Właściciel
Postanowiła być przy nim.
Moderator
Ten przyzwał do swojej ręki pierścień .
Właściciel
Jest... Przerażona... Nie wie co...
Moderator
Ten natychmiast się ogarnął wstał i poszedł do swojego pokoju.
Właściciel
Udała się za nim. Może potrzebować wsparcia.
Moderator
Ten siedzi na łóżku i wpatruje się w pierścień.
Właściciel
Usiadła przy nim i dała mu rękę.
// Jak słodko smoczyca przytula się do władcy ciemności który jest maminsynek
Właściciel
//Ona odwala robotę za całą drużynę pierścienia. Plus Kompanię Dúrina
Moderator
// ciekawie ciekawie skąd wiesz czy to nie sprytny plan Saurona jak z numenorem?/ /
Moderator
Sauron wziął pierścień i za raz go założy.
//korobova piszę masę komentarzy-nic się nie dzieje
Blawoj napiszę jeden komentarz- wszyscy jakby nagle oszaleli
Właściciel
Chwyciła go za rękę.
-Chyba już wystarczy...
Moderator
// rzeczywiście lol//
Ten odesłał pierścień, i spojrzał ukradkiem na Ciebie.
Właściciel
-Wiesz... Może pójdziemy pospacerować?
Moderator
-Co ? co to za zwyczaje ?!
Właściciel
-Ale... Nie rozumiem... Ja przecież...
Moderator
Sauron spojrzał na Ciebie.
-hmmm? tylko mnie więcej nie bij to było dziwne ani do twojej matki nie zamierzam iść.
Właściciel
-Jeśni nie będziesz się rzufał...
Moderator
- Do niej napewno nie pójdę.
Właściciel
Zaśmiała się i go szturchnęła w bok.
-A dlaczego niby?
Moderator
-Bo... mówisz... że.. ona zła i w ogóle.
Właściciel
-To, że się potrafi wściec nie oznacza, że jest zła.
Właściciel
-Dziwne masz poczucie snu... Jest południe.
Moderator
-Wiem nawet że zaraz będzie śnieg, meh idę spać, a co mam lepszego do roboty ?
Właściciel
-Śnieg tutaj? Już w to wierzę, nie ten klimat.
Moderator
-Możesz się bardzo zdziwić, to nie będzie zwykły cień.
Właściciel
-Tak, wulkaniczny. Zły dla życia nowopoestałego.
Moderator
Sauorn położył Cię na łóżku. //he he//
Moderator
załapał cie bez słowa za pierś.
Właściciel
//Pomijam fakt, że chyba ma zbroję, więc...
Moderator
// dla niego to nie problem przeniknąć/ /
Moderator
Tymczasem gdzueż w najbardziej zewnetrznej częsci muru Khamül zaczął przegrupowywac okoliczne oddziały uruków by wyruszyc na Minas Tirith
Właściciel
Delikatnie wzięła jego ręce i odsunęła od swoich.
Moderator
Angel
-A wódka będzieeeeeee?
Moderator
Ten dał ci spokój i przysiadł do planu.
Właściciel
A króla Nazgûli przypatrywał się Khamulowi.
-Mury Runą...
Delikatnie podpatrywała się, co on tam rysuje.
Moderator
-Panieeee królu, Panie królik!
-co się patrzysz ? zakrył to co ryswoał.
Właściciel
Zaśmiała się.
-Po to mam oczy, by się patrzeć.
Król
-Ruszacie na Minas Tirith, a wcześniej na Osgiliath!!! Zdobędziecie bogate łupy!!!
Moderator
- Tak bedzie tylko po ataku a nie przed... banda shraku tylko by sie napi**dalali miedzy soba o awans i pili alkohol...
Khamül postanowił przygotowac cale obleżenie przy uzyciu olog-hai (dobrze napisałę ??) Machin oblęzniczych, sporej armii uruków i jazdy na karagorach ktora razem z nim miala oflankować obronców.
Tak wiec glowne sily miqly ogółem oblegać od pól Pelenoru i rozwalać mury twierdzy zaś on i jeżdzcy oflankować i przeskoczyć ponad murami. Gondorczycy raczej jeszcze nie skumali co się śiecu więc szanse powodzenia byly spore, w razie czego wział jednak ze sobą dwóch orkowych nekromantów co by zawsze być do przodu. Jesli dadza radę mają zalatwić grauga który zaatakuje frontalnie.
- To wyglada mniej więcej w ten sposób... wyrzne ich od srodka gdy armia bedzie szturmowac bramę... moze dorzucmy z jeden oddział draków...
Spojrzal sie na uruka
- A ty wypieprzaimj po wodzów, mam z nimi do ugadania parę spraw...
Właściciel
Król nazgûli się tylko zaśmiał.
-Draków nie da się kontrolować.
Moderator
- Tak, ake da sie je napuscić na wroga..
Rzekl ozięble.
Moderator
Kor
- Nie patrz !
angel
// dobrze napisane //
taka armia raczej da radę ( muszę dodać temat ;-;)
uruk pobiegł po dowódców.
Moderator
-potem zwiejesz i przekażesz wszystko elfom
Właściciel
Obrażona wyszła, przemieniła się i rozpoczęła lot.