[MIASTO] Klinika dr.Morning

Avatar Dark_Dante
- Jakby było inaczej, to z Roy'em wciąż bylibyśmy w mieście. Eeeeeeech, stare lata... - Przesunął szklanką po blacie, jak w barze - "Dolej i zostaw butelkę".

Avatar gulasz88
Właściciel
Uzupełniła obie szklanki.
- Lepiej nie zagłębiać się w przeszłość. Można w niej utknąć... -

Avatar Dark_Dante
- Mówisz? - Spojrzał na nią, jak na osobę, która próbuje mu wytłumaczyć, że Ziemia jednak jest okrągła.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mówię i mam racje. - Napiła się. - Przeszłość to cholerna pułapka bez wyjścia.

Avatar Dark_Dante
- I o czym chcesz mi opowiedzieć? - Napił się razem z nią.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Na przykład, gdybym dalej myślała o ojcu to nie byłaby to moja pierwsza butelka alkoholu. Gdybym myślała o mojej matce, to pewnie poszłabym z karabinem odwiedzić wujaszka. Jak widzisz, nie myślę o przeszłości.

Avatar Dark_Dante
- I, jak widzę, nie masz także karabinu. Chyba, że chcesz się jakoś dogadać.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Co rozumiesz przez, "dogadać"? - Zapytała.

Avatar Dark_Dante
Pociągnął za pas nośny, który przechodził w poprzek jego klatki.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Tja, nie wiem czy zrozumiałeś, ale przed chwilą wyjaśniłam ci że nie chcę już ich śmierci. Mam do nich ambiwalentny stosunek.

Avatar Dark_Dante
- A trochę później powiedziałaś, że chcesz ich zastrzelić i podziurawić sobie wątrobę. Obie rzeczy mogę Ci załatwić, ale w obecnej chwili, łatwiej o jedną z nich - Podsunął jej pustą szklankę.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mam mieszane uczucia. Jednak ich śmierć mimo wszystko mi nie pomoże. - Dolała ci alkoholu. Rudawego alkoholu starczyło tylko na ostatnią kolejkę.

Avatar Dark_Dante
- Tobie nie. A może komuś innemu? Ktoś miałby interes, żeby ich odstrzelić?

Avatar gulasz88
Właściciel
- SorLab pewnie. Choć nie wiem jak nisko musiałbyś upaść, żeby z nimi się zabawiać. -

Avatar Dark_Dante
- Najpierw muszę się dowiedzieć, co tu się dzieje i jak to naprawić. Potem się zastanowię, z kim zatańczyć - Napił się.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Byłe byś nie pomylił kroków... - Pokręciła głową i wlała sobie alkohol do ust.

Avatar Dark_Dante
- Nawet jeśli, to po mnie przyjdą następni. Taka jest kolej rzeczy. Między tyranią a monarchią jest niewielka różnica.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ciężko jest obalić władzę trwającą ciągle niemal od początku cywilizowanego świata. - Podrapała się w tył głowy. - Ale kim ja jestem by cię powstrzymywać. -

Avatar Dark_Dante
- A kto powiedział, że właśnie to chcę zrobić? - Napił się ze szklanki.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Rozsiewasz aurę jakbyś chciał zorganizować rewolucje.

Avatar Dark_Dante
- Ja? Rewolucję? Gdzież by znowu? Przecież ja się na tym nie znam... - Zrobił nieokreślony ruch ręką.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A na czym tu się znać? Głośno krzyczysz, podburzasz tłum, podpalasz kilka aut i atakujesz tych złych. - Napiła się alkoholu. - Nie żebym coś o tym wiedziała.

Avatar Dark_Dante
- Ach, te piękne, "czerwone" czasy...

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ta. "Piękne"... - Westchnęła cicho.

Avatar Dark_Dante
- Łezka się w oku kręci, co? - Osuszył swoją szklankę.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jakbyś je pamiętał. -

Avatar Dark_Dante
- Miałem okazję zobaczyć na własne oczy coś, co w zamierzeniu miało być właśnie tym.

Avatar gulasz88
Właściciel
- No, to masz wyjątkowo ciekawą przeszłość. -

Avatar Dark_Dante
- Ty tak sądzisz.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A jakże. - Utopiła usta w szklance burbonu.

Avatar Dark_Dante
Nie odezwał się, również pociągnął łyk ze szklanki.

Avatar gulasz88
Właściciel
Dopiła swoją kolejkę i rozlała resztki alkoholu do waszych szklanek. - Niech szlak trafi ulepszoną wątrobę. Zaczynam coś czuć dopiero po pierwszym litrze. -

Avatar Dark_Dante
- Słaba głowa to skarb.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie zawsze. Choć w ludziom takim jak my przydałby się jakiś łatwy sposób na zapomnienie.

Avatar Dark_Dante
- Znałem takiego jednego. Granat mu wybuchł tuż nad głową. Skubany, wyszedł prawie bez szwanku. Z tym, że zapomniał angielskiego. Nawijał po hiszpańsku, jakby się tam urodził, a on miewał problemy, żeby się po naszemu wysłowić - Napił się.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Chore, jak łatwo namieszać człowiekowi w umyśle. Wystarczy sugestia, trauma, wypadek...

Avatar Dark_Dante
- Jak tu żyć, co? - Westchnął ciężko i wypił wszystko ze szklanki na raz, a potem podał jej otwartą dłoń - Zakopiemy wreszcie topór wojenny?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mówiłam, że ja do ciebie nic nie mam. - Stwierdziła krótko. - Ale jeśli poczujesz się lepiej to niech ci będzie. - Wyciągnęła w twoim kierunku dłoń. - Tym razem bez tych cholernych kolców.

Avatar Dark_Dante
Uśmiechnął się pod nosem i uścisnął jej dłoń.
- A jakieś bliższe relacje? Bez tych kąśliwości?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Tja, może frytki do tego? - Zapytała sarkastycznie, puszczając twoją dłoń.

Avatar Dark_Dante
- Właśnie o tym mówię.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Wszystkich darzę taką samą dawką sarkazmu. Nie traktuj tego jako braku sympatii.

Avatar Dark_Dante
- Och, mam twoją sympatię? - Zamrugał kilka razy jak dzierlatka i ułożył dłonie pod brodą.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie, już nie. - Pokręciła głową i napiła się burbona.

Avatar Dark_Dante
- "Już"? - Tym razem uniósł pytająco brew.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ta, myślę że wrócimy do stanu przed uściśnięciem ręki. Tak jest prościej.

Avatar Dark_Dante
- Sprzed drugiego czy pierwszego uściśnięcia? - Wziął szklankę do dłoni.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Tak. - Skomentowała krótko.

Avatar Dark_Dante
- Dyplomatyczne wyjście - Napił się - Wciąż się zastanawiam, kiedy mnie stąd wreszcie wyrzucisz. Czyżbyś nie była jednak taka zła, na jaką się kreujesz?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jestem po prostu kulturalna. - Stwierdziła krótko. - Liczę, że sam na to wpadniesz, albo chociaż pójdziesz po drugą butelkę. -

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5228 postów, 51 tematów i 23 członków

Opcje grupy Przypadki z ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Przypadki z Vasira Lake [PBF]