Właściciel
-To się cieszę... KIedy do odbioru?
Moderator
-Tak przyczepić ostatnią nogę i jeszcze dziś.
Właściciel
-Dziękuję...-rozłączył się.
Moderator
-To masz teraz maszynę kroczącą czy statek?
Właściciel
-Każdy właściciel maszyny Corellian Drive Engineeers tak modyfikuje swoją maszynę, żę nie znajdziesz dwóch takich samych w całej galaktyce. Jakby się Pani dowieiała, ile jest modyfikacji w moejej maszynie, to by pani włosy dęba stanęły. Chwila, jakie dzisiaj uroczystości...
Moderator
-Miało być spotkanie z hrabią Dooku, pewnie znowu chce nas przekonać a po kolejnej odmowie znów dziwnym trafem będzie zamach jak miesiąc temu i dwa miesiące temu.
Właściciel
-I trzy, cztery... Ale wilki wymykają się spod kontroli. Wilków nic nie jest wstanie kontrolować.
Właściciel
-To lepiej się przygotować.
Moderator
-Tylko jeśli zainstalować wieżyczki w koło pałacu raczej w oczach ludzi pacyfistami nie będziemy.
Właściciel
-Ale zdalnie sterowany frachtowiec bojowy to już inna sprawa...
Moderator
-Coronet akurat jest w remoncie.
Właściciel
-To akurat mój. Jezcze dzisiaj będzie sprawny. Wystarczy tylko, żę dostroję częstotliwość...
Moderator
-Coronet jeszcze jest, wtedy nie miałam wyboru.
Właściciel
-Pani nawet nie wspomina...
Właściciel
-Dobrze, żę go Anakin zabił, bo jakbym go dostał w swoje ręcę. to by błagał o śmierć...
Właściciel
-Tak, widziałem, co te droidy zrobiły z klonem. To była potworność.
Moderator
-Mam nadzieję że nie posuną się znów do takich środków.
Moderator
-Musimy zdążyć na to spotkanie, znowu będzie jego bezsensowne gadanie o potędze Konfederacji.
Właściciel
-Daç pani zatyczki do uszu? Zwykle przed spotkaniem z nim zakładam je, przez jest nieco lepiej.
//Ferie?
Moderator
-Nie trzeba.
//Dopiero od poniedziałku, chory jestem więc mnie w szkole nie ma.
Moderator
//Mazowsze
-Statek w naprawie, lądowisko uszkodzone, trzeba na piechotę do pałacu.
Właściciel
-Lub plecakiem. Ale lepiej idźmy na piechtaka.
Moderator
Kłótnia, jakiś pijak podchodzi do ciebie.
-Szefunciu kochany, wspomógł by pan biednego człowieka?
Właściciel
-Panie, ja Ci coś kupić do jedzenia mogę.
Moderator
-Panie kierowniku, pod mostem żyje, nikt nic nie daje tylko co się znajdzie się je.
Właściciel
-Słuvhaj, ty idź i znajdź jakąś robotę. Ostanio jej pełno. Chociażby w oczyszczaniu miasta. Cały czas ludzi potrzeba.
Właściciel
Sprawdza, czy wszystkie systemy uzbrojenia są sprawne. Sprawdza też okolicę.
Moderator
Czysto, wszędzie czysto. Widzisz na niebie prom solarny.
Właściciel
-Hrabia za chwilę przyleci...
Moderator
Duchess weszła do pałacu.
Moderator
Widzisz jak hrabia próbuje manewrować, szuka lądowiska bo to przed pałacem jest wysadzone.
Właściciel
-Proponuję cywilne, 500 dalrj. Cbyb, że chce się Hrabia przez miasto telepać.
Moderator
Nie słyszał cię, ale zauważył lądowisko dalej.
Moderator
Kieruje się do sali z dosyć dużym stołem.
Moderator
Do sali wchodzi Hrabia z obstawą dwóch droidów ochroniarzy, on i Satine siadają do stołu.
Moderator
//Doświadczenia z jejową cenzurą?
-Jestem wdzięczny że pani nie odwołała spotkania.