Właściciel
- Jednej? To ile ich jest?
//Czego ja się spodziewałem ... Ja piszę pasywnie, więc GM nie będzie prowadzić za mnie akcji //
Podchodzi do najemników - Jakieś wieści od maga ?
Właściciel
//Lepsze już takie granie, niż czekanie do usranej śmierci, aż coś się wydarzy ;-;//
- Przesłuchał już dwóch wieśniaków, został jeszcze jeden.
-Dwie. Z czego na jednej transport pojawił się dwa dni temu.
- Więc pozostało czekać ... Z doświadczenia wiem, że takich osób lepiej nie popędzać
Właściciel
Zero:
- Powiemy jak skończy.
Vader:
- Ile potrzebujesz ludzi na tę zasadzkę?
-Siedmiu powinno starczyć. W tym my dwaj. Ustawimy się gdzieś pośrodku, a na początku tej trasy umieścimy jakiegoś zwiadowcę.
- więc dobrze - Odchodzi od nich i zaczyna ostatni raz przeglądać mapy
Właściciel
Vader:
To kiedy ruszamy.
Zero:
Pewnie byś je przeglądał, gdyby nie podszedł do Ciebie jeden z żołnierzy i nie zameldował o tym, że Mag już skończył.
-Im szybciej, tym lepiej.
Właściciel
- W nocy raczej jeździć nie będą, a nam potrzebny jest sen.
Właściciel
- Uważam. - potwierdził i poszedł do namiotu by się przespać.
Poszukał swojego namiotu.
Właściciel
No i się położył, a po jakimś czasie zasnął.
Budzi się rano, albo jak zrobi się gorąco (w sensie-atak na obóz itp.)
Właściciel
Z tych trzech opcji wybrałeś: Rano.
Od razu założył swoją maskę, przygotował i przypiął do siebie broń, a następnie wyszedł z namiotu.
Właściciel
No i wyszedłeś. Na zewnątrz było też wielu najemników.
Poszukał swojego kompana.
Właściciel
Akurat jego nie było widać.
Właściciel
Siedział sobie na drzewie, nieco za obozowiskiem.
Podszedł do niego.
-Ustronne miejsce, na drzewie. Też takie lubisz?
Właściciel
- Lubię patrzeć na świat z góry. - mruknął zeskakując na dół.
-Tak. I jeszcze coś- Możesz wybrać tych pięciu najemników? Raczej ty wybierzesz lepiej.
Właściciel
Zero:
Mag okazał się dość wysokim i postawnym człowiekiem. Przy pasie nosił buławę i maczugę, a na piersi bandolier z nożami.
Widać, że nie został Magiem Bólu przez przypadek.
Vader:
Kiwnął głową i poszedł do obozu by wybrać tych najemników.
Właściciel
Właściwie to on czekał na Ciebie w obozie...
Właściciel
Stał gdzieś z boku, z piątką najemników.
Ruszył w jego kierunku.
-Możemy ruszać?
Właściciel
- To Ty rzuciłeś pomysłem na wyprawę, więc to zależy tylko od Ciebie.
Kiwnął głową.
-No to ruszajmy.
Ruszył w stronę tej trasy Stalowych, na której nie pojawił się ostatnio żaden transport.
Właściciel
No i ruszyliście.
Zwykła, brukowana droga, otoczona górami i lasami.
Szedł tak długo, aż dotrą do celu.
- Więc jak poszły przesłuchania ... Od razu mówię ... Interesują mnie tylko informacje, a nie, co się z nimi stało.
Właściciel
Vader:
Bez wątpienia jest to droga, którą Stalowi dowożą zaopatrzenie.
Zero:
- Trzy wioski. - powiedział krótko. - W górach, dobrze chronione. Do tego jeden biadolił coś o jakimś obozie w lesie.
Rozglądał się więc za gęstymi zaroślami, lub wysokimi i dobrze ulistnionymi drzewami.
Właściciel
Drzewa głównie iglaste, ale trochę krzaków znalazłeś. Niemniej, nie ukryjecie się tam wszyscy.
-Będzie trzeba rozstawić ludzi w kilku odcinkach trasy. Jako zwiad.
Właściciel
Koncepcja jest, a teraz wypada wybrać tych kilku konkretnych ludzi.
-Jak myślisz, który z nich najbardziej nadaje się na zwiad?
Właściciel
Oczywistym wyborem był Elf, na którego wskazał.
- Trzy wioski powiadasz ... Więc chyba najlepszym wyjściem byłoby zaatakować jedną z nich, wyrżnąć wszystkich i spalić pozostałości ... Tak dla przykładu