Moderator
Kor
poszedł za nią posłusznie.
Król
Gandalf użył słowa mocy co was odrzuciło i zdało mocne obrażenia otworzył portal wrzucił tam smoka i uciekli obydwoje // blawoj daj se posta //
Właściciel
Król podniósł się.
-Talionie... Co to miało być.
Kor
Szła z Sauronem.
-Spokojnie... Wszystko będzie dobrze...
Moderator
Król
-Słowo mocy...
ash
-Ale... Ale... ale ja chce... zabijać.
Właściciel
Król
-Powiedział najmłodszy Nazgûl... Jak ty wytrzymywałeś z tym elfem w jednym ciele?
Ash
Położyła mu palec na ustach.
-Cii... Spokojnie... Wdech... Wydech... Wdech... Wydexh...
Moderator
Król
-też nie wiem.
Ash
Sauron dalej idzie posłusznie za Tobą.
Właściciel
Król
-Udam się do Góry przeznaczenia... Muszę się zregenerować... Ale zatrułem Gandalfa Szarego...
Ash weszła do Komnaty i położyła Saurona na Łóżku.
-Leż spokojnie... Dobrze?
Moderator
Król
-chyba do barad-dûr, to Majar nic mi nie będzie.
Ash .
-Dobrze...
Właściciel
Król
-A Ci... A w sumie nic to nie zrobi, więc...
Ash sprawdziła czoło Saurona delikatnie za pomocą magii, co tam się odwala.
Moderator
Król
co dalej ?
ash
Nijak dostać się do jego głowy.
Właściciel
Ash
-Powiedz... Co się dzieje... Ale tym razem proszę... Powiedz szczerze i nie kręć.
Król udaje się do Barad-Dûr.
-Namierzyłeś Szczurnika gdzieś?
Moderator
Król //zaposzapostuj sobie //
-Nie
ash
-Ale...nic..sie...nie...dzieje.
Właściciel
-Rozumiem... - Po czym po zdjęciu zbroi położyła się koło niego.
-Sauronie... Jak coś się będzie działo... To mów mi, proszę.
Moderator
-Po co ingerowałaś w te walkę?
Właściciel
Powiedzmy... Że mam nadzieję...
Moderator
-nie musiałaś ingerować, przynajmniej by to nie było.
Właściciel
-Nie należy zabijać bez potrzeby... Wiesz... Cxasem należy darować.
Właściciel
-Sama nie wiem Sauronku... Może się w przyszłości odpłacić...
Moderator
-No właśnie, czas iśc stworzyć plany.
Właściciel
-O nie, leżysz i się nie ruszasz.
Właściciel
-Zgadnij... Ty sobie poleż, proszę...
Moderator
- No dobrze, powiedział niechętnie, powiedział ciszej gdzie ja miałem te diamenty.
Moderator
-w szafce jest taka szkatułka.
Właściciel
-Ty po nią prędzej pójdziesz...
Moderator
-Nie, niepotrzebne ci to jest.
Właściciel
-A skąd niby ten wniosek?
Moderator
-A do czego ci się przydadzą ?
Właściciel
-A bo ja wiem... Za pomniałeś? Jestem smokiem...
Moderator
-Nie dam żadnych diamentów.
Moderator
-Ugh
Sauron wstał otworzył szafkę wyjął szkatułke i dwa diamenty, całkiem duże.
Moderator
Sauron schował diamenty do szkatułki.