Wstaje i mierzy mieczem w i maga i w demona.
-Kim wy do cholery jesteście?!
Quadarion pisze:
AAaaa! Pożar!! <przybiega i gasi lodem ognisko> Uff, ponownie świat uratowany... <Zauważa dziewczynę> o... cześć, to... znowu ty... eem... chyba zgasiłem ci ognisko...
Zagrajmerka pisze:
Wstaje i mierzy mieczem w i maga i w demona.
-Kim wy do cholery jesteście?!
Michaelpl03 pisze:
Obudził się. Po chwili spadł z gałęzi. Gałąź na której siedział nie było nisko, więc... Zabolało.
- Kuźwa!
Quadarion pisze:
<Podnosi łapy do góry> Nie pamiętasz mnie? Tłumaczyłem ci jaka jest różnica między magiem, a czarodziejem!
Zagrajmerka pisze:
Wrzeszczy:
-Tak!!! Jeszcz tu pół miasta zwołajcie!
Zaczyna groźnie kiwać mieczem.
krzysbor pisze:
-Odłóż ten miecz , proszę.
Quadarion pisze:
Ee, wtedy chciałem spytać... skąd pochodzisz?
Zagrajmerka pisze:
-Zmuś mnie.- Wysyczała.
Quadarion pisze:
Już nie ważne... liczyłem na inną odpowiedź...
Zagrajmerka pisze:
Westchnęła i oparła miecz o biodro.
-Dobra, przepraszam. Czasami daje się... Ponieść. Ale nie zaproszę was do ogniska, chodź to wymaga kodeks grzecznościowy.
Usiadła i zobaczyła całkoem spalone mięso. Prychnęła i znów wyciągnęła łuk.
//Nie umiem wybrać avatara ;-; Help!
Quadarion pisze:
Szukałem jakiegoś miejsca w którym włada ogień.
Zagrajmerka pisze:
//;-; Tak? Tylko ja nie mam tak łatwo, bo Węgier sobie na avka nie ustawie.
Zobaczyła kolejnego nieznjomego.
-A ty kim jesteś?!
Wycelowała łukiem.
Quadarion pisze:
Szukałem jakiegoś miejsca w którym włada ogień.
Michaelpl03 pisze:
- Jeśli zostawisz mnie w spokoju, nic Ci nie zrobię.
Zagrajmerka pisze:
Nie zwróciła na orła większej uwagi, tylko rąbła go mieczem. Wzięła martwego niebieskiego ptaka i poszła nad ognisko.
-Chcesz się dołączyć?
Zapytała całkiem przyjaźnie.
Michaelpl03 pisze:
// Zabiłaś mojego orzełka? :(
Erykhit pisze:
//Haha, jak to zabrzmiało: zabiłaś mojego "orzełka"?