Księstwo Hobbitów

Avatar Vader0PL
A więc się tam zebrała z innymi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wszyscy mają przygotować się do wymarszu, zaopatrzyć się w dodatkową broń, strzały, bełty, wodę i żywność. Ruszamy o świecie. - rzekł krótko, acz treściwie, Wasz dowódca.

Avatar Vader0PL
A więc ruszała, by się przygotować. Biedny kwatermistrz, tylu ludzi na raz go nawiedzi, by zabrać jakąś część zapasów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
On chyba był na to przygotowany zawczasu, a więc jedynie wydawał Wam po bukłaku i tobołku, żeby maksymalnie przyspieszyć procedurę.

Avatar Vader0PL
Zabrała i opuściła to miejsce, by zrobić miejsce innym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Minął ledwie kwadrans, a już byliście gotowi do drogi, co wykorzystał Wasz dowódca, wydając rozkaz formowania szyku i otworzeniu bramy.

Avatar Vader0PL
Ustawiła się w szyku do wymarszu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I po chwili ruszyliście, opuszczając Waszą bezpieczną przystań. Tylko gdzie? I po co?

Avatar Vader0PL
Tylko Pradawni i dowódca o tym wiedzą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zapowiada się ciekawie, bo mijane przez Was znaki jasno wskazują na Hobbiton, niedawną stolicę Księstwa Hobbitów.

Avatar Vader0PL
A, to mogą być szkolenia. Trochę gorzej, ale zawsze.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ta, prędzej to, niż jakiś zamach stanu. Niemniej, pod wieczór szliście już szerokimi, czystymi i brukowanymi uliczkami stolicy.

Avatar Vader0PL
Na zamach stanu nie wpadła, zawsze można to mieć na uwadze. No ale to Hobbici, nie Drowy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ale Hobbici mogą kolaborować z Mrocznymi Elfami. Niby mało prawdopodobne, ale teraz można się wszystkiego spodziewać.

Avatar Vader0PL
Najgorsze i tak są pierścienie w rękach Hobbitów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W takim razie pozostaje Wam liczyć, że żaden z Hobbitów przyglądający się Waszej kolumnie z boku, kiedy to kroczyliście uliczkami w kierunku centrum, takowego nie posiada, ani też nie zechce go użyć.

Avatar Vader0PL
A więc liczyła w duchu, że tego nie mają.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Stanęliście przed ratuszem, gdzie ruszył Wasz dowódca, i chyba na serio go nie mają.

Avatar Vader0PL
A więc radość w duchu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Hobbici Was otaczający z pewnością nie mają jej w duchu. Ani gdziekolwiek indziej. A przynajmniej na takich wyglądają. Właściwie to zdałaś sobie sprawę, że po raz pierwszy widzisz Hobbity okazujące komukolwiek wrogość.

Avatar Vader0PL
W sumie to jest teraz naprawdę niepokojące. Hobbity bez pierścieni mało kiedy okazują wrogość. A tutaj taka sytuacja jest wszędzie, gdzie tylko można się obejrzeć. Warto mieć na uwadze działania dowódcy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No to musiałabyś za nim wejść do budynku, w którym zniknął.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tak, bo i takie dostaliście rozkazy, żeby czekać tu, przed wejściem.

Avatar Vader0PL
Cholercia no. Teraz myśleć, co tamten dureń zrobi.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zapewne to co musi, czyli to, co mu kazano. Ale wątpliwym jest, żeby miał kogoś zabić lub aresztować. Chociaż...

Avatar Vader0PL
No tak, to facet. Tylko zabijanie i kobiety mu w głowie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A kobiet w oddziale niewiele...
Niemniej, w końcu wrócił, wyraźnie zirytowany, a stojący w progu za nim Hobbit obrażał go w mowie swojej i wspólnej, a także wygrażał małą piąstką.

Avatar Vader0PL
Co dokładniej mówił?

Avatar Kuba1001
Właściciel
O ile nic z hobbickiego zrozumieć nie mogłaś, to w wypadku mowy wspólnej już tak, a Hobbit wspominał coś o jego matce, zwyzywał go też od debili, kretynów, durniów i idiotów, wspomniał też coś o trollim móżdżku. Czyli jak na Hobbita nieźle, choć taki Krasnolud by go wyśmiał.

Avatar Vader0PL
Szeptem zagadała do jednego z żołnierzy w oddziale.
-Ciekaw jestem, czy doczekam chwili, kiedy któryś z Hobbitów odgryzie dowódcy to, do czego sięga jego głowa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Ja wolałbym nie być wtedy w pobliżu.

Avatar Vader0PL
-A ja w tym Księstwie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Coś w tym jest. Jak myślisz: O co chodziło?

Avatar Vader0PL
-To co denerwuje wszystkich, czyli polityka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Yhym, obecna sytuacja wydaje się dość... napięta i krucha. Jeszcze chwila, a wybuchnie nam tu kolejna wojna.

Avatar Vader0PL
-Ta, co ułatwi robotę drowom i innym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Właściwie to miałem na myśli, że to z Drowami będzie wojna.

Avatar Vader0PL
-Jak na razie mamy ryzyko wojny Cesarstwo-Hobbici.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jeśli spróbują to rzucimy ich na pożarcie Mrocznym Elfom, Krasnoludom, Elfom lub Stalowym.

Avatar Vader0PL
-I sami sobie zrobimy krzywdę tracąc ziemie i sprawiając, że wróg będzie znacznie bliżej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wybiją się nawzajem, a my wkroczymy jak wybawiciele.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie odpowiedział i nastąpiła cisza, choć nie na długo, bo po chwili wznowiliście marsz i równy żołnierski krok wypełnił pustkę po rozmowie.

Avatar Vader0PL
A więc marszowali dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wróciliście do swej bazy na krótko przed zmrokiem.

Avatar Vader0PL
Po cholerę brać cały oddział na jedną rozmowę? Jakieś obowiązki jeszcze dzisiaj?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie był to cały oddział, Imrahil nie był na tyle lekkomyślny, aby pozostawić strażnicę bez ochrony. Poza tym zapewne mieliście służyć jedynie za pokaz siły i nic więcej. I nie, akurat jej nic więcej nie przypadło.

Avatar Vader0PL
A więc pozostała kolacja, kąpiel i sen, prawda?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak najbardziej, choć już przy kolacji zarówno Ciebie, jak i wszystkich innych, którzy mieli wolne, oderwał od posiłku dźwięk rogu, który bił na nic innego, jak na... alarm...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku