-Usposabia nasze cech charakteru... Pamiętasz te zwierxątka, które widzeliśmy, ale nikt nie chciał nam w to uwierzyć? To właśnie one. Co do Shmi, łatwo się domyśleć.
Na jego ramieniu, wśród ognia pojawił się coś takiego
-Cześć Fen, fajbie że jesteś.
-No cóż...-ten stwór zabrzmiał głosem Hana i spojrzał się na Ahsokę.
-Komuś tu...-Fen
-Tylko spróbój to powiedzieć...-Fen zamilknął, ale puścił do Ahsoki oczko.