Zamek szlachecki rodu Vau

Temat edytowany przez Kuba1001 - 25 grudnia 2016, 13:47

Avatar Bilolus1
Właściciel
//prawdopodobnie że najzwyczajniejszy w świecie, nieco przygłupi chłop próbuje dowodzić ;v ale jak chcesz mogę doprowadzić do gejowskiej miłości pomiędzy nimi//

Avatar Kuba1001
Moderator
//Nie, nie chcę żadnej miłości między nimi, to po pierwsze.
Po drugie, to nie wiem, czemu Prześnogórka ma dowodzić. Toć Sierżant miał objąć dowodzenie nad połową wojska, a Walon nad drugą połową i jednocześnie całością.//

Avatar Bilolus1
Właściciel
//Przenosigórka ---->PRÓBUJE<----- dowodzić i się wywyższać

Avatar Kuba1001
Moderator
//Aaaa! Nie mogłeś tak od razu? :V//
W takim razie zawołał tego wielkiego chłopa na bok, by omówić z nim kilka spraw.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Ten posłusznie przyszedł, gotów wysłuchać każdego słowa swego Księcia.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Chcę wziąć Cię na wyprawę, lecz w roli przewodnika i doradcy co do wyboru drogi. Tak więc proszę, abyś nie mieszał się w dowodzenie, gdyż zajmę się tym ja i Pan Sierżant. Rozumiesz?

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kiwnął głową posłusznie i nie powiedział żadnego słowa - po prostu czekał aż wrócisz do armii żeby zapewne zrobić to samo.

Avatar Kuba1001
Moderator
I tak właśnie uczynił.
//Mój Wampir, bro.//

Avatar Bilolus1
Właściciel
I tak też stanąłeś na czele swej armii wraz ze starostą, sierżantem i Przenosigórką - w majestatycznej drużynie gotowi do drogi.

Avatar Kuba1001
Moderator
Zanim jednak wyruszyli, zadał Alarykowi następujące pytanie:
- Co wiesz o Gajowym? Podobno musimy nadłożyć trzy dni, by ominąć jego tereny.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Ponoć to ktoś na wzór Strażnika Lasu, nigdy nie atakuje nie sprowokowany - trzyma się swoich terenów.. no i to w sumie tyle, bo raczej starałem się omijać jego ziemie.

Avatar Kuba1001
Moderator
- A czy myślisz, że jeśli go nie zaatakujemy, to pozwoli nam przejść przez swoje ziemie?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Możliwe, kto wie panie. Ponoć nie jest on taki zły..- odparł ubierając na głowę nieco za duży jak na swoje gabaryty hełm -.

Avatar Kuba1001
Moderator
W takim razie zarządził wymarsz i polecił Prześnogórce prowadzić.

Avatar Bilolus1
Właściciel
I tak też ruszyliście ku Piątku, który znajdował się najbliżej i zdecydowanie należał zapewne do najłatwiejszego miejsca do zdobycia..

Po dość krótkim bowiem kilku godzinnym marszu dotarliście pod bramę Piątku, na wasz widok ludzie zaczęli uciekać do domów i chować się w obawie iż jesteście Hekojovijczykami.. jedynie kilku uzbrojonych w widły i topory niezdarnie wyszło czekając aż się zbliżycie.

Avatar Kuba1001
Moderator
Polecił wszystkim zostać, a do wioski ruszył sam, w geście dobrej woli.
- My nie z Hejojovii! - krzyknął od razu do uzbrojonych wieśniaków.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Opuścili bronie a przed nich wyszedł grubawy mężczyzna w średnim wieku, o wielkim wąsisku

- W takim razie kim Pan jest ? Rzadko zdarza się aby ktoś przywodził armię pod bramy w geście dobrej woli..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Armia jest zabezpieczeniem, a ja jestem Walon Vau. - powiedział i jeśli nazwisko to nic im nie mówiło, dodał: - Książę Walon Vau.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Ukłonili się po kolei

- Słyszelimy panie..słyszeli..ale cóż cię sprowadza w nasze skromne strony ?

Avatar Kuba1001
Moderator
- Chcę przyłączyć Waszą wieść do moich włości. - powiedział bez ogródek.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Dla nas, prostego ludu to nie żaden problem..jeśli zapewni pan nam ochronę przed bandytami i Hekojovią chętnie dołączym.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Z Hekojovią mogę ułożyć się dyplomatycznie, a z bandytami rozprawię się bez litości, zapewniam.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Skinął zatem głową i posłusznie się ukłonił

- Książę zostawi tu kogoś oficjalnego..ja zajmę się przekazaniem dóbr i tak dalej..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Zostawię też nieco zbrojnych. Później przyślę także fachowców, aby zajęli się budową palisady, wież i tym podobnych. To wszystko powinno uchronić Was przed bandytami.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kiwnął głową

- Oczywiście, sami postaramy się także pomóc tak jak tylko możemy.

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak więc kiwnął mu głową i udał się do swych zastępów, by tam podzielić się wieściami, a przede wszystkim to wybrać kogoś, kto tu zostanie.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wójt byłby najlepszą opcją - w walce niezbyt by był przydatny a tutaj może załatwić ci całkiem sporo..i zapewne zna tutejsze władze.

Avatar Kuba1001
Moderator
//Ale w sensie, że wójt wsi czy mój doradca? Bo tamten facet powiedział, żebym zostawił kogoś swojego.//

Avatar Bilolus1
Właściciel
//twój doradca

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak więc podszedł do Alaryka i nakreślił mu sytuację.
- Więc zostałbyś tu z drwalami i garścią zbrojnych, zawitałbym do Ciebie od razu, gdy skończę. - powiedział, gdy zakończył swe wyjaśnienia.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Skinął głową, zdjął hełm i poklepał miecz zaśmiawszy się

- Oczywiście..wątpiłem że się to jakoś przyda, a tu zrobię więcej niż tam..- wskazał na drogę w stronę Soboty -.

Avatar Kuba1001
Moderator
- W takim razie weź ze sobą wszystkich drwali, pięćdziesięciu łuczników i dwie setki piechoty slaveńskiej. Powinno wystarczyć aż nadto. Niech rozstawią straże i pomogą drwalom przy budowie umocnień. I uważaj na siebie, podobno jest tu wielu bandytów. Jeśli jakichś spotkacie, chcecie, byście wzięli ich żywcem. Zostaną ukarani później.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Kiwnął głową i zaraz ruszył aby zebrać owe siły i przygotować wszystko o co prosiłeś, reszta armii już przeszła przez wioskę i stała gotowa by ruszać ku Sobocie.

Avatar Kuba1001
Moderator
I tam też prowadził resztę, mając Prześnogórkę za przewodnika i Sierżanta za prawą rękę.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Po jakimś czasie stanęliście przy..zaskakująco dobrze utrzymanej wsi ludzie pracowali na polach a samo miejsce było otoczone palisadą.. gdy was dostrzeżono z wieży zatrąbił róg a ludzie zaczęli zbiegać do środka.. zanim jednak brama się jeszcze zamknęła z tej wyszedł mały oddział ludzi odzianych w czarne..nieco już zardzewiałe kolczugi - mieli włócznie oraz tarcze - przyjęli pozycję defensywną przed bramą.

Na murach pojawili się nieliczni łucznicy.. z oddziału włóczników na koniu wyjechał mężczyzna w czarnej długiej pelerynie, był on odziany Slaveńską pół-płytę...zatrzymał się przed waszym oddziałem..prawdopodobnie czekając na waszą odpowiedź.

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak jak wcześniej wystąpił w roli posła, a więc sam udał się do tego na koniu, resztę zostawiając na swoich pozycjach.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Cóż sprowadza ową..nie przyozdobioną żadną heraldyką armię pod bramy Soboty ?- spytał wpatrzony w twoich ludzi za tobą -. Nie naprzykrzamy się nikomu i płacimy Hekojovi jej dolę..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Jestem Książę Walon Vau, być może o mnie słyszałeś, a jeśli nie, to na pewno usłyszysz. Rozpoczynam proces jednoczenia okolicznych ziem, ta wieś jest jedną z kilku, które chcę przejąć. Oczywiście, mam zamiar zrobić to pokojowo, nie chcę niczyjej śmierci, chyba że zaatakujecie pierwsi. Przejście na moją stronę gwarantuje Wam większe swobody i wolności oraz płacenie znacznie mniejszego podatku. Oczywiście, zapewnię militarną ochronę przed bandytami i polityczną przed Hekojovią.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Walkę z bandytami potrafimy sami wygrać i wspieramy w niej Piątek.. czy oni także dołączyli ? Jeśli tak to sam chętnie także to zrobię.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Owszem, dołączyli.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- W takim razie i my to zrobimy.- stwierdził kłaniając głowę -. Mój garnizon jest gotów aby z panem wyruszyć, jak i zarówno ja.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Nie, nie wydaje mi się, by było to potrzebne, przynajmniej na chwilę obecną. Zostańcie lepiej tutaj. Prawdopodobnie za kilka dni wyślę do pana, wójta Piątku i innych wsi list lub gońca, abyście stawili się w moim zamku, ponieważ mamy sporo do omówienia.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Skinął głową po czym zawrócił konia w stronę wsi i ruszył ku jej wnętrzu a za nim jego wojowie - w tym czasie Przenosigórka wskazał Sierżantowi na której drodze ustawić wojsko.. jednak zaraz też olbrzym zbliżył się do ciebie

- Panie ? Ruszamy spotkać się z Gajowym ?- spytał wykonując co chwilę ukłon jakbyś był bóstwem na które nie powinien nawet podnosić wzroku -.

Avatar Kuba1001
Moderator
Potarł w zamyśleniu podbródek.
Cholera, powinienem się w końcu ogolić. - pomyślał, czując pod palcami kilkudniowy zarost. Na głos jednak powiedział:
- A czy jeśli nie ruszymy na jego tereny to nadłożymy drogi, tak? Mówiłeś, że będą to jakieś trzy dni.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Trzy..może cztery a i konie nie przejdą przez lasy... będzie ciężko.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Więc powinniśmy ruszyć i złożyć mu wizytę.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Skinął głową, ukłonił się, potem ukłonił się dla pewności jeszcze raz i stanął na czele armii czekając aż się pojawisz.

Avatar Kuba1001
Moderator
No i ruszył, a armia pewnie z nim.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Po dłuższej podróży teren zaczął się obniżać a dolina wyglądało coraz dziczej.. ptaszki śpiewały, gdzieś przy drodze pojawiły się ciekawskie sarny..a twoi żołnierze zaczęli szeptać z niepokojem - a przynajmniej chłopi..Slaveńczycy nadal szli z dumnie uniesionymi głowami wpatrzeni w kierunek marszu.

Mniej-więcej w połowie doliny dostrzegliście chatkę - niewielką drewnianą. Leżał przy niej ogromny niedźwiedź czarnego umaszczenia, a przy nim na krześle siedział średniego wzrostu mężczyzna silnej postury - gdy was dostrzegł podniósł się, poklepał niedźwiedzia po jego boku i ruszył do was z dobytą bronią.

Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Zamek szlachecki rodu Vau

Avatar Kuba1001
Moderator
Polecił zatrzymać się całej armii, a sam ruszył ku owej postaci. W przeciwieństwie do niego, nie wyciągnął broni, choć dłonie były w pobliżu rękojeści miecza i topora.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku