Skrik przypominał do niemożliwości chudego oraz zgarbionego Krasnoluda, jednak było to niemalże pewne iż do owej rasy nie należy - Krasnolud prędzej dałby się zabić niż coś takiego sobie zrobić.
Ork natomiast opuścił broń i podrapał się po brodzie
- No..stada takich sku*wysynów..łażą po podziemiach i ruinach..atakują nieuważnych i osłabionych, czasami próbują też sąsiedzkie budynki zdobywać jak zrobi się ich wystarczająco dużo.