Krasnoludzki fort rozbójniczy

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i miałeś krzesełko, a na nim obieraczkę. Obok stało wiadro pełne ziemniaków, garnek na obrane warzywa i inne naczynie, zapewne na obierki.

Avatar Vader0PL
Zabrał się za robotę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie była to arcytrudna misja, więc zdołałeś obrać całość.

Avatar Vader0PL
Wrócił do kucharza.
-Ziemniaki obrane.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dobra, zaraz je ktoś weźmie i się nimi zajmie. Teraz możesz wziąć się za zupę lub mięso, jak chcesz.

Avatar Vader0PL
-Co mam robić przy zupie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mieszać, ognia pilnować i dodawać składniki, które Ci dadzą.

Avatar Vader0PL
-Ta jest.
Ruszył ku zupie, by zająć się tą robotą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No nie było to jakoś wyjątkowo wymagające i w końcu kucharz wygnał Was wszystkich, zapewne aby zaraz przygotować się do rozdania posiłków.

Avatar Vader0PL
Opuścił więc ten budynek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na dziedzińcu bandyci zajęci byli rozstawianiem trzech wielkich stołów i krzeseł.

Avatar Vader0PL
Pomógł im w tym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Każdy zajął jakieś miejsce i czeka na posiłek.

Avatar Vader0PL
Również zajął miejsce.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś między dwóch Krasnoludów. Po chwili pomoc kuchenna zaczęła znosić naczynia i sztućce, zaraz więc można spodziewać się jedzenia i napoi.

Avatar Vader0PL
Czekał więc, aż wszystko będzie gotowe.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I po chwili zaczęło wnosić wielkie wazy pełne zupy, zapewne później pojawi się drugie danie, choć obecnie Krasnoludy i inni bandyci wzięli się za to.

Avatar Vader0PL
No cóż, wygląda na to, że on też musi to jeść.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Sam sobie naważyłeś tego piwa, a właściwie nagotowałeś zupy, więc nie było wyboru. Co nie zmienia, że zupa całkiem dobra, podano do niej też chleb, bo przecież żaden szanujący się Krasnolud, człowiek lub Ork samą zupą się nie naje.

Avatar Vader0PL
A więc jadł zupę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Całkiem dobra, w końcu Twoja. Tak jak każdy dostałeś też chleba.

Avatar Vader0PL
Trzeba się rozdrabniać nad każdą czynnością wykonaną podczas jedzenia zupy?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zupa i chleb zostały zjedzone, teraz każdy dostał ziemniaki, sałatkę i pieczone mięsiwo oraz kufel piwa. W tym momencie także wszyscy zaczęli rozmawiać o wszystkim.

Avatar Vader0PL
Z racji tego, że nie miał żadnych tematów do rozmów postanowił przysłuchiwać się innym i w ciszy jeść posiłek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
To były przeważnie sprawy życia codziennego w forcie, ale kilku Krasnoludów i Orków wspomniało o Tobie, lub był jakiś inny "facet z w cholerę długim nazwiskiem, Abuin chyba jakiś."

Avatar Vader0PL
No to ten, faktycznie ewene... spróbował dokończyć posiłek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Dokończyłeś go, zabrano naczynia i sztućce oraz schowano stoły.

Avatar Vader0PL
To ten, warto poszukać nowego zajęcia.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na zmywak albo na mury, wiele do wyboru nie miał.

Avatar Vader0PL
A więc mury. Poszukał kogoś, kto powie mu co i jak. W sumie wiedział, ale i tak warto żeby ktoś ważniejszy wiedział, że on też tam pilnuje.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Tym ważniejszym był zapewne Krasnolud, który obecnie ostro pomiatał jakimś Goblinem.

Avatar Vader0PL
Zbliżył się do niego.
-Rozumiem, że to u ciebie mogę się zgłosić na służbę na murze?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Wypi***alaj. - odrzekł i dalej gnoił Goblina. Późnij znów odwrócił się do Ciebie, jak gdyby nigdy nic. - To o co chodzi?

Avatar Vader0PL
-Służba na murze? Moja?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Skomplikowane to nie jest, chodzisz wzdłuż zachodniego odcinka dopóki Cię nie zmienią i patrzysz.

Avatar Vader0PL
-Rozumiem. To ten, idę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinął głową, a Tobie wypada spełnić te słowa, i iść.

Avatar Vader0PL
Ruszył na mury, do zachodniego odcinka i tam pełnił swoją służbę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie widzisz nic ciekawego.

Avatar Vader0PL
To było wiadome, chodził tak i pilnował aż do swojej zmiany.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nastąpiło to wieczorem, niestety, ale nie wypatrzyłeś nic ciekawego.

Avatar Vader0PL
Nawet lepiej, po zmianie warty poszukał kogoś, kto by mu wskazał kierunek, gdzie śpią rozbójnicy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wskazał na jeden z przysadzistych budynków i wrócił na wartę.

Avatar Vader0PL
Ruszył do budynku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jego lwią część zajmowały łóżka oraz koje przy ścianach, nie brakło też hamaków. W centrum stało spore palenisko, w którym płonął ogień, a jeden ze śpiących od czasu do czasu budził się, dorzucał do niego drwa i szedł dalej spać.

Avatar Vader0PL
///Ktoś tutaj przydziela łóżka?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Kto pierwszy ten lepszy. Zajmujesz jakieś, śpisz tam, następnego dnia kładziesz się tam znów, a jeśli ktoś zajął łóżko pierwszy, szukasz innego.//

Avatar Vader0PL
Poszukał wolnego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było jakieś, niedaleko ściany.

Avatar Vader0PL
Czyli tam, gdzie chłodniej. Położył się i spróbował zasnąć.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku