Właściciel
-Pod warunkiem, że nam ich nie zniszcxą. Coś mi się wydaje, że mają kilka słabych punktów.
Moderator
-Czym skoro działo dezaktywuje statki?
Właściciel
-A wpadło Ci to twojego móżdżka, żę ktoś możę przeżyć atak i poinformować Republikę o tym, że taki okręt istnieje? A patrzę pod wieloma pespektywami. Atak bombowców mógłby spokojnie unieszkodliwić działo jonowe albo zniszczyć mostek.
Telepatycznie
-Dobra Aśka, udostępniam Ci wzrok i słuch. Tylko się nie rozgość za bardzo.
Moderator
//Właśnie zmieniłeś bieg historii. Grievous ulepszy Malevolence.
-Trzeba trochę po pracować, ale już dziś zniszczy swój pierwszy cel, krążownik Venator stacjonujący na Aldeeran.
Właściciel
//Wiem, wiem spierniczyłem. Coś się na to poradzi, I tak wkrótce zdradzi.
Telepatycznie do Ahsokai
-Słyszysz?
Właściciel
Telepatycznie:
-W skali od młodzika do Wielkiego Mistrza Jedi jak zmaściłem?
Moderator
Telepatycznie:
-Taki dobry Yoda.
Właściciel
Telepatia:
-Ale się odkuję.
Podchodzi pod celę z Ashoką.
Moderator
Generał Grievous odszedł.
Właściciel
"-No to będzie nieźle.."-zdjął maskę.
-W tm się nie da oddychać.
Moderator
//Przypominały mi się “Spaceballs" i Hełmofon.
-To po co to zakładasz?
Właściciel
-By nie było widać mojej twarzy.
Moderator
-Nie lepiej jakaś praktyczniejsza? Ta coś mi się kojarzy z Darth Nihilus.
Moderator
-Ja nie mam maski i jest dobrze.
Właściciel
-Bo ty nie grasz na 2 frontach, Drufgast. Nie grasz na nich. Hrabia przygotowywał mnie do tych ról od początku.
Moderator
-Ja wolę działać otwarcie, na froncie.
I odszedł w stronę mostka.
Właściciel
Sprawdza, co u Ahsoki. Czuje się za nią odpowiedzialny. I dlatego też, że nie chce stracić głowy ani żadnej części ciała przy spotkaniu z jej mistrzem.
Moderator
Żyje, w celi obok niej jest klon, pilot. Jeden z droidów podchodzi do jego celi. Widzisz jak z rur na górze, nad klonem zaczyna lecieć woda.
-Jak nie podasz informacji nie wyłącze wody.
-Nie zdradze Republiki!
-Czyli nie wyłącze wody.
Właściciel
-A tego gdzie schwytaliście?
Moderator
-Chciał robić drugiego Anakina, tyle że zamiast N-1 użył ARC-170. Chciał zniszczyć ten statek od środka.
Właściciel
-A tego gdzie schwytaliście?
Właściciel
-Ja z nim porozmawiam sierżancie. Przestancie spuszczać wodę.
Właściciel
Wszedł do celi.
-Usiądźcie zołnierzu.
Moderator
-Ty zabiłeś moich braci w czołgu i w bombowcach! Czemu mam ci ufać?
Właściciel
-Mi możesz nie ufać, ale jeżeli teraz przeżyjesz, będziesz mógł się teraz zemścić.
Telepatycznie do klona.
-W drugiej celi jest Ahsoka Tano. Staram się was oboje uratować. Gram na 2 fronty. Jeżeli spotkasz Landa Skywalkera powiedz mu, że tygrysi jesion na białe jabłoni ugina się pod ciężarem ołowianych gruszek wcinanych przez wegańską wampę. Będzie wiedział, o co chodzi.
//I o to jak przekazał informacje o nowym okręcie i jego danych. Ten szyfr nie ma najmniejszego sensu.
Moderator
-Co nie zmienia faktu że oni nie żyją!
Właściciel
-Pamięć o zmarłych towarzyszach zawsze pozostanie w nas. Coś o tym wiem. A teraz-używa na nim sztuczki umysłu-powiesz mi wszystko, co wiesz.
Moderator
//Zrobiłem nową grę.
-Republika ma niewidzialny transportowiec, potrafi zdziałać cuda. Ma zostać użyty na Christophis.
Moderator
-Ma się przebić przez blokadę Trencha.
Właściciel
-Słucham z zainteresowaniem...
Telepatycxnie do Ahsoki
-To prawda?
Moderator
-I zniszczyć jego statek.
Telepatycznie:
-Prawda.
Właściciel
-Yhym...
Szuka Mocą najbliższego mistrza lub rycerza Jedi.
Właściciel
-"Gdzie nagle wszystkich Jedi wcieło... Nie, chyba że ON tu jest..."
//Miał na myśli Vilirtisa.
Moderator
//Chodziło mi że w najbliższym otoczeniu, nie ogólnie.
Właściciel
//Spoko.
Wyszedł z celi.
-Słyszałeś?
Właściciel
Odszedł do swojej kajuty pomedytować.
Moderator
-Sir, więzień będzie potrzebny?
Właściciel
Poszedł do kajuty pomedytować.
Moderator
Medytujesz, medytujesz, medytujesz. W pewnym momencie podchodzi do ciebie droid.
-Sir, ma pan nowy statek. Nowiutkiego Subjectora.