Księstwo Hobbitów

Avatar Vader0PL
-Zawsze kłopoty...
Zabrała swoją broń, założyła hełm i ruszyła tam, gdzie brzmiał róg.
///Ten, mogę mieć hełm? Chociaż najprostszy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ta.//
Weszłaś na mury, nad główną bramą, aby stamtąd doskonale widzieć nie tylko krzątaninę innych żołnierz wewnątrz strażnicy, ale także wychodzące wprost z Mrocznej Puszczy, na którą również macie doskonały widok, zastępy Magicznych Szkieletów Drowów, idących długą falą i w luźnym szyku dwudziestu szeregów po dwudziestu. Ta, nie wygląda to dobrze. Choć z drugiej strony: Co z pełnoprawnymi oddziałami Mrocznych Elfów? Lub z innymi niewolnikami jak Minotaury, Worgeni i Gobliny?

Avatar Vader0PL
Oby zjawili się jak najpóźniej, a najlepiej wcale. Choć mogą atakować Hobbity. Sprawdziła, czy balista była już zajęta.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Była, a nawet wypuściła już jeden pocisk, a choć niecelny, to i tak zmiótł dwa Szkielety. Niby nic, ale zawsze coś. Tymczasem łuczniczki i kilku kuszników biegło na mury, aby zająć się ostrzeliwaniem wrogów, pozostali sięgali po broń i ustawiali się w szyku, zapewne dlatego, że nie mieli obecnie nic innego do roboty.

Avatar Vader0PL
No cóż, jej samej pozostało ustawić się do szyku i czekać na zbliżające się szkielety.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sądząc po skuteczności Waszej balisty i strzelców to chyba się nie doczekasz.

Avatar Vader0PL
No niestety, ale wróg może zaatakować z innej strony.
-Ktoś pilnuje innych murów, czy wszyscy skupili się na jednym?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Właściwie każdy rozglądał się nerwowo, jakby zalanie posterunku przez falę Szkieletów było kwestią chwili.

Avatar Vader0PL
Przynajmniej pilnują wszystkich stron.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie do końca, bo frontu już nie, gdyż kilkanaście pocisków Magii Mroku wyeliminowało większość strzelców i obsługę balisty, a tych, którzy przeżyli, zmusiło do szukania schronienia niżej.

Avatar Vader0PL
O cholerka, magowie w dużych ilościach. Sama by teraz spróbowała przejąć balistę, ale kto zapewni, że przeżyje? Pozostało czekać, aż będą w ich zasięgu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Balista balistą, ale macie o wiele więcej kłopotów, bo coś uderza w bramę, a sądząc po sile i impecie tych ciosów to nie jest to mały stwór. No i brama też pewnie długo nie wytrzyma.
- Spokój! - usłyszałaś nagle głos swego przełożonego i rzeczywiście się uspokoiłaś, a przynajmniej na tyle, na ile to było możliwe w tej sytuacji. - Jesteśmy żołnierzami Verden, wszyscy! I wszyscy ślubowaliśmy Cesarstwu. Więc teraz, w godzinie próby, nie zlękniemy się! Nie ważne co wyjdzie z tej bramy, my nie ulegniemy!
Po tych słowach wojownicy zaczęli wiwatować, a Ty dostrzegłaś Imrahila, który właśnie wychodził ze swej wieży, odziany w lśniący pancerz oraz hełm, ozdobne naramienniki oraz zbrojny w swój miecz i tarczę, oczywiście wszystko to lśniło równie mocno, jak reszta.

Avatar Vader0PL
-Oczywiście zjawił się książe, tylko że bez rumaka
Czekała na dalsze rozkazy dowódcy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ustawił się na Waszym czele, osłaniając się tarczą i przygotowując miecz na nadchodzący atak, który zbliżał się z każdym uderzeniem. Pozostali, idąc za jego przykładem, postąpili identycznie, przy okazji mamrocząc coś pod nosem, najczęściej jakieś prośby lub modlitwy do Pradawnych.

Avatar Vader0PL
Sama więc się tak ustawiła, żeby nie odbiegać od szyku. Oby tylko Pradawni zadbali o to, by w tej sytuacji trzymała tarczę na odpowiedniej wysokości. Nie za nisko, ani nie za wysoko.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tarcza może i się trzyma, ale nie brama, która w końcu ustąpiła i wpadła do środka pod ciosami bojowego młota rosłego Minotaura, który zaraz pochylił się i wszedł przez bramę, strzygąc groźnie uszami i ryjąc kopytami bruk. W momencie, gdy z jego gardzieli wydał się złowrogi ryk, Imrahil wyszeptał coś cicho i z czubka miecza wystrzelił promień świetlistej energii, a towarzyszył temu rozbłysk światła. Gdy ten minął, ujrzeliście jedynie minotaurze truchło. Wojownicy zaczęli wiwatować na ten widok, lecz nie na długo, bo zaraz przez bramę posypały się strzały, zabijając lub raniąc kilku, a po pociskach wbiegły całe zastępy Magicznych Szkieletów, tuzin po tuzinie i od razu Was zaatakowały poprzez frontalny atak: Żadnej taktyki lub finezji, tylko liczba.

Avatar Vader0PL
Dlatego należy utrzymać tarczę i osłaniać swoich. Tylko czekała, aż jeden ze szkieletów się zbliży wystarczająco, by mogła mu uderzyć w żebra.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zbliżył się, ale ten cios niewiele zdziałał, zaś Twoja buława utknęła we wnętrzu jego kościstego ciała, podczas gdy on wziął zamach swoim mieczem.

Avatar Vader0PL
Tutaj postarała się uratować tarczą, a buławę odzyskać z użyciem większej siły.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, a samo wyrwanie buławy doprowadziło do śmierci Szkieleta. Czyli jest ich już teraz tylko od cholery. Poprawka: Od cholery minus jeden.

Avatar Vader0PL
Zawsze coś, kontynuowała obronę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Kolejny Szkielet padł martwy, tym razem po raz drugi, a sądząc po wynikach i stratach Twoich oraz wrogów i stratach to jeśli będą posyłać tylko to ściero to sztuką będzie przegrać.

Avatar Vader0PL
Byleby nie popsuć. Byleby nie trafił się wojak, który chciałby odgrywać bohatera. Zaatakowała kolejnego szkieleta uderzając tym razem z ukosa w głowę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I kolejna rozłupana czaszka.
- Mur! - krzyknął nagle ktoś z szeregów. - Uwaga na mur!

Avatar Vader0PL
Zaraz, co z murem?!

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z murem wszystko porządku, gorzej że za pomocą lin z hakami wspinają się na niego Mroczne Elfy, na szczęście to tylko zwykli piechurzy wyposażeni w parę bliźniaczych jataganów.

Avatar Vader0PL
-Jasna cholera
-Jest problem. Głównie w postaci balisty.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak, ten problem mieliście od dawna, mniej więcej wtedy, kiedy część strzelców i załogę balisty wybił wrogi Mag.

Avatar Vader0PL
Jak daleko jest dowódca?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niezbyt, obecnie pochłonięty jest rozprawą z kilkunastoma Szkieletami na raz.

Avatar Vader0PL
Ach, cholera. Balista zepsuta przynajmniej?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podobnie jak jej obsługa.

Avatar Vader0PL
Przynajmniej tyle dobrego. Broniła się przed szkieletami.

Avatar Kuba1001
Właściciel
To, że balista jest zniszczona, a jej obsługa nie żyje bynajmniej nie jest dobre, a przynajmniej nie dla Was, bo dla atakujących już bardziej. Tymczasem poza Szkieletami musice radzić sobie też z wojownikami Drowów, którzy reprezentują znacznie wyższy poziom w wyszkoleniu oraz władaniu bronią.

Avatar Vader0PL
No, ale obecnie jakiś z drowów jej się natrafił?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, gdyż gdybyś nawet chciała pobiec na mury i tam stoczyć walkę z mahoniowskórymi szermierzami, to Szkielety, których napływają kolejne tabuny, nie dałyby Ci tak po prostu odejść.

Avatar Vader0PL
No i dobrze, ze szkieletami jest trochę łatwiej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jest zdecydowanie łatwiej, co mogą udowodnić Wasze straty: Brak martwych w starciu ze Szkieletami, siedmiu zabitych przez Drowy.

Avatar Vader0PL
No to kontynuować i liczyć na przeżycie tej służby.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu uporaliście się ze wszystkimi Szkieletami. Dobrze? Bynajmniej, bo teraz zaatakowały Was Drowy, nie tylko uzbrojeni w dwa jatagany szeregowcy, ale też czający się na murach kusznicy.

Avatar Vader0PL
No, byleby tarcza i buława były dobrze zgrane.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Oby lepiej od Drowów, gdyż ci byli świetnie zgrani, gdyż wraz z wyprowadzeniem pchnięcia i cięcia przez jednego wojownika, drugi wystrzelił bełt prosto w kierunku Twojej głowy.

Avatar Vader0PL
Pozostało schronić ją za tarczą i tuż po strzale obniżyć ją w brzuch, który przez to nie był chroniony.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Cudem tylko uniknęłaś śmierci i o ile kusznik wziął się za jakiś inny cel, to szermierz nie miał zamiaru przerwać i natarł ponownie, identycznie jak wcześniej.

Avatar Vader0PL
Miał tylko jeden miecz?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dwa bliźniacze jatagany, jak wszyscy inni, plus dodatkowy sztylet, z którego jednak nie miał jak skorzystać, dopóki miał oba ostrza.

Avatar Vader0PL
Spróbowała trzy razy tarczą, by sparować oba uderzenia i trzecim uderzyć go tarczą po to, by zrobić użytek z buławy, którą posłała mu w brzuch.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko poszło gładko i padł na kolana, wypuszczając broń, zaś z ust zaczęła wypływać mu krew.

Avatar Vader0PL
Dobiła go uderzeniem z góry, w głowę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Padł definitywnie martwy, zaś buławę masz pokrytą jego krwią oraz resztkami czaszki i mózgu.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]