Twierdza Tol - Barad.

Avatar FD_God
-No, jakoś zlecą te trzy godziny.- Powiedział i usiadł na przeciwnym łóżku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety, było to dość problematyczne, gdyż było piętrowe, a jego dolną część zajmował drugi lokator celi, a żeby wygodnie grać trzeba siedzieć właśnie na dole.

Avatar FD_God
//No to kto ma z nim spać, chyba nie ja?//
Z racji niedogodności był zmuszony zasiąść obok orka, przynajmniej stół był.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Są dwa łózka. Ork ma zwykłe, a Ty i ten drugi piętrowe. Jeden śpi na górze, a drugi na dole.//
- To w co gramy? - zapytał, jednocześnie tasując.

Avatar FD_God
-A w co umiesz grać, chyba mi nie powiesz, że opanowałeś każdy rodzaj gry karcianej?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Większość... - odrzekł. - Mam tu duuużo wolnego czasu.

Avatar FD_God
-W takim razie możesz coś zaproponować, dostosuję się. W dodatku ten twój wolny czas może się zmienić, ale jednak będę potrzebował możliwości twoich kontaktów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Da się załatwić. - rzekł i potasował karty tak, że możecie swobodnie zagrać w pokera.

Avatar FD_God
Postanowił zatem obejrzeć swoje karty, starał się nie okazywać emocji jak to powinno się robić podczas gry.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przyszło Ci to z trudem, bo masz waleta, damę, króla i dyszkę.

Avatar FD_God
Z kamienną twarzą postanowił dobrać jeszcze jedną kartę, spojrzał też na twarz orka, by zobaczyć czy sam się nadto nie cieszy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie drgnął mu żaden mięsień ani blizna. Zrobił to samo, co Ty. Trafiłeś drugą damkę.

Avatar FD_God
Za wiele i tak do zrobienia nie miał mając 5 kart to zaczekał na ruch orka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zapewne by takowy wykonał, gdy nagle usłyszeliście kroki strażnika, a po chwili jego głos:
- Za kwadrans stawicie się na placu, nędzne sku*wysyny!
Ork bez dalszych ceregieli rzucił karty na stół i wstał gwałtownie, podchodząc do drzwi.
- Oho... - powiedział. - Kroi się coś dużego.

Avatar FD_God
-Zgaduję, że to nie na placu znajduje się stołówka?- Powiedział jeszcze patrząc na karty orka, a następnie odłożył własne.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdybyście grali, zapewne byś go ograł, bo miał nadzwyczaj słabe karty. Niemniej, nie gracie, a szkoda.
- Nie, mamy ją w środku. Może to być jakaś zbiórka. - wysnuł przypuszczenie Twój towarzysz.

Avatar FD_God
-Raczej nie będzie to przywitanie nowego.- Nieco się uśmiechnął. Ostatnio były podobne takie zbiórki na placu?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie, tylko czasem. Głównie po to, by ogłosić coś ważnego.

Avatar FD_God
-To ciekawe co to będzie teraz, raczej nikogo tu za dobre zachowanie nie wypuszczą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Kiedyś wypuścili, ale zamarzł chłopak po przejściu kilometra.

Avatar FD_God
-Co się dziwić, zimno tutaj jak cholera, nawet śmierć tutaj nie zagląda z tego powodu.- Westchnął i tak postanowił zaczekać do tej zbiórki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wreszcie otworzono Wam drzwi, a z pozostałych cel zaczęli wychodzić więźniowie.

Avatar FD_God
Pozostawił nie zostawać w niej samemu i trzymając się przy orku kompanie, udał się na dziedziniec.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wasz trzeci towarzysz opuścił celę dopiero, gdy byliście już w połowie drogi na dziedziniec. Niemalże czując na sobie wycelowane w Was kusze trafiliście na pokryty cienką warstwą śniegu dziedziniec, gdzie większość więźniów stała już w dwuszeregu.

Avatar FD_God
No to ustawił się przed czy też za orkiem, był niższy od niego to najpewniej musiał stać przed nim, by być widocznym, tak też poczynił.

Avatar Kuba1001
Właściciel
I tak też się ustawiliście, a gdy ostatni więzień ustawił się w szeregu z jednego z budynków wyszła grupa ciężkozbrojnych strażników, którzy wyglądali, jakby robili wokół kogoś kordon.

Avatar FD_God
-Zgaduję, że ci pilnują tego kto dowodzi tym więzieniem...- Pomyślał tak sobie czekając na rozwój wydarzeń.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zapewne było to trafne rozwiązanie, gdyż strażnicy rozstąpili się, ukazując Wam wszystkim mężczyznę po czterdziestce, bladego i z krótkim wąsikiem.
- Baczność, ścierwa! - warknął, a większość tu obecnych zrobiła to jak jeden mąż.

Avatar FD_God
Jako, że nie był jakimś rebeliantem, a w dodatku stał z przodu to postanowił zrobić to samo, może to i lepiej dla niego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jeden z eskortujących naczelnika żołnierzy wyjął nóż i kazał pierwszemu szeregowi wykonać krok do przodu, a drugiemu krok do tyłu.

Avatar FD_God
O ile dobrze pamiętał to stał w pierwszym szeregu tak, więc musiał iść krok do przodu. Rozmyślał do czego może być ten nóż, ale pewnie będą robić wszystkim przymusowe tatuaże.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Byłeś blisko, bo przyłożył on czubek noża do pleców pierwszego z więźniów i zaczął iść z nim w ten sposób. Jeśli zawadził o kogoś klingą, natychmiast wypychał go przed szereg, gdzie otrzymywał soczyste razy od strażników. Tobie się upiekło, podobnie jak Twojemu towarzyszowi, gdy strażnik wziął się za drugi szereg.

Avatar FD_God
Najwidoczniej miał ten mały skrawek szczęścia, ale już przeczuwa, że czekać go tutaj będzie dosyć sporo do naprawy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po tym dziwnym teście znów się zrównaliście, a naczelnik powiódł po Was wzrokiem.
- Panowie, pracowałem tu z Wami przez pięć lat. - powiedział z niemalże dobrotliwym uśmiechem. - I było to pięć lat zmarnowanych! Wraz z nowym transportem więźniów przybędą nie tylko członkowie Gildii, ale też nowy naczelnik, a ja udam się na zasłużony urlop! Jasne?

Avatar FD_God
-Trzeba mu przyszykować prezent w postaci zniszczenia tego miejsca, wtedy będzie mógł dobrze to zapamiętać.- Pomyślał sobie dalej czekając.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdy wszyscy więźniowie, jedni głośniej, inni ciszej, wyrzekli potwierdzenie, naczelnik pozwolił się Wam rozejść, a sam zniknął razem z eskortą.

Avatar FD_God
Spojrzał zatem na swojego orka towarzysza.
-No to gdzie idziemy, potrzeba mi się skontaktować z kimkolwiek kto jest waszym przywódcą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Przywódcą? W jakim sensie?

Avatar FD_God
-Należysz do gangu, nie? No to chyba macie swojego lidera czy też najważniejszego przedstawiciela tutaj?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Od kilku godzin z nim rozmawiasz. - odpowiedział, a na jego pokrytej szramami i tatuażami mordzie zawitał uśmiech.

Avatar FD_God
-No to żeś się dorobił sławy w więzieniu. Możesz niedługo zebrać jeszcze swoich chłopaków z gangu? Przedyskutuję parę spraw z moim pracodawcą, a następnie znajdziemy osobę, którą mam stąd wyciągnąć.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- A jak niby z nim coś przedyskutujesz? To chyba nie jest strażnik, nie?

Avatar FD_God
-Telepatia, kolego. Mnie ciekawi co zrobi każdy jak już przejmiemy to miejsce, w końcu będziecie już niby wolni, ale może zechcecie zostać jeszcze jakiś czas tutaj.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Czyli chcesz zrobić rasowy bunt? Poje**ło Cię?

Avatar FD_God
-A może mi powiesz co jest złego w tym planie? O ile straż nie ma jakichś wspaniałych pozycji i uzbrojenia, to tak wy macie przewagę liczebną i pewnie nagromadzone jakieś prowizoryczne uzbrojenie, w dodatku będziemy po nich zbierać broń.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Może nie widziałeś, ale mają tu ponad setkę kuszników i łuczników na wieżach. Nie damy rady nawet się do nich zbliżyć, zanim powystrzelają nas jak śnieżne króliki.

Avatar FD_God
-Można się tutaj kiedykolwiek spodziewać deszczu? Wtedy ich kusze staną się bezużyteczne... W dodatku jakiś dym też, by się nadał, utrudnia wizje, a przecież jakimś dmuchaniem tego nie usuną.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Dym już prędzej, bo ja tu deszczu nigdy nie spotkałem.

Avatar FD_God
-Macie tu może kogoś kto się zna na przygotowaniu czegoś takiego? Chyba, że będziemy liczyć na gęstą mgłę, bo w nocy to nas nie mają co wypuszczać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Postaram się coś skombinować, ale nic nie obiecuję.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]