-Wiem jakie są agresywne .

Wzięła ręką Saurona z pierścieniem i wykręciła.
-O ty ch*ju perfidny... O ty...
Król Zaszturmował n gandalfa strzelając mrocznymi Promieniami.

Gandalf z trudem odparł atak

-kochanie ale ja żartowałem ! po czym wyrwał rękę.

,Rzucił się na króla nazghüli

Odwrócił co smoka i dzgnął go Ostrzem Morgûlu.
Ash wzięła go za ucho i zaczęła tarmosić prowadząc do komnaty.
-Dosyć!!! Masz szlaban przez 4 miesiące na podboje, knucia, planowania i inne tego typu sprawy!!! Szlaban młpdy człowieku!!!

//młody człowieku

-Sauron myślę że niepotrzebnie masz tą smoczycę
Zaczął się śmiać

Spojrzała takim wzrokiem, że gdy ledwo Król Nazgûli to eychwycił, zapadł się w sobie, skirczył i polędził do Rphanu krzycząc:
-Pie**olę tą robotę, zakładam farmę!!!

-cz-czt-czte-cztery m-m-miesiące?

niestety smok Cię przygwozdził a przebić łuski ni luja.

-Pięc!
Król postanowił się teleportować i *patrz poprzedni post*

-Nieee-Królu nieee
Sauron schował pierścień do zbroji.
-p..p...pi...piec ?!

-Sauron radził bym ci dać jej areszt domowy lub zostawić ją z orkiem w nocy

-Ha ha damy jej Uruka bo się rządzi.

Król nie słuchał jest zbyt przerażony.
Zabrała pierścień z jego zbroi.
-Pół roku!!! A jak dalej będziesz majtał to i rok!!! A teraz jazda!

-Od razu zmądrzeje

Uwolnił króla

//*Poęć minit później wychodzi uruk jak w harmonijka*.

//i wchodzi smok

Sauron dał sie posłusznie ciągnąć.

Szedł za Sauronem

Zabrała pierśxień i ciągnęła go do komnaty i rzuciła go na łóżko.

Wszedł za nimi

Sauron gdzieś schował pierścień ale reszta się udała
-Ejjj

-Co znowu Sauron, co?

-Co Ty znowu robisz ?

.

-A co niby mam robić, co? Wolisz, bym cję chwyciła za nogi i wytrząsła?

Khamul jedną ręką zasysając moc Gandalfa zaszarżował wykonując druga dźgnięcie w niego wymierzone

-Wytr-Wytrząsnąć możesz mi co innego.
angel
Gandalf padł na ziemię, martwy ?

-Oddawaj wszystko co masz przy sobie.

- Staruszku, nie łgaj, myślisz, że dam się nabrać jak jakieś pie**olone dzieciatko oglupiane bajeczjami ? Mylisz się...
zaczął kręcić ostrzem miecza jakoby wiertłem by jak najbardziej poharatać ciało przy okazji coraz usilniej wysysając moc z czarodzieja.

-Nie oddam pierścienia bo co znissczysz ! BEDŹIESZ BOLCOWANA.

// angel przerób akcja dzieje się 2 lata przed wp

Westchnęła, chwyciła go za kostki i zaczęła trząść nim.
-Co znaczy bolcowana niby?

Z Saurona nic nie wypadło.
-Myślisz że jestem taki głupi i nie przeteleportowałem go ? Będziesz bolcowana!

.

-A co to wogóle znaczy? To Bolcowanie?

Sauron zamilknął wstał i Ci ucieka.

Chwyciła go w pasie.
-O nie mój drogi, co to to nie! Zostajesz!

-Smoku ratuj !

Wróciła z nim, zamknęła przez pas i na goły tyłek klapsy.
-A masz, a masz!!!

-Co to ma być Smoku ratuj !

-Kara! A co!

-Co ? nie jestem dzieckiem ! przez Ciebie valarwoie mają ze mnie beke

-Ależ jesteś dzieckiem!

// edytłem//

Czarodziej użył słowa mocy które was odepchneło.

-Cicho siedź, wyrwał się.

Jeszcze raz, tym rwzem sprowadziła go do parteru i usiadła na nim.
-No i co, takiś cwaniak? Jak Cię mamusia pozna, będziesz biedny.

Śmieje się