Siedziba Księcia Krasnoludów

Avatar Kuba1001
Właściciel
Piorun rozświetlił okolicę i zobaczyłeś... kilkadziesiąt wielkich pająków. Zbyt wielkie nawet jak na te z Mrocznej Puszczy.

Avatar Bilolus1
- Spi***alamy ! Szybko !

Może i nie bał się pająków ale na widok tych niemal się zesrał, przerażony puścił się biegiem w przeciwną stronę jaskini do drzwi .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Drzwi były oblepiane siecią przez trzy pająki, a kolejne dwa stały w pobliżu.

Avatar Bilolus1
Baron złapał za włócznię po raz kolejny i wystrzelił. W pajęczynę, najlepiej tak żeby ją zapalić a przynajmniej jednego pająka zabić .

- Lakis !

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeden z pająków zginął, dwa nadal lepią sieć, której nie uszkodziłeś, a dwa stojące na straży odwróciły się do Ciebie i zaatakowały.

Avatar Bilolus1
- Odciągnij jednego !

Baron rzucił w jednego z nich nożem, celował w głowę . Dobył miecza i starał się wyszukać w otoczeniu jakiś duży kamień żeby się za nim ukryć i zniwelować możliwości szarży dla pająka .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nóż nie trafił w głowę tylko w jedno z odnóży, ale nie zrobiło to na nim większego wrażenia. Kamieni było sporo.
Walon tymczasem walczył z dość dużym okazem pajęczaka.

Avatar Bilolus1
Więc skoczył za jeden z kamieni i wystawił miecz przed siebie tak żeby móc pchnąć zapewne szukającego go pająka .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pająk szukał Cię, ale był poza zasięgiem Twojego miecza.

Avatar Bilolus1
Skradanie się w zbroi płytowej to nie najlepszy pomysł ale.. postarał się zbliżyć do pająka . Możliwie jak najbliżej i odciąć mu jedno z odnóży, lub dwa jeśli silny zamach na to pozwoli .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zbroja płytowa nie jest idealnym strojem do skradania się. Pająk zauważył Cię zaraz po tym jak wychyliłeś się za kamienia.

Avatar Bilolus1
Więc puszcza się biegiem z okrzykiem na ustach

- NA POHYBEL SKU*WYSYNOM !

I zamaszystym ciosem od boku uderza w odnóże pająka .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Siła ciosu była tak mocna, że uciąłeś dwa przednie odnóża z lewej strony. Pająk przewrócił się i początkowo nie mógł wstać, ale odpełznął i stał chwiejąc się jakieś 10 metrów od Ciebie.

Avatar Bilolus1
Baron splunął i przygotował włócznię do użytku . Podniósł ją i wycelował ją w pająka

- Lakis Sku*wysynu .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tym razem włócznia wystrzeliła. A co do efektu... Masz przed sobą grilowanego pająka.

Avatar Bilolus1
- Ehh zżarłbym coś... i najchętniej piwem popił .- wtem przypomniało mu się o manierce wódki, sięgnął po nią i wziął gula, gdy zaspokoił swoje potrzeby rozejrzał się w okół za Walonem -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Walon właśnie odciął ostatnie odnóże swojemu pajęczemu przeciwnikowi.

Avatar Bilolus1
Więc Baron postanowił mu pomóc, podbiegł do pająka i zaczął go bezpiecznie rąbać od boku .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie było już sensu pomagać. Pająk był martwy. Ale kilkunastu jego towarzyszy ma zamiar go pomścić...

Avatar Bilolus1
Podniósł włócznię, wycelował w sieć i jeszcze raz wystrzelił, pomiędzy dwa lepiące .

- Lakis !

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sieć byłą wytrzymała i ognioodporna, a pająki nie przestawały jej lepić. W Twoim kierunku idą kolejne pająki.

Avatar Bilolus1
- Szlag by to ! I co ku*wa mamy zrobić ?!

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Niby to ja jestem tu od myślenia, ale za cholerę nie wiem co robić. - mówił Walon.

Avatar Bilolus1
- Pająki nie umieją pływać co ?- powiedział podczas zrzucania niektórych części pancerza -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No nie. Ale czekaj... Co Ty chcesz zrobić? Widzisz tu gdzieś jakieś jezioro?

Avatar Bilolus1
- Jest tu w ch*j mokro gdzieś pewnie jest !

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tak ku*wa! Pod ziemią. Już to widzę. Ech... Baron nie ma co. Zginiemy tutaj. Miałem długie i ciekawe życie. I niczego nie żałuję. No może poza tą akcją w Gligasz. Ale poza tym nic.

Avatar Bilolus1
- Ciebie ku*wa tego nie uczyli że woda pod ziemią krąży ! Pie**olić TO GÓWNO !- Baron ubrał to co zrzucił i zaczął biec w stronę pajęczyny .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A widzisz tu jakąś dziurę w dół? Toporem tego nie wyrąbiesz! Włócznią też nie!

Avatar Bilolus1
- To co ja mam do ch*ja zrobić ?! PIE**OLNIJ W TO TOPOREM CH*J ŻE PEWNIE NIE ZADZIAŁA ALE SPRÓBUJ !- krzyknął dobiegając do pajęczyny i uderzając pierwszego z tkających pająków w odwłok -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Padł na ziemię. Na pewno nie martwy, ale mocno ranny.

Avatar Bilolus1
Wyładował na nim cały gniew wpakowując mu drugi cios w to samo miejsce, po zadaniu go natychmiast wyrwał topór i z rozmachem cisnął swoją broń w drugiego pająka .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dwa padły martwe. Walon też nie próżnuje zabijając ich już pięć.

Avatar Bilolus1
- NIE DAM SIĘ ZABIĆ JE**NYM OWADOM !- już całkowicie rozzłoszczony spróbował ciąć pajęczynę mieczem który ukradł wcześniej strażnikom .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pajęczyna była podobna do... gumy. Każdy cios jaki zadałeś odbijał się i nie wyrządzał żadnych szkód.

Avatar Bilolus1
- A CH*J CI W DUPE !- wycelował w nią włócznię i wypowiedział magiczne słowo -. Lakis !

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pajęczyna była też odporna na ogień... Jedyne co zdołałeś zrobić to zmienić jej kolor z białej na czarny.

Avatar Bilolus1
Wykrzykując inne przekleństwa i osądzając matki pająków o pewien nieszlachetny zawód zabrał swój topór i ruszył na pomoc Walonowi .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pająki chciały chronić gniazdo i zabić intruzów, ale instynkt samozachowawczy był często silniejszy więc nie rzucały się na Was stadami... Na razie.

Avatar Bilolus1
- Musimy stąd uciekać wymyśl coś do cholery mózgu operacji !!

Baron po krótkiej walce z pająkiem postanowił zaryzykować.. wycelował włócznię w sufit jaskini nad pająkami i wypowiedział słowo które często ostatnio powtarzał

- Lakis .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jaskinia nie była tak słaba, że zawaliła się po jednym piorunie, ale kilka głazów o średniej wielkości spadło i zmiażdżyło trzy pająki, a kilka poważnie raniło.
- Tam! - krzyknął Walon wskazując na kolejne drzwi na drugim końcu jaskini. - Pająki się wycofały! Zaraz znów zaatakują, ale zanim to zrobią to może uda nam się dobiec.

Avatar Bilolus1
- Już, już !- puścił się biegiem w stronę drzwi, prawdopodobnie najszybszym tempem jakie narzucił sobie w ciągu swojego całkiem już długiego żywota -.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pająki nie były przygotowane na ten manewr więc kiedy zorientowały się o co chodzi i ruszyły do ataku Ty i Walon byliście już w połowie drogi.

Avatar Bilolus1
Biegł dalej, no chyba że któryś pająk pojawił się w niebezpiecznej odległości .

//Odpiszesz w Rhun ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeden pojawił się tak blisko, że mogłeś go pocałować. Ale kto całowałby pająka?

Avatar Bilolus1
Zastanowił się w ułamku sekundy nad całowaniem pająka i zamachnął się owej istocie prosto w jej piękny..całowalny odwłok toporem .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bestia padła ranna na ziemię, ale to sprowokowało pozostałe do niemal natychmiastowego ataku.

Avatar Bilolus1
Wyrwał topór przeskoczył nad truchłem i gnał jakby go sam szatan gonił .

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Uda się! Chyba się uda! Udało się!!! - krzyczał Walo kiedy dobiegliście do drzwi.
Ale wtedy pojawiły się dwa problemy:
Pierwszy to zgraja pająków, która nadal Was ścigała.
A drugi to to, że nie mogliście znaleźć klamki, czy niczego w tym rodzaju, a drzwi nie wyglądały na takie, które można porąbać toporem.

Avatar Bilolus1
- ON MA JAKĄŚ FOBIĘ Z TYMI JE**NYMI DRZWIAMI ?!- w biegu wycelował włócznię w drzwi - Lakis !

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]