Kres Nadziei

Avatar Vader0PL
A więc zagadał do jakiegoś człowieka.
-Gdzie obecnie znajduje się Pan Zamku?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nowy? - spytał zamiast tego, mierząc Cię wzrokiem. - Pewnie nowy, nigdzie Cię tu wcześniej nie widziałem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Powodzenia. - rzekł, wskazując na odchodnym kierunek, w jakim powinieneś się najpewniej udać.

Avatar Vader0PL
Więc tam ruszył.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mijając żołnierzy, służbę i najemników trafiłeś pod strzeżone przez dwóch orczych halabardników wrota. Oczywiscie, zagrodzili oni Ci drogę swoją bronią, a warknięcia z ich strony jasno sygnalizują, że bez podania powodu tu nie wejdziesz.

Avatar Vader0PL
-Ja do Pana Zamku. Chcę dołączyć do jego wojsk i udowodnić swoją wartość.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Choć się zaśmiali, nie dali po sobie poznać czemu i zabrali broń oraz otworzyli Ci drzwi.

Avatar Vader0PL
Wszedł więc do środka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś do eleganckiego salonu z podłogą wyłożoną dywanami i futrami, z trofeami, portretami i obrazami na ścinach oraz kominkiem w centrum, przy którym stały dwa fotele, z czego jeden wydawał się zajęty...

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Kim jesteś? - spytał osobnik w fotelu, zaś na dźwięk jego głosu drzwi zatrzasnęły się za Tobą z głośnym hukiem.

Avatar Vader0PL
-Grofilor Gliofrosziodew, Wampir.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- I...? - spytał krótko, niemalże ziewając, lecz słychać było w jego głosie wyraźną nutkę irytacji.

Avatar Vader0PL
-Wyszkolony zabójca, który może załatwić sprawy dla pana w większości miejsc. Do usług.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Mam na pęczki zabójców, skrytobójców, morderców i najemników, którzy mówili to samo, wielu z nich sam stworzyłem... Więc coś jeszcze?

Avatar Vader0PL
-Uniwersalność. To, co mogę jeszcze dodać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Uniwersalność, tak? Proszę, kontynuuj.

Avatar Vader0PL
-Istota mądrzejsza i starsza ode mnie powiedziała mi, że mam się zamknąć, jeżeli nie mam jak tego ukazać. Dlatego proszę Pana o szansę na ukazanie swoich umiejętności.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jesteś w stanie sam coś wybrać czy mam się pofatygować?

Avatar Vader0PL
-Zależy, jakie zadania są do wykonania i gdzie je mogę znaleźć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Liczyłem, że sam domyślisz się, co mógłbyś dla mnie zrobić, lecz jeśli nie masz pomysłu, to służę pomocą.

Avatar Vader0PL
-Jak na razie nie zauważyłem żadnych ubytków co do tego zamku, a i o nim wcześniej nie słyszałem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- No dobrze, w takim razie na początek proponuję coś łatwego... Obóz koczowników jakieś dwadzieścia kilometrów na wschód. Zbyt długo byli mi solą w oku. Zajmij się tym, przynieś mi głowę ich władcy i jak najwięcej obiektów do testów.

Avatar Vader0PL
-Pańskie życzenie to rozkaz. Ruszam natychmiast.
Skłonił się. Następnie po dostaniu znaku, że może wyjść- opuścił zamek i ruszył do obozu koczowników.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Właściwie nikt Cię nie zatrzymał, droga do obozu też była krótka (jak na wampirze standardy), więc dość szybko zauważyłeś światła owego obozu, czyli pochodnie i ogniska płonące w celu odstraszenia dzikich zwierząt, upieczenia mięsa, którego zapach już tutaj czułeś, i stworzenia tła do opowiadanych historii.

Avatar Vader0PL
Ich dzisiejsza historia będzie najlepsza. Starał się do nich podejść.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najpierw to trzeba minąć wartowników zbrojnych w zakrzywione miecze, włócznie, małe tarcze, noże, łuki i strzały oraz towarzyszące im, i dopiero teraz przez Ciebie zauważone, pustynne wilki.

Avatar Vader0PL
Ilu tych i ile wilków?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Strażników około tuzina, wilków już ledwie osiem, ale mowa tu tylko o tych widocznych, bo pewnie zleci się ich więcej, jeśli zrobisz niepotrzebny raban.

Avatar Vader0PL
Jakie szanse na to, że podejdzie do nich bez ataku?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli chodzi o wartowników to całkiem spore, jeśli Cię nie wypatrzą. A jeśli chodzi o wilki to większym problemem jest zapach, one nie muszą Cię widzieć, żeby Cię czuć.

Avatar Vader0PL
Wilki można zabić. No właśniie, jak tutaj pomoże magia mroku?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Na pewno w zabiciu, tudzież w przemknięciu niezauważonym, ale na maskowanie zapachu nie pozwala. Chyba nawet żadna inna Magia nie pozwala...

Avatar Vader0PL
No dobrze, a jak to z utratą przytomności u wrogów? Pozwala, czy nie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niezbyt, ewentualnie możesz przemknąć niewidoczny, a potem pozbawić ich przytomności własnoręcznie.

Avatar Vader0PL
Zaiste, bardzo słabe. Postarał się zostać niewidzialnym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z racji panującego wokół mroku, było to dość łatwe.

Avatar Vader0PL
Dobrze, że magia pomagała. Zbliżył się na tyle, żeby wilki były w zasięgu magii.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, acz jesteś teraz niebezpiecznie blisko pary najbliższych strażników.

Avatar Vader0PL
Co w tym niebezpiecznego? Ciemno jest.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeśli wilki Cię zwęszą, to oni nie będą mieć problemu ze znalezieniem Cię ostrzami swojej broni nawet w tej ciemności.

Avatar Vader0PL
Dlatego z użyciem magii mroku zabrał się za zabijanie czworonogów pociskami mroku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Oczywiście się udało i wytłukłeś wszystkie, które widziałeś, ale owe pociski było widać i słychać, przez co dwaj stojący najbliżej strażnicy rzucili się w kierunku źródła owych pocisków, którym byłeś Ty sam.

Avatar Vader0PL
Pora na uniki i odskoki do tyłu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, dzięki czemu jesteś poza ich zasięgiem, acz ich zachowanie zaalarmowało pozostałych strażników, z których większość zbiegła się, aby wspólnie pozbyć się zagrożenia.

Avatar Vader0PL
A teraz szerokim łukiem spróbował ich wyminąć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, choć rozbiegli się wokół, szukając Cię, oczywiście bezskutecznie.

Avatar Vader0PL
A niech mają coś do roboty, niech się zmęczą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Faktycznie, patrzenie na nich jest dość zabawne, ale chwila... Chyba nie po to tu przyszedłeś, prawda?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku