Luźne gadanie

Avatar CzarnyGoniec
Słyszałem taką teorię.
Nie pamiętam niestety za chiny jakiego filozofa... jakiś katolicki. Nie jest to "oficjalna wersja Kościoła", tylko próba wyjaśnienia zjawiska przez tego konkretnego filozofa.

Wyjaśnienie polega na tym, że Bóg w swojej wszechwiedzy zna wszystkie warianty tego, jak możesz się zachować i wszystkie konsekwencje wszystkich tych wariantów. Ale do Ciebie należy decyzja którym z tych wariantów będziesz podążał.

Inna wersja o której słyszałem jest taka - "Bóg nie tyle "wie" co się stanie. On jest w przyszłości i w przeszłości na raz, bo czas go nie obowiązuje. On po prostu tam jest w momencie po tym, jak podejmiesz decyzje".

Do mnie te przekonania jakoś nigdy nie trafiały, ale jeśli któremuś katolikowi się spodobają to - smacznego.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W 1 wersji Bóg w sumie nie wie co zrobisz, aż do momentu w którym to zrobisz, więc nie potrafi przewidywać przyszłości, a w drugiej istnienie przyszłości w której Bóg może się znajdywać samo w sobie zaprzecza wolnej woli, bo to udowadnia istnienie przeznaczenia.

Avatar Mijak
Jeszcze inną formą pogodzenia boskiego planu z wolną wolą byłoby założenie że owszem, Bóg ma jakiś plan, od początku stworzenia wie jak się wszystko potoczy i nie może się potoczyć inaczej, ale ty swoje decyzje tak naprawdę podjąłeś jeszcze przed stworzeniem i wpłynęły one na plan Boga, który wtedy jeszcze ich nie znał i musiał się do nich dostosować.

Avatar CzarnyGoniec
O
Ewentualnie no można też przyjąć różne definicje wolnej woli. Bo nie każda musi być sprzeczna z wszechmocą Boga.

Aczkolwiek ja sam w sumie też uznaję pogodzenie wszechwieszy i mega duży nacisk na istnienie wolnej woli za trochę broken.
Przy czym bardziej przeszkadza mi wolna wola, bo wszechwiedza mniej koliduje z determinizmem.

Avatar
Konto usunięte
jakbyscie chcieli wyjsc z "depresji" to polecam discord.gg/WhM8zqZ swietnie sie z tymi typami gadalo sory jak to jakas reklama no ja nie wiem czy to jest taka bardzo reklama to po prostu rada od wuja sezametycznego wasz katolicki głos na jeja pl

Avatar
Konto usunięte
Czemu depresji w cudzysłowie

Avatar
Konto usunięte
bo niekoniecznie to musi byc depresja to nie jest jakis serwer terapia depresja

Avatar Jastrzab03
Sezametyczny, proszę cię o jedno:
Pisz proszę poprawnie.

Avatar Baturaj
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Dosłownie na samym początku wyjaśniłem czemu to tak nie działa. Bóg nie ma w czym nam pomagać, bo to nie są problemy, tylko jego plan. Sam to wszystko zaplanował i stworzył i każda interakcja to walka ze samym sobą.

CZĘŚCIĄ Jego planu jest interakcja. Po prostu.

A poza tym znowu wpadasz w swoją tendencję do mówienia Bogu, jak powinien żyć i co robić. "Bo przecież mógłby zrobić to i zrobić tamto". ALE NIE ZROBIŁ, BO CHCIAŁ TAK, A NIE INACZEJ. Po prostu.

I naprawdę, nie wiem, dlaczego muszę to pisać tysięczny raz, ale widać nie rozumiesz:
Jeśli nam się wydaje, że to złe, to tylko dlatego, że jesteśmy tylko ludźmi i nie zrozumiemy Boskiego planu.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tylko po co wchodzi w interakcję? To tylko dokładnie sobie roboty.

Avatar Kabaczek15
Dla Boga więcej roboty to pestka, bo jest wszechpotężny

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tylko po co to robi? Mówimy o idealnej istocie, która raczej nie robi nic bez przyczyny.

Avatar Kabaczek15
Bo może tak chce, po prostu. Kto mu zabroni?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tyle, że podobno Bóg nie robi nic "po prostu"

Avatar Kabaczek15
Może inaczej. Chce po prostu nawiązać relację z nami, bo chce abyśmy Go kochali

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Czyli jest próżny i pyszny.

Avatar Kabaczek15
Byłby taki gdyby chciał czci. Ale On chce miłości

Avatar
Konto usunięte
Baturaj pisze:
CZĘŚCIĄ Jego planu jest interakcja. Po prostu.

A poza tym znowu wpadasz w swoją tendencję do mówienia Bogu, jak powinien żyć i co robić. "Bo przecież mógłby zrobić to i zrobić tamto". ALE NIE ZROBIŁ, BO CHCIAŁ TAK, A NIE INACZEJ. Po prostu.

I naprawdę, nie wiem, dlaczego muszę to pisać tysięczny raz, ale widać nie rozumiesz:
Jeśli nam się wydaje, że to złe, to tylko dlatego, że jesteśmy tylko ludźmi i nie zrozumiemy Boskiego planu.
Skąd to wiesz? W sensie wiem że z biblii, ale biblia z tego co wiem nie wyklucza wersji znawcy

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Kabaczek15 pisze:
Byłby taki gdyby chciał czci. Ale On chce miłości


Czyli jest próżny i pyszny. Myśli, że zasługuje na miłość, tylko dlatego, bo chwilę się nami pobawił, pomimo, że całe cierpienie ludzkości to jego wina.

Avatar Kabaczek15
Czyli próżny jest każdy kto kocha i chce dobra innej osoby? Idąc tym tokiem myślenia matka Cię nie kocha i jest zbrodniarką. Czy tak jest? No raczej nie

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Na świecie nie ma człowieka który odpowiada za wszystko co cię spotkało.

To jak powiedzieć, że Piłat był litościwy, bo chciał tylko wychłostać Jezusa, pomimo, że według prawa rzymskiego wyrok w żadnym stopniu nie był prawomocny.

Avatar Kabaczek15
No nie ma takiego jednego człowieka, bo różni ludzie (w tym Ty sam) odpowiadają za to co Cię spotyka. Bóg też uczestniczy w tym i jest dla nas dobry oraz stara się aby i inni ludzie byli dla siebie nawzajem dobrzy. Mówię że się stara, bo nie chce naruszać wolnej woli. Tak więc to co Cię spotyka nie zależy wyłącznie od woli Boga, ale i również od innych ludzi

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ale przecież wolna wola nie istnieje z punktu widzenia Boga. Podczas tworzenia wszechświata znał już decyzję każdego człowieka w jakimkolwiek momencie jego życia.

Avatar Kabaczek15
Naprawdę muszę to znowu tłumaczyć?
Kabaczek15 pisze:
Wolna wola nie polega na tym że Bóg nie wie lub wie o czymś tylko na tym że ty możesz robić co chcesz bez przymusu

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Czyli to puste nic nie znaczące słowo. Istnienie przyszłości automatycznie zaprzecza wolnej woli.

Avatar Kabaczek15
Znaczy to, że nikt nas nie przymusza do zrobienia czegoś

Avatar Mijak
Znawco, a co masz przeciwko zaproponowanej przeze mnie wersji?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Nie jest to sprzeczne logicznie (a przynajmniej nie aż tak bardzo), ale uderza w wszechmoc Boga, więc raczej żaden katolik tego nie uzna.

Avatar Mijak
Zdaje mi się, że katolicy uznają właśnie ludzką wolną wolę za za główny czynnik, którym Bóg zdecydował się ograniczyć swoją wszechmoc.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tyle to nadal nie wyjaśnia czemu Bóg miałby stworzyć warunki dla powstania ludzi którzy podjęliby decyzję których on nie chciał.

Avatar Kabaczek15
A takie pytanie. Czemu w ogóle mamy szukać wyjaśnienia?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Cóż. Mam wrażenie, że znalezienie odpowiedzi na to, czy całe twoje istnienie to smutny żart i nie zmarnowałeś całego swojego życia na pościg za kłamstwem jest TROSZECZKĘ ważne.

Avatar Kabaczek15
No to w takim razie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, bo Bóg tylko wie czemu nas stworzył. Jedyne co pozostaje to wiara w to że Bóg jest dobry, a jak uważasz że nie to możesz tak uważać. Jednakże żadna strona raczej nie jest zdolna udowodnić swojego stanowiska, bo tego dowiemy się raczej dopiero po śmierci

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
No, ale to nie jest powód, by siedzieć na tyłku i nic nie robić. Właśnie dlatego katolicyzm to taki rak ludzkości. Ludzie nie badają Boga, tylko po prostu mają gdzieś, czy to w co wierzą to prawda.

Avatar Kabaczek15
A cóż można zrobić? Jak mamy zrozumieć nie dającą się zrozumieć istotę? Ja uważam że Bóg stworzył nas, bo chciał abyśmy się nawzajem miłowali i aby On mógł nas miłować, ale ty masz w głębokim poważaniu moją opinię i nazywasz katolicyzm rakiem ludzkości

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Nauką? Wygodnie jest usiąść i stwierdzić, że się nie da. Jeśli nie próbujesz udowodnić, że twoja wiara to prawda, to w rzeczywistości twoja wiara jest mało warta i nic nie robisz by ją rozwijać.

Takie zachowanie doprowadziło do globalnego sparaliżowania nauki w średniowieczu i później rozłamu kościoła.

Avatar Jastrzab03
>Byt niemożliwy do zaobserwowania
>ktoś chce go zbadać
>brak profitu

Avatar Baturaj
Właściciel
No właśnie... Ja się zastanawiam, kiedy Znawca przestanie ignorować moje posty.




.
.
.
.
.


Święty Michale, z nami bądź w każdy czas
Święty Michale, w walce ze złem wspomagaj nas
A z serc naszych okrzyk niech zabrzmi w jeden ton:
Któż jak Bóg, któż jak Bóg, któż jak On!

Avatar Baturaj
Właściciel
- Jak to jest być katolikiem, dobrze?

- Wie pan, moim zdaniem to nie ma tak że dobrze albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym że Chrystusa. Chrystusa, który podał mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I, co ciekawe, to właśnie nagłe nawrócenia wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się... sensu który pomaga w nich nam wytrwać. Ja jestem szczęśliwy, by tak rzec, ponieważ go znalazłem. I dziękuję Bogu, dziekuję Mu. Bóg to śpiew, Bóg to taniec, Bóg to miłość. Wiele osób pyta mnie o to samo: "Ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę wiarę?". A ja odpowiadam że to proste, to umiłowanie Ducha Świętego, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład uczę się w szkole średniej, a jutro, kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy ewangelizacyjnej i będę ot, choćby, głosił, znaczy, Ewangelię...

Avatar Mijak
Gdy tak zaczną wyglądać msze święte, to pojawi się szansa, że Kościół zachowa ten sam poziom wpływów na świecie jeszcze przez kilka pokoleń.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jastrzab03 pisze:
>Byt niemożliwy do zaobserwowania
>ktoś chce go zbadać
>brak profitu


Czyli potwierdzasz, że Bóg nie objawia się w żaden sposób w rzeczywistości i wszystkie te objawienia, prorocy i cuda to tylko jedno wielkie kłamstwo?

Avatar Jastrzab03
Nie. Rzeczywiście, to jest jakaś obserwacja. Ale niewystarczająca do dogłębnych badań.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
A czemu niewystarczająca? Nikt nawet nigdy dogłębnie nie zbadał żadnego takiego paranormalnego zjawiska, więc czemu jesteś w stanie stwierdzić, że coś się nie da?

Złota zasada jest taka, że nie używasz słowa niemożliwe, póki nie spróbujesz wszystkich możliwych sposobów.

Avatar Jastrzab03
Co sądzicie o żartach z Jana Pawła II?
Osobiście myślę, że część może być zabawna, ale jak już wchodzimy wyzywanie, itd., to już niekoniecznie.

Avatar Kabaczek15
Tak jak z żartami z każdej innej osoby. Można do pewnego momentu.

Avatar CzarnyGoniec
^

+ wydaje mi się, że od pewnego poziomu przyzwoitości żarty z JP2 nie są tworzone po to, by było śmiesznie tylko po to, by mieć poczucie, że robi się coś "nielegalnego".
Na tej samej zasadzie dla której gimnazjaliści kupują sobie alkohol, czy wychodzą na fajki. Ma się wtedy (skądinąd przyjemne) wrażenie, że jest się bardziej wolnym, bo zrobiło się coś, czego "nie wolno".

Nie bez powodu to z JP2 są te srogie żarty - jest otaczany w Polsce kultem i szacunkiem (który nieraz urasta do absurdalnie śmiesznych rozmiarów).

Avatar Jastrzab03
Jestem ciekaw, czy za takie gadanie wgl grozi ban tutaj.

Avatar CzarnyGoniec
Nie wiem
Ale na Wielkim Zderzaczu Poglądów na pewno nie.
grupy.jeja.pl/6878,wielki-zderzacz-pogladow.html

Avatar Kabaczek15
Przywołaj Baturaja i się zapytaj, ale raczej nie dopóki nie jest to niesmaczne

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy