-Bo nie lubię, jak ktoś patrzy mi się na tyłek.

- Zobczona jesteś/ / Sauron to prawiczek ściśle tajna informacja //

Przyleciał tu smok Bulowarsa ( Nie pamiętam imienia )
Z JEDYNYM PIERSCIENIEN

-Oto przybył zdobywca Jedynego Pierścienia, morderca poprzedniego posiadacza i zjednoczyciel ras.
Rzekł Al`tar przylatując na teren twierdzy. Przyjął ludzką formę.
-Czas zapłaty Sauronie.

-Sama to czułam, wiesz?

Khamul pojawił się
- chędożony smok..

Sauron wyleciał niczym poparzony
-Szybko dawaj pierścień! dostaniesz zapłatę!
obecny wygląd

Król Nazgûli leciał do pierśxienia władzy.
Ash'Kahir
-Skarbie, uspokój się, proszę...

- Ciekawy jest fakt, że staruszek Gandalf nie dał rady ochronic pierścienia...

-Ciekaey jest fakt, że był tu kilkanaście minut temu.

-Daj pierścień, nazghûle obdarujcie smoka !

Ahs
-Skarbie, nie wpadaj w zbytni zachwyt, bo jeszcze na zawał nam padniesz.
Król się dwlikatnie rozglądał.
-Ta...

Sauron nie mogąc się powstrzymać wyrwał pierścień smokowi.
-Nazghule dajecie natychmiast skarby i wszystko co smok zapragnie !

-Jest mam go!!!
zasnisnał dłoń.

Król nazgûli.
-Oczywiście...
//Czekam na bulwę.
Ash postanowiła sobie pooglądać ten pierścień, ale zimny pot się leje po jej plecach.

*no to mamy przewalone* pomyślal Khamul przyglądając się pierścieniowi.
- Szefie, a tak właścuwie to jak działa ten pierścień bo inaczej działał na mnie za życia a inaczej na tym nędznym niziole co go smok zmiażdżył...

Król spojrzał się na Khamula srogo.
-W nim zaklęta jest znaczna część duszy Saurona i jego mocy... Więc zgadnij. Oddaliśmy Sauronowi Saurona. Jakkolwiek by to nie brzmiaśo.

-Chcę trzech. Wiedzy, potęgi i śmierci tego Nazgula
Wskazał na Kamula.
-Próbował mnie zabić, winny jest śmierci większości z mych ludzi, poza tym była dość duża szansa, że przez niego Hobbit i Gandalf uciekliby z pierścieniem. Powinieneś widzieć to ze swej wieży.
Uśmiechnął się szyderczo.

-Nie znaczna a niemal moja cała moc ((99%))
- To będzie koniec sródźiemia!
Smoku czego pragniesz?!

//Zapisałem już

Król
-Zabić Nazgûla? A póknij ty się. Nas nie da się zabić. Można zabić tylko powierzchnię, a duch się odrodzi.
Ash
-Może odejdziemy?

-Wszystko da się zabić. Nawet ducha.

-Smoku wszysztko dostaniesz! lecz nie da się zabić upiora.
Sauron chcywycił pierścień, i ZAMIERZA GO ZAŁOŻYĆ.

-W takim razie go wygnaj. Wolisz mieć po swojej stronie smoka który znalazł pierścień w kilka dni, czy upiora który bezskutecznie szukał go przez wiele lat i próbował przeszkodzić zdobywcy pierścienia? Masz wybór Marionie.

-Smoku, nie da się wygnać coś co sam stworzyłem.

-Tak, więc dopilnuj bym więcej nie widział go w swym otoczeniu.

-Niech i tak się stanie.

Gandalf i smok Gonar przeszli przez portal są w środku.

- Wejście smoka

-Wy idioci przeszkodziliście mi w momencie zakładania pierścienia!

rzucił się na niego próbując zjeść pierścień

Sauron odkopał Cię,
-Nazghûle do boju!!

-Załóż po prostu ku*wa ten pierścień i ch*j ci zrobią.
Powiedział Zmieniając się w smoka.
-Już raz się widzieliśmy Gandalfie.

-Uszanowanie smoki

Król zaatakował Gandalfa Meocznymi Łańcuchami.
Ash'Kahir popatrzyła się na to towarzystwo i wzięła Pierścień.
-Popilnuję. - I śpiesznie siś oddaliła.

-Pie**ol się makaroniarzu.
Krzyknął Ziejąc ogniem w czarodzieja.

bulorwas pisze:
-Pie**ol się makaroniarzu.
Krzyknął Ziejąc ogniem w czarodzieja.

//kisne mistrz //
Gandalf stworzył sobie barierę i odparł ataki

Sauron nie dał pierścienia elfce
-Nadchodzi czas zwycięstwa, Era ludzi chyli sie mi upadkowi, Mój czas właśnie nadszedł.

-Sauron mam pytanie po co ci 2 smoki?

-Wiesz Sauron, ty to jesteś jednak pierdoła. Nie rozumiesz mojej strategiii. Oddaj - i chwyciła Mocno pierśnień.

blawoj
-Jak dwa ?
kormoran
-Ta wrzucisz go do góry przeznaczenia, już raz to przerabiałem, Sauron zacisnał dłoń w ktorej pierścień

-Bulowars i Korobov

-Ehe, jasne, ta... Dlaczego ty mi nie ufasz, co?
Król Nazgûli wściekł się i Mrocznymi pociskami w Gandalfa.

//Imiona Blawoj...

// nie pamiętam

//ewidentnie Nie zna trudno się mówi/ /
-To samo miałem kiedyś z posiadaczem Narsila celowo dałem sie pokonać a teraz co ?

- Cóz... udało mi się zranić staruszka, więc nawet Maiara da się zabić, co za tym idzie mamy szanse bracia!
Rzekł motywująco do reszty nazghuli, przeteleportował się za Gandalfa i zaczął wysysać energię z bariery.

-Po prostu mi go oddaj!
//Serio, stare małżeństwo. To z boku musi wyglądać komicznie. Sauron z Sauronem się kłócą.

Angel Majar padł na kolana.

Sauron odskoczył wraz z pierścieńiem.
-Ja chce go założyć! wrzasnał

-Sauron mam inne pytanko, wiesz że smoczyce są wyjątkowo agresywne

Blawoj
-przydadzą się jak chesz to sobie weź smoczyce ha ha

-wezmę z przyjemnością