samex pisze:
Dziś jest rocznica wielkiego męczęnnika Kazimierza Łyszczyńskiego! Osoby patriotycznej oraz człowieka rozumu. Gdybym wiedział o tym pojechałbym do Warszawy na dzień polskich ateistów.
Kobza pisze:
Warszawiacy nie wierzą w nic, co wymyśli prowincja – są ateistami, bo nie spotkali Boga na Marszałkowskiej.
Kobza pisze:takie stereotypowe myślenie składa mnie za każdym razem
A dlaczego mnie kochasz?
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:A czemu nie?
Zasadnicze pytanie. Jeśli Bóg tworząc wszechświat doskonale wiedział jak to się wszystko potoczy, to po co miałby wchodzić w interakcje że wszechświatem po stworzeniu? W sensie chyba stworzył wszystko tak jak powinno być, by wszystko potoczyło się według jego planu, więc po co stosuję "poprawki"?
Kabaczek15 pisze:
Może od początku chciał uczestniczyć w tym co stworzył
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Dla zabawy?
Richyard pisze:
Odpowiedź: Bo nie istnieje
Deuslovult pisze:
Właśnie o tym pisałem. I to jest moje zdanie. Co ciekawe na takim założeniu opiera się youjo senki. Że dla boga jesteśmy zabawkami.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:Zapewne po to aby nam pomagać
Dla zabawy?
Kabaczek15 pisze:
Zapewne po to aby nam pomagać
Kabaczek15 pisze:
A co jeśli Jego planem jest pomaganie nam?
Deuslovult pisze:Póki co to nic na to nie wskazuje przynajmniej w przypadku Boga chrześcijańskiego.
A co jeśli jesteśmy dla bytu X (tak określam boga) zabawkami?
ZLP pisze:Tak mógł, ale wolał stworzyć z nami więź przez swoje interwencje w wszechświecie.
No to robi to dla zabawy, bo mógł od razu stworzyć świat tak, by nie musiał interweniować
ZLP pisze:Nie naprawia błędów, bo nie ma tych błędów
Z resztą to nie pomoc, tylko naprawianie swoich błędów.
To_masz___Problem pisze:
Ależ jesteś oświecony
Kabaczek15 pisze:
Póki co to nic na to nie wskazuje przynajmniej w przypadku Boga chrześcijańskiego.
Tak mógł, ale wolał stworzyć z nami więź przez swoje interwencje w wszechświecie.
Nie naprawia błędów, bo nie ma tych błędów