Tatooine [Huttowie]

Avatar Zygarde
Moderator
Jamert:
-To jak ty się tu znalazłeś?
Jace:
-Tam leży jakaś rura! Może wytrzyma.
-Myślałem że wszyscy Jedi zginęli.

Avatar opliko95
-Co? A co się stało?
Mówię próbując podnieść tę rurę mocą

Avatar Zygarde
Moderator
-Imperium skutecznie wyniszczyło większość.

Avatar opliko95
Przemilczałem to dalej próbując podnjeść rurę mocą

Avatar Zygarde
Moderator
Podnosisz ją.

Avatar opliko95
Ustawiam tak, by zablokowała ściany

Avatar korobov
Właściciel
-Wizja, Tatooine, moja babcia, sześć drzwi, alternatywy czasowe. A co się stało? Jakby Sithowie przejęli władzę w Galaktyce a Zakon przetrzebiono. Lepiej już idźmy. A kim ty jesteś?

Avatar korobov
Właściciel
-Chwila. Vader mówił o Obi-Wanie, stara osoba parająca się sztuką władania Mocy... Mistrzu Obi-Wanie, przepraszam za swoją bezczelność.

Avatar Zygarde
Moderator
Jamert:
-Muszę stoczyć walkę z Vaderem, jeśli mnie pokona, mistrz Yoda pokazał jak stać się duchem mocy.
Jace:
Udaje ci się. Luke wyjął komunikator.
-R2, 3PO, wyłączcie zgniatarkę.

Avatar opliko95
Szukam wyjścia.

Avatar korobov
Właściciel
-Anakinem, ale masz rację. Został zabity przez Vadera. A czym przyleciałeś? Pie**olony kołnierzyk, zwariować można.

Avatar Zygarde
Moderator
Jamert:
-Długa historia.
Nagle zaczeła ci się ręka trząść.
Jace:
Nagle czujesz jakieś drgania w ręku.

Avatar opliko95
Ignoruję je i zajmuję się wyjściem stąd

Avatar korobov
Właściciel
-To nie moje miejsce w kontinuum. Muszę wyjść. Mam przecież 21 lat. Niech Moc będzie z tobą-odchodzi ciałem do sali i wychodzi z tego kontinuum

Avatar Zygarde
Moderator
Jace:
Swędzenie robi się denerwujące. Nagle ściany się zatrzymały. Widzisz drzwi w ścianie.
Jamert:
Więc pozostało, Republika, Coś z zakonem, Separatyści i logo niepodobne do niczego.

Avatar opliko95
Chyba trzeba wracać
-Muszę wrócić na górę.
Skaczę przez szyb którym wpadłem pomagając sobie mocą

Avatar Zygarde
Moderator
Jace:
Gdy przypadkiem w trakcie skoku twoja noga otarła się o ścianę, stała się przezroczysta, znikła.

Avatar korobov
Właściciel
-Połączenie jest niestabilne. To dlatego mówiłaś, że zostało mało czasu.

Avatar opliko95
Jeśli uda mi się wyskoczyć, staram się (na jednej nodze :P) wrócić do miehsca z którego to przyszedłem.

Avatar Zygarde
Moderator
Jamert:
-Nie, można przebywać tylko pół godziny. Po dziesięciu minutach, zaczyna cię swędzić ciało i stajesz się powoli niewidzialny, po piętnastu minutach, znika twój cień, po dwudziestu. Giniesz.
Jace:
Dalej czujesz swoją drugą nogę, jest tylko niewidzialna.

Avatar korobov
Właściciel
-Łącznie czy w jednym?

Avatar Zygarde
Moderator
-Giniesz wszędzie. I na zawsze.

Avatar opliko95
Dalej kieruję się w stronę wujścia z przyszłości...

Avatar Zygarde
Moderator
Wybiegłeś z przyszłości, gdy się ponownie znalazłeś w jaskini noga znów się stała widzialna a zbroja z ciebie zniknęła.

Avatar opliko95
Wchodzę do pierwszych drzwi, by zobaczyć, czy to też się stanie.

Avatar korobov
Właściciel
Wchodzi do piątych drzwi i sprawdza, czy będzie to samo.

Avatar Zygarde
Moderator
Jace:
Widzisz Coruscant w ruinie, zawalone budynki, niebieski gaz w powietrzu (WBC), droidy na ulicach, ludzie i nie ludzie w maskach przeciwkazowych, bieda, śmierć i głód. Za to jeden budynek w samym środku, senat jest bardzo zadbany, odrazu widać kto jest wyższy społecznie a kto niższy. Widzisz słup z głowami, był napis:
Zdrajcy Konfederacji.
Były tam głowy: Ventress, Klity Drufgasta, Han Skinrey, Lando Skinrey, Padme Amidala, Bail Organa, Mon Mothma, Sloor Ryba, Akbar.
Jamert:
Chaos, chaos i chaos. Jakaś lesista planeta, pełno żołnierzy prawie bez zbroi i obrony, dziwnych myśliwców, ludzi w białych zbrojach podobnych do klonów. Widzisz jakiegoś czarnego z niebieskim mieczem świetlnym, rozpoznajesz w tym mieczu miecz Anakina. Nagle jakiś szturmowiec rzuca tarcze i wyjmuje pałkę energetyczną.
-Zdrajca!
Zauważyłeś że masz podobne uzbrojenie i strój do tego krzyczącego.

Avatar korobov
Właściciel
//A Lando za co?

Avatar Zygarde
Moderator
//Za przeżycie WBC w świątyni.//

Avatar opliko95
//co to wbc?
Wychodzę i idę do... 6

Avatar korobov
Właściciel
//Czyli co, jest jakoś naturalnie odporny czy co?

Avatar korobov
Właściciel
opliko95 pisze:
//co to wbc?
Wychodzę i idę do... 6

//Wirus Błękitnego cienia.

Avatar Zygarde
Moderator
//Tamten post zeedytowałem bo Jamertowi nie odpisalem//
//Nie naturalnie odporny tylko był poza Coruscant.//

Avatar opliko95
korobov pisze:
//Czyli co, jest jakoś naturalnie odporny czy co?
//Albo zauważył, że dzieje się coś złego i schował w szczelnym pomieszczeniu

Avatar korobov
Właściciel
Wymierzył temu z pałką prosto w głowę.
-Ja nie chybiam-strzela.
//Zbroja Landa, Hana, Jamerta i Kali oraz Feriną różnią się tylko zewnętrznie. Wdzystkie mają zarąbiste filtry pyłowe i drobnoustrojowe oraz filtry dymu i zapas tlenu na ponad 2 godziny. I są zarąbiście szczelne oraz wytrzymałe. Czyli Lando był w czymś ostatniego rycerza Jedi, tak?

Avatar Zygarde
Moderator
//Strzelał Jamert a na filmie wszyscy myśleli że Han strzelił :V//
Jamert:
Odbija tarczą.
Jace:
Widzisz, cóż, widzisz, jesteś w przestrzeni, w powietrzu i obserwujesz to z boku. Coś się zbliża do Cssili, jeden strzał z czegoś podobnego do księżyca i Cssila wybuchła.

Avatar korobov
Właściciel
//Rzucił tarczę i odbił tarczą. Spoko.
Strzela do garnków. Bo tego hełmem nazwać nie można.

Avatar opliko95
//Serio? Gwiazda śmierci/starkiller w Csilę? Ta planeta jest w nieznanych regionach!

Avatar Zygarde
Moderator
//Szóstka jest tym czego się obawiasz a Cssila jest rodowitą planetą Chissów//
Jamert:
Kilku pada.

Avatar korobov
Właściciel
Zdejmuje ten hełm i rzuca w garnki.
-Ja wam ku*wa dam bezcześcić mandaloriańskie zbroje-popycha z pałką Mocą i w głowy.
//Jamert boi się trzech rzeczy. Jedna z nich jest śmierć siostry. Dwa jest obawa o życie Bo (taka podpowiedź) i że nie będzie mógł w żaden sposób pomóc Zakonowi. Ewentualnie, że staje się Sithem i przeciwstawia się Mandalorze.

Avatar opliko95
Wychodzę, lekko zdziwiony, ale nie przestraszony, bo wiem, że przyszłość da się zmienić, a informacja o wybiciu jedi w świątyni jest dość dużą wskazówką na przyszłość. Wchodzę jeszcze do 5.

Avatar Zygarde
Moderator
Jace:
Widzisz to samo co Jamert.
Jamert:
\\A gdyby tak... Już wiem!//
Widzisz jakiegoś człowieka (?) w czarnej pelerynie i masce, uruchomił krzyżowy miecz świetlny.

Avatar opliko95
//Jak rozumiem, też mam broń?
Próbuję wyczuć go w mocy.

Avatar korobov
Właściciel
-Wyczuwam od ciebie Skywalkera... Co nie zmienia faktu że jesteś żałosny. Małostkowy, próżny i głupi. Jesteś niczym w porównaniu do swojego przodka. Uwierz mi, znałem go. Nawet nie jesteś najsłabszym Sithem. Jesteś żałosny.-lekko się wycofuje i posyła mu plaśnięcie Sithów.

Avatar Zygarde
Moderator
Jace:
Widzisz go obok siebie.
Jamert:
//A ty skąd wiesz kim on jest? I jakie to czasy?//

Avatar korobov
Właściciel
//Dobra...
Stara się wyczuć Mocą, kto to. Ale splaśnięcie zostaje.

Avatar opliko95
To teraz mam pomysł - staram się emanować mocą i dać mu się zauważyć, po czym wychodzę z tego timeline'u :P

Avatar Zygarde
Moderator
Jamert:
-Grrr, jestem Kylo Ren! Wnuk Dartha Vadera i przywódca Rycerzy Ren! Jestem strachem!
Zaczął iść w twoją stronę wymach*jąc mieczem na wszystkie strony. Poziom wkurzenia u Kylo: norma, on ciągle jest wkurzony.
Jace:
Kilku szturmowców cię zauważyło i zaczęło strzelać, nie trafili.

Avatar korobov
Właściciel
//W obu normach.
-A wiesz, że go znałem Kylo?

Avatar Zygarde
Moderator
//Dopiero zauważyłem że wymach*jąc też cenzuruje. Admin pls ;_;.
Podsłuch*je, Nasłuch*je, rozkoch*je, zakoch*je, wymach*je, w grze steruje się r*chami postaci, łatwo cię rozpoznać po r*chach... Jeja pls.//
-W jasnej stronie był bardzo słaby.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku