[Kapitol] Mieszkania

Avatar Bilolus1
- A cóż to za rzecz, religia ?- spytał ciekawy ponownie nalewając i sobie i kobiecie wina -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Wiara że na górze jest coś więcej niż tylko niebo. Daję nadzieje biednym i w ogóle. A czy miejscowy ruch oporu nie chce jej przywrócić? - Zapytała.

Avatar Bilolus1
- Tak właściwie to nie wiem..chyba tak, ja jednak preferuję sprzedawanie broni przeciw owemu ruchu oporu niźli zagłębianie się w jego tajemnice .- odparł -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Bezpieczne poglądy. - Stwierdziła z uśmiechem.

Avatar Bilolus1
- Przynajmniej mam na tyle spokoju żeby przyjmować pewne bardzo miłe osoby jak i poczęstować je winem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- W takim razie, to bardzo dobrze. - Uśmiechnęła się zalotnie i napiła wina.

Avatar Bilolus1
On także to zrobił po czym zagadał

- Tak właściwie jak Pani poznała Lady Novellan ? Tyle lat bardzo często ją widuję a na panią nigdy wcześniej nie wpadłem .

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jest moją kuzynką. Moja rodzina ma posiadłość za miastem, a w dodatku jak wiesz dużo podróżuję. U kuzynki rzadko bywam.

Avatar Bilolus1
- W sumie racja..- odpowiedział dolewając sobie wina i od razu zabierając się za wypicie go -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Miło się rozmawia i piję wino, ale czy tylko dla tego mnie pan tu zaprosił...? - Pomachała nogą i uśmiechnęła się kusząco.

Avatar Bilolus1
- No cóż, jeśli pani sobie tego życzy mógłbym panią oprowadzić jeszcze po swojej sypialni którą uznaję szczerze za owiele lepszą od salonu -. odparł miłym tonem z pewnym uśmiechem na twarzy -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Och z chęcią... - Uśmiechnęła się i odlożyła kieliszek wstając.

Avatar Bilolus1
On także go odłożył i podszedł do Pani Secour żeby wziąć ją pod rękę.

Avatar gulasz88
Właściciel
Uśmiechneła się i czekała, aż ją odprowadzisz.

Avatar Bilolus1
Tak też zrobił, poprowadził ją dobrze sobie znaną drogą wprost do sypialni.

Avatar gulasz88
Właściciel
Gdy tylko weszliście ona zamknęła drzwi i rozejrzała się po pomieszczeniu. - Bardzo ładnie urządzona. - Stwierdziła, choć raczej jej to nie obchodziło.

Avatar Bilolus1
- Mówiłem że jest to najlepszy z pokoi, a już szczególnie należy mu się ten tytuł gdy pani w nim jest.- odpowiedział lekko się śmiejąc -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A możemy go uczynić jeszcze lepszym... - Zbliżyła się do ciebie na bardzo bliską odległość.

Avatar Bilolus1
On natomiast objął ją i z czułością spojrzał jej w oczy.

- Może mi pani podpowie w jaki sposób ?

Avatar gulasz88
Właściciel
Pocałowała cię namiętnie i z języczkiem. Na chwilę przerwała by dodać, - A w taki...-

Avatar Bilolus1
- Bardzo miły..- odparł tym razem samemu ją całując, wielokrotnie w szyję -.

Avatar gulasz88
Właściciel
Jęknęła cicho gdy zacząłeś ją całować. Sama zaczeła powoli zdejmując twoje ubrania.

Zrobiło się gorąco... przenosiny na priv!

Avatar gulasz88
Właściciel
Leżeliącie tak nadzy ciężko oddychając. Po chwili jednak Chell przytuliła się do ciebie i szepnęła. - Podobało się? Bo mnie bardzo...

Avatar Bilolus1
- Było niesamowicie .- zaśmiał się pomiędzy głębszymi wdechami -. Musimy to chyba kiedyś powtórzyć..

Avatar gulasz88
Właściciel
- Och z chęcią. - Zachichotała całując cię.

Avatar Bilolus1
On natomiast przewrócił się na bok i czule ją ucałował przytulając

- Mam dziwne przeczucie że wybudziliśmy ze snu całą służbę .- zaśmiał się -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Powinni się cieszyć, że masz życie prywatne. W końcu szczęśliwy pan to hojny pan. - Zachichotała.

Avatar Bilolus1
- Hmm, po tym wszystkim czuje się jakbym miał być jutrzejszego dnia najhojniejszym człowiekiem na świecie .- zaśmiał się kładąc na plecach -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mam nadzieję że Françesca się nie będzie martwić... - Powiedziała kładąc się na boku obejmując cię ręką.

Avatar Bilolus1
- Liczę że ma na tyle odwagi żeby powierzyć mi cię na chociaż dłuższą chwilę .- uśmiechnął się lekko -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Oddała by mnie bez problemu. - Zaśmiała. - Swoją drogą... w posiadłości rodzinnej jest teraz remont generalny i rodzice wysłali mnie do kuzynki bym tu przeczekała, ale skoro poznałam takiego miłego dżentelmena. - Zakręciła palcem kółka na twoim torsie.

Avatar Bilolus1
- A miły dżentelmen ma zbyt miękkie serce żeby odmówić damie w potrzebie i chętnie ją przyjmie.- zaśmiał się -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Strasznie miły z niego dżentelmen. - Zachichotała i pocałowała cię. - Jeśli chodzi o miejsce gdzię będe spać raczej nie będzie problemu.

Avatar Bilolus1
- W sumie jeśli o to chodzi chyba oprowadziłem cię już po sypialni ?- spytał z uśmiechem -.

Avatar gulasz88
Właściciel
Zaśmiała się uroczo. - Wszystkich gości traktujesz tak dobrze?

Avatar Bilolus1
- Można powiedzieć że zostałaś moim gościem honorowym.- odparł -. Bo inni raczej nie docierają do mojej sypialni..

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie wiedzą co tracą... - Mruknęła pociągająco i pocalowała cię w szyję.

Avatar Bilolus1
Przytulił ją lekko całując.

- Szkoda tylko że w większości odwiedzający to mężczyźni w moim wieku lub nieco starsi .- zaśmiał się -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie sądziłam że masz takie upodobania. - Zaśmiała się i oplotła się nogą.

Avatar Bilolus1
- To nie moje upodobania, oni sami tu przychodzą.- zaśmiał się z lekka chcąc odpowiedzieć jej oplataniem nogi tym samym ale zatrzymał się w pół drogi..przecież on ma protezę ze stali, postarał się cofnąć ową nogę w sposób jak najbardziej niewidoczny -.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A ty się nie opierasz. - Przymknęła oczy z uśmiechem wyrażnie śpiąca.

Avatar Bilolus1
- Gdybym się nie opierał moja służba byłaby przez hojność bardziej bogata niż ja..- zaśmiał się i dodał -. Może już ruszymy w objęcia Morfeusza ? Bo z tego co widzę zasypiasz mi tu .

Avatar gulasz88
Właściciel
- Z chęcią. - I zasnęła niezmieniając ani trochę pozycji.

Avatar Bilolus1
Więc jak męski mężczyzna Hans wstał i podniósł ją po czym przeniósł w wygodniejsze miejsce i przykrył kołdrą samemu kładąc się po drugiej stronie. Postarał się zasnąć chociaż..tyle wrażeń zapewne mu tego nie ułatwi.

Avatar gulasz88
Właściciel
Rzeczywiście musiałeś się naczekać na sen, jednak gdy nadzszedł śniło ci się że tańczyłeś z Chell na dach Rochenior a Naczelnik grał wam na latającym pianinie.

Avatar Bilolus1
Sen o tyle wspaniały i ciekawy że jakoś się nie mógł oderwać.. a naczelnik ? No cóż..doradził mu żeby dobrać się do pokojówki a wziął kuzynkę sąsiadki..tak więc dalej tańczył.

Avatar gulasz88
Właściciel
Po kilku minutach tańca postanowiliście się pocałować i w tym właśnie momencie się obudziłeś. Dziewczyna wciąż spała wtulona w ciebie.

Avatar Bilolus1
Lekko się uśmiechnął po czym spróbował delikatnie uwolnić się z uścisku, pamiętał iż musi dzisiaj z rana załatwić kilka spraw w banku..i mimo że szkoda uciekać - to trzeba.

Avatar gulasz88
Właściciel
Było to trudnę, ale udało ci się. Chell zareagowała no to mruknięciem i przewrócenien się na drugi bok.

Avatar Bilolus1
Tak więc uwolniony Hans zaczął na szybko ubierać swój codzienny strój, na koniec doczepił do przedramienia ukryte ostrze i postanowił ruszyć od razu do pani Hepburn żeby coś jej przekazać.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5452 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Introis [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Introis [PBF]