostaniecie pokoje w tej karczmie . Wszyscy i nie wychodzicie z niej do jutra .

Avatar Kuba1001
Moderator
Czekał więc aż powie gdzie są te pokoje lub przekaże jakieś instrukcje co do planu.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- A tak, pokoje . Wybierzcie sobie któryś z góry, wynajęliśmy wszystkie .

Avatar Kuba1001
Moderator
Czekał więc aż najemnicy wyjdą, a wtedy on sam to zrobił i udał się na górę.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Rozchodzili się po pokojach i zamykali za sobą drzwi, widziałeś już tylko jedne drzwi przez które nikt nie przeszedł znajdowały się na samym końcu korytarza .

Avatar Kuba1001
Moderator
Podszedł do nich i je otworzył.
//Ja chcę odpis w wieży mego Wampirka :V//

Avatar Bilolus1
Właściciel
Pokój jak pokój : łóżko, stolik i para krzeseł .

Avatar Kuba1001
Moderator
Nie mając co robić wyczyścił broń, ułożył ją przy łóżku i poszedł spać.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Obudziłeś się rankiem, słyszałeś najemników hałasujących w pomieszczeniu pod tobą .

Avatar
Konto usunięte
Valorn w tym czasie był w swoim domu. Obok niego spała prostytutka, którą wczoraj "zamówil". A sam Valorn siedział na fotelu i przygotowywał się do następnego zlecenia, które pewnie przyjmie

Avatar Bilolus1
Właściciel
Prostytutka wyglądała na zadowoloną, i powoli przysypiała . Swoje zlecenie miałeś odebrać w karczmie "Pijany Łowca" .

Avatar Kuba1001
Moderator
Ubrał zbroję i płaszcz po czym wziął broń i zszedł do reszty najemników.

Avatar
Konto usunięte
Wziął miecz i powędrował do Pijanego Łowcy. Gdy się tam znalazł szukał swojego zleceniodawcy

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kuba

Tak właściwie jako zmiennokształtny nie musiałeś się ubierać bo.. ubranie tego którego przybrałeś wygląd było zrobione z ciebie

Bupr

W środku było pełno najemników, pili piwo i hałasowali a co rusz który zaczynał bójkę z innym . Czyli robili to co najemnicy zazwyczaj robią .

Avatar
Konto usunięte
Szukał w karczmie swojego brata, też jest najemnikiem

Avatar Bilolus1
Właściciel
Nie było go tutaj, gdy szedłeś przez salę niektórzy mierzyli cię wzrokiem . Czasem ktoś rzucił złośliwą uwagę wywołując śmiech swoich towarzyszy, ale nadal nikt nie wchodził ci w drogę .

Avatar
Konto usunięte
Szukał swojego zleceniodawcy.

Avatar Kuba1001
Moderator
//Chodziło o pancerz, który jest osobnym elementem ubioru. Ma go zawsze, niezależnie od tego jaką postać przyjmie.//
Poszedł więc do innych najemników czekając na rozpoczęcie akcji.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kuba

Byli przy drzwiach ubrani w ciężkie pancerze i maski zakrywające twarze, przy pasach wisiały im groźnie wyglądające zakrzywione miecze . Gdy dowódca cię dostrzegł podał ci jedną z takich masek jakie nosiła reszta i bez słowa pokazał ci że macie ruszać .

Bupr

Zobaczyłeś go, podawał maskę jakiemuś mężczyźnie po czym podszedł do drzwi .

Avatar
Konto usunięte
Szybko podszedł do zleceniodawcy
-Poczekaj, to ty masz jakieś zlecenie?

Avatar Kuba1001
Moderator
Zabrał maskę, nałożył ją i poszedł za resztą.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kuba

Wyszliście z pomieszczenia, twój szef przodem . Ręką pokazał ci wielbłąda który stał obok .

Bóbr

Nie zdążyłeś przejść przez cała karczmę od tak kilka razy zawadziłeś o jakiegoś najemnika . Raz jakiś cię pchnął, twój zleceniodawca wyszedł .

Avatar
Konto usunięte
-Ku*wa... - Wybiegł z karczmy, szybko się Rozejrzał i szukał zleceniodawcy

Avatar Kuba1001
Moderator
Podszedł do zwierzaka i spróbował na niego wsiąść. Pewnie szło mu słabo. W końcu nigdy nie ujeżdżał wielbłąda.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kuba

Nie było to trudne, miał ustawione małe schodki które prowadziły prosto na garb, reszta już wsiadła i ruszyliście, przy bramie przepuszczono was natychmiast

//Zmiana tematu, zacznij w Argandorku//

Bóbr

Nie zdążyłeś, mężczyzna wraz z kompanią wyglądającą na hardych ludzi ruszył na wielbłądach zostawiając cię w tyle

Avatar
Konto usunięte
-A, pieprzyć to. - Wrócił do karczmy, podszedł do karczmarza
- Są jakieś zlecenia dla najemników?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Popytaj po ludziach, mnie nic nie mówią pewno żeby sobie pracy nie wytracali .

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku