Zamek szlachecki rodu Vau

Temat edytowany przez Kuba1001 - 25 grudnia 2016, 13:47

Avatar Kuba1001
Moderator
Wielki zamek wzniesiony z granitu, otoczony gęstym lasem. Niegdyś było to miejsce pełne ludzi: Szlachciców, służby, wieśniaków i wielu innych. Obecnie stoi pusty. Czemuż?
Dlatego, że pan zamku zginął, tak jak cała rodzina i służba. Mieszka tu tylko jedna osoba, a mianowicie dziedzic zamku, Walon Vau i jego wilczur o imieniu Mird.
Jest tu sala tronowa, sypialnia szlachcica, kuchnia, pokoje służby, mała stajnia przylegająca do zamku, zbrojownia, salon, jadalnia... Tyle, że prawie wszystko jest puste.
A tak przynajmniej było do kilku tygodni wstecz, gdy Walon postanowił jednak się ujawnić opinii publicznej, a okoliczni mieszkańcy przyjęli go i uznali swym władcą. Teraz znów krząta się tu służba, a Walon rozporządza sprawami swego małego państewka.
Na dodatek w pobliżu jest też kilka wsi, których mieszkańcy złożyli Walonowi hołd. Są one na tyle blisko siebie, żeby otoczyć i je, i zamek solidną palisadą i fosą. Zrobiono tak, ponieważ nikt nie uznał tegoż miejsca za osobne Księstwo, więc logiczne, że Hekojovia wyśle tu swych żołdaków. Dlatego szkolą się tu strażnicy, ciągle fortyfikuje się okolicę, a Walon desperacko szuka wsparcia i sojuszników.

Avatar Kuba1001
Moderator
Walon siedzi na tronie w jednej z większych komnat. Było to kiedyś miejsce, w którym jego ojciec - pan tych terenów zbierał daniny i wysłuchiwał próśb wieśniaków.
A teraz jedyną osobą w pomieszczeniu jest ostatni z rodu. Siedzi na tronie i zjada jabłko, do których ma słabość. Przy jego stopach leży Mird.
Po zjedzeniu jabłka wstał z tronu i podszedł do okna. Otworzył je i wyjrzał na zewnątrz.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Nic ciekawego, las . Wioski i to co zawsze, jednak jedna rzecz przyciągała uwagę . Całkiem niedaleko mogłeś dostrzec dym.. prawdopodobnie jedną z wiosek palono..

Avatar Kuba1001
Moderator
A że miał już na sobie zbroję, a przy sobie broń wyszedł z zamku razem z Mirdem. Kierował się w kierunku dymu idąc lasem i omijając wioski.

Avatar Bilolus1
Właściciel
//Zmiana tematu//

Avatar Kuba1001
Moderator
Walon wracając z łupami poszedł od razu do swojej sypialni. Położył tam zbroję i miecz, a potem położył się spać po zdjęciu rynsztunku. Jego wilk jak zwykle wskoczył na łóżko i ułożył mu się w nogach.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Spałeś bardzo spokojnie, do starego zamczyska nikt się nie zapuszczał . Więc mogłeś spokojnie spać . Obudziłeś się z widokiem na swojego wilka ułożonego na twoich nogach .

Avatar Kuba1001
Moderator
Wstał, przeciągnął się i wyjrzał przez okno.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wszędzie jak okiem sięgnąć widziałeś słupy dymów.. ta armia musiała nieźle ruszyć . Prawdopodobnie już nawet byłeś za nimi .

Avatar Kuba1001
Moderator
Zostawił Mirda na straży łupów a sam z bronią i w zbroi wyszedł lasem na oględziny. Najpierw skierował się do najbliższej wioski.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Najbliższa cudem stała, wszystkie kominy były zgaszone, ogniska także . Ludzie bali się pokazać pozycję armii .

Avatar Kuba1001
Moderator
Wrócił do zamku, zjadł kilka jabłek i śniadanie i czekał aż armia wroga się ulotni. Czekając tak przyglądał się zbroi i mieczowi.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Zbroja była całkiem normalna, miała trochę złoceń prawda ale i tak większość bogatych rycerzy mogłaby się taką poszczycić, jednak miecz był dość.. wyglądał na paradny a był bardzo ostry, dodatkowo biła od niego jakaś aura..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Ciekawy ten miecz... Chyba go sobie zachowam. A właściwie to skąd ta aura. Zaklęty jesteś czy jak?

Avatar Bilolus1
Właściciel
Miecz postanowił nic nie powiedzieć, dziwne jak na miecz .

Avatar Kuba1001
Moderator
Spodziewał się tego, ale postanowił to rozgryźć potem. Znów sprawdził pozycję wrogiej armii.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Dymy były już zdecydowanie daleko, na tyłach mogli zostać już tylko dezerterzy i konne zwiady .

Avatar Kuba1001
Moderator
W takim razie ruszył w kierunku wioski. Oczywiście trzymał się obrzeży.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wioska nadal stała, ludzie nawet zaczęli palić już w piecach i rozpalać ogniska .

Avatar Kuba1001
Moderator
Wrócił do zamku i czekał godzinę. Wtedy życie w wiosce powinno potoczyć się własnym rytmem.
Po godzinie ubrał pelerynę z kapturem i przygotował się do wyjścia. Do wyjścia do... wioski. PO raz pierwszy od tylu lat...

Avatar Bilolus1
Właściciel
Droga stała otworem, ludzie tu zawsze byli przyjaźni . Ale teraz w czasie wojny nic nie wiadomo .

Avatar Kuba1001
Moderator
Założył więc pelerynę z kapturem, wziął ze sobą miecz i topór i wyruszył w drogę. Zostawił zbroję, miecz i Mirda w zamku.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wioska była otoczona niewysoką palisadą i fosą, ludzie zdążyli postawić kilka wież i wystawić na nich strażników z lukami .

Avatar Kuba1001
Moderator
Szukał więc jakiegoś wejścia czy bramy.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Brama stała, kilka metrów od łucznika . Była przy niej dwójka chłopów z włóczniami .

Avatar Kuba1001
Moderator
Skierował się w stronę bramy.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Łucznik napiął swą broń, a włócznicy drgnęli

- Ktoś ty !?

Avatar Kuba1001
Moderator
- Podróżny, Wędrowny Rycerz i mieszkaniec tych okolic.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Okaż swą twarz na dowód żeś nie Wompierz lub Hekojovijczyk bo tych tu nie wpuszczamy !

Avatar Kuba1001
Moderator
- Skoro nalegacie... - powiedział po czym zdjął kaptur.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Stechu, leży ci on na Hekovijczyka ?- usłyszałeś krótki dialog pomiędzy łucznikiem a strażnikiem -.

- Nie wiem ja ku*wa wyglądają bom w życiu ich nie widział ! Wpuść go a nie pie**olisz się .

- No dobra, dobra -. brama powoli się podniosła -.

- Witamy w "Małej Górce" .

Avatar Kuba1001
Moderator
Kiwnął obu strażnikom głową i wszedł do wsi, po której się rozejrzał.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Obok ciebie przebiegła dwójka dzieci.. patrząc dalej zobaczyłeś jak chłopi ćwiczyli walkę na rynku, było tu rozbite trochę namiotów najwyraźniej ocaleli z innych wsi zaczęli się tu gromadzić . Był tu także kowal, kiedyś zapewne kół podkowy, ale teraz robił włócznie i groty do strzał, droga na której stałeś prowadziła na drugi koniec wioski, mogłeś zobaczyć że budują tam już drugą wieżę . Więcej nie widziałeś, zasłaniały ci to zabudowania lub gromady ludzi, trzeba było wejść głębiej .

Avatar Kuba1001
Moderator
Szukał jakiejś stajni, lub stojącego luzem konia.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Było ich sporo, szczególnie stojących luzem koni rolnych .

Avatar Kuba1001
Moderator
Podszedł do konia, który wyglądał najzdrowiej i był najsilniejszy.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Koń zarżał cicho, pochylił głowę i zaczął jeść siano.

Avatar Kuba1001
Moderator
Stał więc obok konia i zapytał:
- Czy ten koń jest na sprzedaż? - ktoś na pewno zareaguje. A jeśli nie... w sumie to nie mógł tego ukraść. Przecież jest szlachcicem.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Koń mi tera nie potrzebny.. nie ma jak ziemi orać to niech byndzie że za 250 złota sprzydam .

Avatar Kuba1001
Moderator
- Mogę dać 200 - powiedział Walon.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Nie mam serca za 200 oddać, 220 i jest pański .

Avatar Kuba1001
Moderator
- Niech będzie. Napój i nakarm konia, a ja zaraz wrócę. - powiedział po czym wyszedł ze wsi i wrócił do zamku zabierając dwie pełne sakiewki złota, każda po 200 sztuk. Dodatkowe 20 schował do kieszeni. Znów wrócił do wioski, przeszedł przez bramę i poszukał właściciela konia.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Był w tym samym miejscu, czesał grzywę konia zauważył cię jak przechodziłeś przez bramę .
- Napojony nakarmiony i gotów . Może nie jest to koń wojskowy ale powinien im dorównywać .

Avatar Kuba1001
Moderator
Rzucił mu sakiewkę, w której było 200 sztuk złota.
- W tej sakiewce jest 200 sztuk złota, a tu masz pozostałe 20. - powiedział wręczając mu 20 złotych monet z kieszeni.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Jest twój . A waćpanie, bo tu jeszcze taka rada . Na północ nie jedź Hekojovia tam idzie . Slavenia płonie..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Dzięki. Nie wiesz gdzie jest jakieś duże, niezniszczone miasto w okolicy?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Najbliższy jest Argandork, chociaż mówiąc najbliższy to spora przesada . Jest dość daleko bo aż na zachodnim wybrzeżu .

Avatar Kuba1001
Moderator
- Ile to będzie kilometrów? Tak w przybliżeniu.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Nie znam się na miarach, to będzie z dzień drogi jak konia nie będziesz szczędził .

Avatar Kuba1001
Moderator
- A w jakim kierunku trzeba jechać?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku