Coruscant-Senat Republiki [Republika]

Avatar korobov
Właściciel
-Usposabia nasze cech charakteru... Pamiętasz te zwierxątka, które widzeliśmy, ale nikt nie chciał nam w to uwierzyć? To właśnie one. Co do Shmi, łatwo się domyśleć.
Na jego ramieniu, wśród ognia pojawił się coś takiego Zdjęcie użytkownika korobov w temacie Coruscant-Senat Republiki [Republika]
-Cześć Fen, fajbie że jesteś.
-No cóż...-ten stwór zabrzmiał głosem Hana i spojrzał się na Ahsokę.
-Komuś tu...-Fen
-Tylko spróbój to powiedzieć...-Fen zamilknął, ale puścił do Ahsoki oczko.

Avatar korobov
Właściciel
Han
-Ale mają dwie zasadnicze wady. Pierwsza...
-Prawda, sama prawda...
-Druga...
-Pojawiamy się i znikamy, kiedy chcemy.

Avatar Zygarde
Moderator
-To chyba nie był cukier...

Avatar korobov
Właściciel
Fen podleciał na tego, kto to powiedział i usiadł mu na głowie.
-Widzicie kolorowego ptaka z kilkoma ogonami i ogniem na końcu skrzydeł prawda?

Avatar Zygarde
Moderator
-Od dziś nie słodzę herbaty. Widzę jakieś ptaki

Avatar korobov
Właściciel
-Jeżeli wszyscy bylibyśmy odurzeni, nie widzielibyśmy tego samego.-Han
Fen dziobnął tamtą osobę.

Avatar Zygarde
Moderator
-Dobra, jednak jest prawdziwy, i zgaduje że nie da się tego zastrzelić.

Avatar korobov
Właściciel
-Jakbyś trzelał w hologram tylko z tą różnicą, że może Ci oddać.

Avatar Zygarde
Moderator
-Aha....To dziwne.

Avatar korobov
Właściciel
Fen
-I mówisz to do Fenixa? Symbolowi Zakonu Jedi?!-sfrunął na podłogę i zaczął uwijać gniazdo.
Han
-Fakt, to jest fenix, i to z gatunku tych najstarszych.-patrząc co robi
-Powiedziałem, usposobienie duszy.

Avatar Zygarde
Moderator
Zaczął ci piszczeć komunikator, Konfederacji.

Avatar korobov
Właściciel
Jednym pstryknięciem palca zasłonił rolety, zamknął drxwi i wyciszył pomiesxczenia. Potem aktywował komunikator.
-Tak?

Avatar Zygarde
Moderator
-Akcja odwracania uwagi się udała, większość sił ruszyła na Ryloth. Kamino jest słabiej chronione. Przeprowadzisz atak na Kamino, przeprowadzimy lekką podmianę genów.

Avatar korobov
Właściciel
-Po obradach Hrabio, jeśli można.-Fen poleciał na ramię Hana i spoglądał się na Hrabiego.

Avatar Zygarde
Moderator
Spojrzał na Feniksa.
-Republika może szybko pokonać siły na Ryloth. To jest okazja.

Avatar korobov
Właściciel
Fen spojrzał się na Dooku i nastroszył pióra i rozłożył skrzydła.
-Oczywiście nie wierzę, by chociażby mój brar nie wysłał chociaż kilku pułków do Obrony Kamino, podobnie z kilkoma okrętami z floty mojej siostry, ale dobrze. I dlaczego mam wrażenie, że chodzi o rodzinę Kryze...-rozłączył się.
-Zostajesz, zostajesz, ze mną-pierwsze dwa do Ahsoki i Warxa, a trzecie do Fena-Posiedzenie hest o 12:00, po moim powrocie powieadomcie mnie o wszystkim, chyba że to bèdzie naprawdę ważne-odsłonił, odblokował i odciszył. Fen zniknął, a Han wyszedł na korytarz w stronę hangarów.

Avatar Zygarde
Moderator
Widzisz już Hangar.

Avatar korobov
Właściciel
Idzid do swojego okrętu i startuje.

Avatar Zygarde
Moderator
Startujesz i lecisz.

Avatar korobov
Właściciel
Leci do swojej floty. Włącza hipernapęd.

Avatar korobov
Właściciel
Ustawił kurs na Kessel. Przebrał się w szatę Sithów.

Avatar korobov
Właściciel
Leci i kpntaktuje się z Ventress. Na tajnym kanale.
-Gdzie Cię przydzielił Dooku?

Avatar korobov
Właściciel
Senator Sloor miał właśnie spotkanie z Mandalorem a'propo wysiłku wojennego i końca wojny.
-Nie oszukujmy się senatorze... Jeszcze kilka miesięcy, a wojna się skończy...
Jamert wyrósł mężczyznę. Jego rysy twarzy stwardniały, wyrosła mu broda. Jego pancerz nosi liczne ślady uszkodzeń, zarówno od mieczy świetlnych, jak i blasterów, a przy pasie dumnie nosi dwa dc-17 zamiast wysłużonych DL-44, które rozpadły się z starości. Podobnie jest z Darksaberem i Mieczem łaski, jak nazywają go Mandalorianie. Ciężko przeżył zdradę swojego przyjaciela, a potem śmierć swojej przyjaciółki. Co ciekawsze jednak linia stosunków na linii on i senator Skinrey znacznie się ociepliły.

Avatar korobov
Właściciel
//Tak se przypominam...

Avatar Zygarde
Moderator
-Separatyści się powoli rozpadają. Jeszcze trochę a Republika wygra bez żadnego wystrzału. Sami zaczną walczyć ze sobą.

Avatar korobov
Właściciel
-Tak, bez wątpieni... Ale ilu ludzi jeszcze zdąży ta wojna posłać do piachu? Mandalora się broni wspierając Republikę... Ale poczynania kanclerza zaczynają mnie martwić...-westchnął. Chyba chodzi o jego przyjaciela. Powiedział, że wie, kto pociąga obie strony konliktu, ale zdradził. Jednakże nie ma się co dziwić. Kanclerz posyłał go do coraz bardziej niebezpiecznych i nieistotnych misji, zabierał oddziały, uzupełniał jego legionem straty w innych oddziałach... W sumie jedynym oddziałem w miarę całym jest pułk "Mandalora", która została wysłana by szkolić Mandalorian.

Avatar korobov
Właściciel
-Senatorze... Chciałbym wypić za zwycięstwo, ale... Jak Bo'Katan poczuje, że piję, to mógłbym być nawet Wielkim Kanclerzem i przywódcą Zakonu Jedi, ale nic by mnie nie ochroniło...

Avatar Zygarde
Moderator
-I dziennikarze zaraz by się zlecieli.

Avatar korobov
Właściciel
-Eh... Za chwilę jest kolejne posiedzeni Senatu... Trzeba isć...

Avatar korobov
Właściciel
-Senatorze...

Avatar Zygarde
Moderator
Idę na obrady.

Avatar korobov
Właściciel
Zostało koło minuty do obrad. Wszyscy Senatorowie zebrali się na miejscach. Tylko że zamiast senatora Skinrey jest Ahsoka Tano. Ta się uśmiechnęła w kierunku senatora Sloora. Kied obrady miały się zacząć, zabrzmiał komunikator od dzwonienia jego brata.
//Rozmowę zostawiam tobie.

Avatar Zygarde
Moderator
Sprawdzam czy mikrofony są wyłączone, nie chcę aby pół galaktyki słyszało rozmowę.
-Czego, mówiłem że po tym co zrobiłeś nie znam cię.
-Musisz mi pomóc.
-Tatarata, może od razu dać plany Senatu?
-Nie, Separatyści mnie zdradzili, a ja mam pewne plany, które mogą zmienić wojnę.

Avatar korobov
Właściciel
*Bardzo głośne kichnięcie*
Chyba wszyscy zaczęli sprawdzać,skąd to poszło, ale po chwili wszystko wróciłi do normy, a na środek wjechał Kanclerz.
-SENATOROWIE!!! Chciałbym wam zanoncjonować, iż dzisiaj, w godzinach porannych, udało nam się pochwycić dwóch przywódców Separatystów!!! Nuta Gunray'a i Wata Tambora!!!
Oklaski rozległy się po Senacie, chociaż większość była raczej udawanych.
-Tak właściwie nie dzisiaj rano, tylko dwa dni temu w środku nocy. Nie wy, tylko Armii Mandalory. I nie mamy już ich, bo dzisiaj rano kontratak wojsk separatystycznych ich odbił.-odpowiedział wkurzony Jamert Grinto.
-Senatorze Grinto, proszę się uspokoić, inaczej...
-Inaczej co Kanclerzu?! Inaczej obciążysz nas kosztami wojny w naszym sektorze? Odpowiem, gdyby nie my, to Republika już dawno by przegrała w tamtym rejonie!
-Eh... Wracając...-nudy na pudy, jakieś kwestie finansowe jak powołanie do życia nowyvh oddziałów klonów itd. itp.

Avatar Zygarde
Moderator
-Dobra, co to za plany.
-Gigantyczny krążownik, jego lokalizator jest na innym krążowniku, Providence "zielony klejnot". A jego lokalizator jest na tyłach baru na Coruscant, "piaski Geonosis" skrytka pod okiem płaskorzeźby przedstawiającej Acklaya.
Słucham obrad, raczej senator Jamert prędzej czy później się zbuntuje przeciw Republice...

Avatar korobov
Właściciel
Chyba prędzej, bo coraz bardziej polityka Republiki odchodzi od jej ideałów. Nawet Mandalore jest bardziej Republikańskie od Republiki.
Obrady w końcu się zakończyły, tuż przed głosowaniem o odwołanie kanclerza. Oś polityczna Raxus-Mandalore-Naboo-Alderaan jest niezadowolona.

Avatar Zygarde
Moderator
"no to już znamy skład buntowników". Najbardziej mnie ciekawi Jar Jar, jest bardzo podejrzany. Przeżył wojnę, umie swoją nieporadnoscią zniszczyć kilkadziesiąt droidow, to dzięki niemu Kanclerz jest praktycznie dożywotnie. W dodatku te żółte oczy jak u Sithów... Ale tutaj chodzi o potwornie ważny krążownik. Już wiem komu można o nim powiedzieć....

Avatar korobov
Właściciel
Ta, możliwe. Za sobą Sloor usłyszał przytłumiony chichot.
//Dalej gadają, czy mogę kontynuować na Endorze

Avatar Zygarde
Moderator
//można tam kontynuować.//
-I jak byś mógł też przy okazji zabrać mnie z Endoru.
Rozłączyłem się. Oglądam się za siebie.

Avatar korobov
Właściciel
Stała tam Kaili Grinto ledwo tłumiąca śmiech.
-Przepraszam, ale ta sytuacja robi się komiczna.

Avatar Zygarde
Moderator
"no i cała tajemnica w pi**u"

Avatar korobov
Właściciel
-Tak, wszystko słyszałam... Spokojnie, nikomu nie powiem... Przez 2 lata sfingowałam i utrzymywałam Republikę w awojej śmierci.

Avatar Zygarde
Moderator
-No cóż, trzeba będzie odwiedzić pewien bar...

Avatar korobov
Właściciel
-Z tym będzie problem... To bar Żołnierzy Republiki...

Avatar Zygarde
Moderator
-Cholera, hmm, raczej mandalorianie będą mogli tam wejść, i tu by może pomógł Mandalor.

Avatar korobov
Właściciel
-Albo jego siostra-uśmiechnęła się podstępnie.

Avatar Zygarde
Moderator
-Też dobra opcja... Mam nadzieję tylko że nie zamurowali magazynu. Konkretnie tej płaskorzeźby.

Avatar korobov
Właściciel
-Nie, byłam tam dzisiaj o4 rano.

Avatar Zygarde
Moderator
-Nie zaszkodziło by gdybyś poszła jeszcze raz.

Avatar korobov
Właściciel
-Spoko.-i poszła. A te kichnięcie znowu się pojawiło.
//Na Endorze odpisałem.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar korobov
Właściciel: korobov
Grupa posiada 10857 postów, 56 tematów i 22 członków

Opcje grupy Star Wars Cl...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Star Wars Clone Wars PBF