Prychnęła i spojrzała na goblina.
-Ten naszyjnik dostałam od babki. Nie mam pojęcia z czego jest zrobiony, a czy jest magiczny... To jego sprawa.
Michaelpl03 pisze:
Elf usnął.
Erykhit pisze:
(Mnie to byś ciągle poprawiał, a Zagrajmerki: która już dwukrotnie napisała "szyji", to nie poprawisz. :P)
krzysbor pisze:
<Zauważa 3 istoty>
-Elf śpi , okradnę go.
<Kradnie>
Erykhit pisze:
(Mnie to byś ciągle poprawiał, a Zagrajmerki: która już dwukrotnie napisała "szyji", to nie poprawisz. :P)
Michaelpl03 pisze:
Obudziło go to. Odruchowo zadał mu cios sztyletem w rękę. Walnął go z pięści w twarz.
- Ładnie tak kraść?
krzysbor pisze:
<Uniknął, spopiela część lasu i ucieka>
-Pal się.
Michaelpl03 pisze:
Demon nawet nie zauważył, że nie ma już skradzionych rzeczy.
- Idiota...
krzysbor pisze:
// Palisz się :P
Michaelpl03 pisze:
// Spopielić część lasu, a podpalić elfa to różnica -,-
Quadarion pisze:
Możesz coś dla mnie zrobić? Ciśnij fireball'em w ten kij <pokazał niedokończoną pochodnie>
krzysbor pisze:
<Idzie do krypty>
krzysbor pisze:
// Wyczułem zwłoki , wiesz ten węch demonów :P
Quadarion pisze:
//no jaasne, jakoś nigdy nie słyszałem, żeby demony miały jakikolwiek węch...