Księstwo Hobbitów

Avatar Vader0PL
Zasłoniła się tarczą i uderzyła bronią w rękę trzymającą jatagan, którym zaatakował.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ryk bólu oraz wypadający z dłoni oręż były jedynym, czego potrzebowałaś, aby mieć pewność, że manewr się udał.

Avatar Vader0PL
Wykonała jeszcze uderzenie tarczą i postarała się go dobić poprzez połamanie klatki piersiowej buławą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie udało Ci się, uderzenie tarczą go oszołomiło, ale mimo to zdołał wykonać zgrabny unik przed morderczym ciosem i natychmiast przejść do ofensywy, którą zobrazował bardzo szybkim zamachem w Twoją twarz.

Avatar Vader0PL
Zasłoniła się więc tarczą i odskoczyła do tyłu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, Drow ruszył do ponownego natarcia, ale padł, gdy przeszyła go elficka strzała.

Avatar Vader0PL
Będzie musiała podziękować później. Jak na razie uniosła do tyłu tarczę w geście podziękowania, ale ruszyła do dalszej walki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Naciskane ze wszystkich stron Drowy nie mogły utrzymać pola i ginęły próbując lub, na czele z oficerem, poddały się, wznosząc w górę ręce i rzucając sztylety, trójzęby i jatagany na ziemię, acz było ich łącznie tylko pięciu, pozostali polegli w walce.

Avatar Vader0PL
To nadal sporo, jednakże te gnoje mogły próbować sztuczek.
-Ogłuszyć ich, sir?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Oficera zabieramy ze sobą, reszta jest zbędna. - odrzekł Imrahil, zaś Tobie przypomniały się słowa wykładowcy na Cesarskiej Akademii Wojskowej: "Gdy weźmiesz jeńca, musisz zadbać o jego wyżywienie, transport, uniemożliwienie ucieczki i wiele innych. Jeniec to ogromne zobowiązanie wobec Ciebie i Twoich kompanów. Nigdy nie bierz jeńców ani nie daj samemu wziąć się do niewoli." Jest to jedna ze starożytnych doktryn wojskowych, jako pierwszy sformułował ją filozof, wojownik i dowódca, niejaki Irmenu.

Avatar Vader0PL
-Nie prościej będzie go przesłuchać na miejscu, sir?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Doskonały pomysł. Zajmij się tym, ja porozmawiam z naszymi nowymi sprzymierzeńcami. - powiedział dowódca, odchodząc na bok wraz z na nowo wyzwolonymi niewolnikami Drowów.

Avatar Vader0PL
Pilnowała jeńców.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie na tym polegało Twoje zadanie, co podchodzi pod niesubordynację, ale grunt, że wychodziło Ci świetnie, dopóki jeden z Drowów nie próbował uciec. Oczywiście, nie zaszedł daleko, po kilku metrach wbita między łopatki strzała wystrzelona przez Elfkę skończyła jego pochód ku wolności.

Avatar Vader0PL
I na to czekała. To, że odważą się strzelać do uciekających i trafią. Zbliżyła się do jeńców.
-Widzieliście, że ucieczka jest głupim wyborem. Dlatego macie szansę wyśpiewać wszystko, żeby nie cierpieć zbytnio.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ich postawa była identyczna: Całkowity brak reakcji. Równie dobrze mogliby być głusi lub Cię nie usłyszeć, Twoje słowa zwyczajnie ich nie obeszły, wpajana od lat bądź nawet dekad dyscyplina robiła swoje, zwyczajnie ciężko było im zdradzić, zwłaszcza że każdy drowski żołnierz o wiele bardziej boi się swoich przełożonych niż przeciwników.

Avatar Vader0PL
-Wyjaśnię wam to. Droga litości to uwięzienie was. Droga cierpienia... no cóż. Jeżeli nas dowódca się zgodzi, to chętnie bym zobaczyła, co wasi przełożeni robią z żołnierzami, którzy dali się złapać i okazali się być porażkami. Tak moi drodzy, możemy wykorzystać waszych przełożonych do tego, by wykonali brudną robotę za nas. A my to możemy beztrosko obserwować za osłoną magii.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skrzywili się, gdy wspomniałaś o ich przełożonych, ale poza tym wciąż milczeli jak zaklęci, przywołując na mahoniowe twarze wyrazy całkowitego spokoju i ignorancji.

Avatar Vader0PL
-Jesteście wyjątkowo uparci jak na rasę stworzoną przez zwariowanych mutagenistów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Choć bezpodstawna, obelga wzbudziła w nich wielki gniew, w końcu poza byciem rasą podstępną i przewrotną, Mroczne Elfy słynęły też z wielkiej dumy ze swego pochodzenia i wyższości, jaką okazywały innym rasom, toteż trafiłaś w punkt. Ba, jeden z żołnierzy nawet rzucił się na Ciebie, szybko wyjmując z cholewy buta mały sztylet, ale nim zrobił z niego użytek, strzała wypuszczona przez elfią łuczniczkę pozbawiła go życia.

Avatar Vader0PL
-Nie zmienię swojego zdania, a wy najwidoczniej chcecie się zemścić za te słowa. To jest wasza szansa. Możecie ujawnić to, co wiecie i nas interesuje, a w zamian będziecie mogli stanąć do pojedynku ze mną. Szansa zemsty. Chyba, że godzicie się z tą obelgą i wolicie milczeć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ta propozycja nieco zelektryzowała towarzystwo, a po krótkiej naradzie oficer prychnął i powiedział:
- Jeden nasz wojownik przeciwko Tobie. Walka na śmierć i życie. Jeśli wygra, my odejdziemy, jeśli nie, powiemy Wam wszystko, czego zażądacie. Zgadasz się?

Avatar Vader0PL
Propozycja nie jest czysta, gdyż Drowy raczej dostaną strzałami w plecy w przypadku wygranej, ale przynajmniej wypełni rozkazy. Takie 50:50.
-Jeden żołnierz Cesarstwa na jednego Drowa. Z mojej strony jest zgoda, jeżeli będzie to walka bronią białą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najwidoczniej miała być, bo po chwili szeregi jeńców opuścił znacznie wyższy i lepiej zbudowany Mroczny Elf, co było dokładnie widać, ponieważ nie tylko nie nosił pancerza, ale i żadnego odzienia od pasa w górę, w związku z czym widziałaś jego wspaniałą sylwetkę i mięśnie. Został szybko wyposażony w jatagan, trzy sztylety, tarczę i trójząb, a następnie wbił go w ziemię, czekając na Twój ruch.

Avatar Vader0PL
Więc sytuacja następująca: Drow bez pancerza ze sztyletami, tarczą, trójzębem i jataganem kontra żołnierz w pancerzu z tarczą i buławą. Poprawiła tarczę i osłoniła się z przodu, starając się przygotować do pierwszego odskoku, jeżeli wróg zamierza czymś rzucać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie zamierzał, nie zrobił absolutnie nic, w dalszym ciągu czekając na Twój ruch. Wokół Was zebrali się nie tylko jeńcy, ale byli niewolnicy, którzy zdradzili oraz Twoi kompani, obserwując pojedynek i zagrzewając do boju Ciebie lub wielkiego Drowa.

Avatar Vader0PL
No cóż, cierpliwość jest cnotą, a ona jej nie zamierzała tracić. Jednakże w pewnym momencie zerknęła na miejsce obok pleców Drowa i się uśmiechnęła, po czym powoli zaczęła się zbliżać do niego po okręgu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Odpowiedział Ci takim samym uśmiechem, nawet nie zareagował, doskonale wiedząc, że to prędzej jego współbracia wbiliby Tobie sztylet w plecy, niż na odwrót. Niemniej, chwycił za swój oręż i zaczął wykonywać identyczne ruchy co Ty, jako pierwszy wyprowadzając cios rozpoczynający pojedynek, a dokładniej pchnięcie trójzębem w Twoją tarczę.

Avatar Vader0PL
Spróbowała użyć tarczy po to, by odepchnąć trójząb, a następnie wykonała uderzenie buławą, żeby trafić w dłoń Drowa.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się, ale i on zdążył się wycofać, od razu przechodząc do ataku: Machnął poziomo na wysokości Twoich kolan, jednocześnie osłaniając się tarczą, aby utrudnić Ci zaatakowanie go.

Avatar Vader0PL
Odskoczyła do tyłu, żeby ratować kolana. Co jak co, ale jeszcze chciała podróżować.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mogłabyś wyskoczyć w górę i efekt byłby taki sam. Niemniej, udało Ci się, a Drow chwycił za trójząb u końca rękojeści i zaczął wymachiwać nim poziomo niczym długim mieczem, chociaż nie wiedziałaś, co chciał w ten sposób osiągnąć.

Avatar Vader0PL
W odpowiedzi spróbowała skrócić dystans, posługując się tarczą do odbicia trójzęba i uderzając buławą w jego klatkę piersiową.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, cios wyparł mu dech z piersi i pozbawił równowagi, przez co poleciał jak długi do tyłu i padł na ziemię, oszołomiony, ale wciąż przytomny i niebezpieczny, zwłaszcza kiedy się podniesie.

Avatar Vader0PL
W tym czasie buławą uderzyła go ponownie w to samo miejsce.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z trudem zablokował cios, chwytając za trójząb oburącz. Później wstał i cisnął nim w Twoim kierunku, jednocześnie dobywając jataganu w jego miejsce.

Avatar Vader0PL
Odskoczyła w bok przed trójzębem i przygotowała się do jego kolejnego ruchu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, a że on zrobił podobnie, trwa pat.

Wraz ze swym oddziałem opuściłeś Anros i bez większych przygód trafiłeś na miejsce zbiórki, nieopodal granicy z Mrocznymi Elfami... Hobbitami... Cholera, z Cesarstwem, w końcu to Wasze ziemie! Tak czy siak, poza Tobą i Twoimi wojownikami zebrało się tu przynajmniej kilkanaście tysięcy żołnierzy, głównie inżynierów, machin oblężniczych, piechoty ciężkiej, różnego typu jazdy i standardowej piechoty Cesarstwa. W tym wielkim obozowisku pozostaje Ci znaleźć jedynie jakiegoś dowódcę, który panuje nad tym burdelem na kółkach.

Avatar Vader0PL
Żołnierz
Różnica była taka, że on już raz oberwał, a ona mogła być jedynie zmęczona. Ruszyła do niego po okrętu, kierując się lewą stroną.

Dowódca
Polecił swoim ludziom sprawdzenie wyposażenia, a samemu skierował się dalej, w poszukiwaniu namiotu dowodzenia, lub jakiegoś widocznie pilnowanego miejsca, gdzie zwykli piechurzy nie mogli przebywać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Chyba był tego świadomy, bo postanowił zaatakować, starając się obalić Cię swoją tarczą, co pozwoliłoby mu Cię dobić bez żadnych trudności za pomocą jatagana.

Odnalazłeś taki po kilku próbach, strzegący wejścia wojownicy w płytowych zbrojach i hełmach z przyłbicami przypominającymi psie pyski zamknęli przed Tobą przejście za pomocą dwóch halabard, które ze sobą skrzyżowali.

Avatar Vader0PL
Żołnierz
Odskoczyła w bok przed tym ciosem, a następnie sama uderzyła jego tarczę swoją tak, żeby poszła w bok.

Dowódca.
-Jestem Dowódca Klof, czy mogę porozmawiać z tutejszym dowódcą?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Uderzałaś buławą, więc odniosłaś nieco inny efekt, łamiąc jego tarczę w drzazgi. Zdziwiony Mroczny Elf dobył ostatniej broni, jaką jeszcze miał, czyli sztyletu, i z jataganem w drugiej dłoni zaatakował Cię serią szybkich cięć i pchnięć na wysokości szyi.

Po chwili wahania lub zastanowienia skinęli głowami i odsunęli się na tyle, żebyś mógł wejść.

Avatar Vader0PL
Żołnierz
Osłoniła się tarczą i rąbnęła buławą z boku w jego klatkę piersiową.

Dowódca
Wszedł więc do środka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tym razem się udało, złamałaś mu kilka żeber, doprowadzając pewnie też do rozległych obrażeń wewnętrznych. Po chwili, z wyrazem całkowitego zdumienia na twarzy, padł na kolana, jeszcze żywy, choć już bezbronny.

Zastałeś tam samotnie studiującego sporą mapę mężczyznę o siwych włosach, który mimo wieku wciąż miał słuszną posturę i zapewne równie wielką siłę. Odziany był w zwykłe ubrania, acz niedaleko leżała pełna zbroja płytowa wraz z hełmem i pomalowaną krwistoczerwoną farbą tarcza, a przy pasie spokojnie spoczywał miecz długi.
- Jestem Ekrengraw, dowódca okolicznych wojsk cesarskich. - przedstawił się, odkładając mapę. - A, sądząc po kilku poprzednich wizytach, Ty jesteś zbłąkanym dowódcą, który szuka miejsca i rozkazów dla siebie i swoich podwładnych, tak?

Avatar Vader0PL
Żołnierz
Zasady były jasne, na śmierć i życie. Litościwie skróciła jego cierpienia poprzez uderzenie buławą w jego głowę.

Dowódca
-Dowódca Klof. - Przedstawił się. - Ma pan rację. Zastanawiam się, do jakich zadań przydzieli pan mój oddział.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie miał szans tego przeżyć, ale może to i dobrze? Niemniej, pozostałe Mroczne Elfy smętnie zwiesiły głowy, w końcu liczyli na zwycięstwo swego kandydata. Niemniej, bez oporów pozwolili wziąć się teraz do niewoli, a ich dowódca odszedł, aby porozmawiać z Imrahilem.

- Nie szykuje się łatwa przeprawa. - westchnął mężczyzna. - Mroczne Elfy mają potężną armię i przynajmniej czwarta jej część stacjonuje tutaj, w Księstwie Hobbitów. Na dodatek wiedzą, że się zbliżamy, więc na pewno nas zaatakują. Najbardziej obawiam się potworów, takich jak Pantery Cienia, Hydry czy Minotaury, z resztą powinniśmy sobie poradzić. Jako jednostka weteranów, proponuję żebyście zostali w odwodzie i weszli do boju, gdy nasi zaczną walkę. Wtedy będzie potrzebna nam solidna podpora w postaci Twojego oddziału, dowódco.

Avatar Vader0PL
Żołnierz
Z kolei ona zajęła się czyszczeniem swojej broni z krwi.

Dowódca
-Tak jest sir. Nie zawiedziemy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Pozostali zaś wrócili do pilnowania jeńców, a później wymaszerowali wraz z nim do Waszej kryjówki. Wypadałoby pójść z nimi.

- Coś jeszcze? Pytania? Rady? Sugestie?

Avatar Vader0PL
Dowódca
-Z czym możemy się spotkać na polu bitwy? Szczerze wątpię, że na start spotkamy się z ich drogocennymi potworami.

Żołnierz
I tak też zrobiła.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- W pierwszej linii na pewno pójdą niewolnicy, Gobliny, Worgeni, ludzie i Krasnoludy, podzieleni na kilka fal, każda lepsza od następnej. Nie ma raczej co liczyć na to, aby ich zdradzili, choć poczyniliśmy w tym celu już pewne kroki... Później wkroczą zwykli żołnierze piechoty, kusznicy i kawaleria, a jeśli im się nie powiedzie, najpewniej spotkamy się w boju z Minotaurami różnych szczepów, Panterami Cienia, a nawet Hydrami...

Wróciliście tam bez zbędnych przeszkód, gdzie część żołnierzy zajęła się pilnowaniem jeńców, inni czyścili broń, odpoczywali, jedli, pili i rozmawiali, a jedynie Imrahil siedział na uboczu, rozmyślając nad Waszą obecną sytuacją, strategią czy też sensem tego wszystkiego.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku