Miasto Ruhn

Avatar Kuba1001
Właściciel
// Odpisuje na tyle wiadomości, że mogłem nie zauważyć ;-;
Karczmarz wziął należność, a Twoi chłopcy zaczęli pić, ale tak, żeby w razie czego być gotowym do walki.

Avatar FD_God
Jeżeli elfka nadal tak stała i się gapiła, to skinął do kobiety głową i dalej popalał sobie fajkę spoglądając na gwiazdy ponad miastem.
-Zara się wróci do swoich i spije do nieprzytomności.- Lewicą bawił się rękojeścią broni, a prawą nadal trzymał końcówkę fajki.

Avatar
Michaelpl03
To szukał tak trochę mniej bogatych .-.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Elfka stała, bo Wiktoria nie napisała co robi.
Tak właściwie to nikogo już nie było w mieście poza nim, elfką i kilkoma mieszczanami, którzy szybko zmierzali do domów.

Avatar
Michaelpl03
Kuba1001 pisze:
Elfka stała, bo Wiktoria nie napisała co robi.
Tak właściwie to nikogo już nie było w mieście poza nim, elfką i kilkoma mieszczanami, którzy szybko zmierzali do domów.

// To drugie było do mnie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie, ale poczekaj.
Poza zabójcą na ulicy był tylko jakiś szlachcic palący fajkę, elfka i kilku mieszczan, którzy szybko zniknęli w drzwiach swego domu.

Avatar
Michaelpl03
//Pisz, które jest do kogo, bo połapać się nie można. (np.
"Michaelpl03:
blablablablabla
FD_God:
blablabla"

Avatar
Lunaaax
Selena podeszła do mężczyzny, który na nią skinął.
- Chciał pan czegoś ode mnie?
//Przepraszam, że tak późno odpisuję.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Rozmowę zostawiam Wam :V

Avatar FD_God
// Zdjęcie użytkownika FD_God w temacie Miasto Ruhn //
Wyjął z ust swoją fajkę i wypuścił dym gdzieś na bok z dala od kobiety.
-A gdzie tam, zwyczajnie pani tak stoi i przygląda się jak moi ludzie piorą oszusta, to kultura nakazuje by ino głową skinąć.- Nieco poprawił swoją pozycję na ścianie i spojrzał nadal nieco zły na krew na ramieniu swojego żupana.

Avatar
Lunaaax
- Dobrze... Ja już lepiej wrócę do swoich spraw. Do widzenia.
Elfka zaczęła zmierzać w kierunku biblioteki.

Avatar FD_God
-Bywaj, długoucha...- Zarechotał nieco i obrócił fajkę wysypując resztki tytoniu na łeb krasnoluda, po czym schował ją do jednej z juk na koniu i wrócił do karczmy gdzie miał spić się na umór ze swoją bandą.

Avatar
Michaelpl03
// A ja? ;-;

Avatar Kuba1001
Właściciel
Lunaaax:
Biblioteka była, ale zamknięta. Pewnie przez późną porę.
FD_God:
Twoi chłopcy pili, jedli, śpiewali i jednym słowem dobrze się bawili.

Avatar FD_God
Nie pozostało nic innego jak bawić się z nimi do czasu aż się nie zaliczy zgonu imprezowego lub do karczmy nie wejdzie jakiś ktoś.

Avatar
Michaelpl03
// Jestem okrutnie ignorowany .-.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Michaelpl03:
W mieście nie było już nikogo poza tobą. Szlachcic udał się do Karczmy, elfka odeszła, a po ulicy kręciło się jeszcze dwóch pijaków. Poza tym trup krasnoluda przed Karczmą.
FD_God:
Jak na razie macie twarde banie i wytrzymujecie, a karczmarz to olewa, byle dostał zapłatę.

Avatar FD_God
//No korwa.
"Poza zabójcą na ulicy był tylko jakiś szlachcic palący fajkę, elfka i kilku mieszczan, którzy szybko zniknęli w drzwiach swego domu." Ta wypowiedź była skierowana do ciebie. //
Raczej na swoich żołnierzach nie zamierza się wyżywać, więc dalej pić aż w końcu zacznie robić raban i w karczmie.

Avatar
Lunaaax
Zrezygnowana udała się do karczmy, by się czegoś napić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A szlachcic spity już niemal na tyle ile mógł zobaczył elfkę wchodzącą do karczmy. To była ta sama, z którą wcześniej rozmawiał.
- Panowie, koniec imprezy! Won do siebie! - krzyczał karczmarz, który już zarobił i postanowił wypędzić gości.

Avatar FD_God
-A czym masz *hic* zam... Zamiar nas stąd pog-onić, co...?- Spojrzał upojony chwiejąc się, na karczmarza, jak wiadomo przyozdabiał go czerwony nos oraz roztrzepanie czupryny, typowe dla kogoś naprawdę spitego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Pffy. Ja nie. Moi ochroniarze - tak. - powiedział po czym zadzwonił dzwonkiem i pojawiło się dwóch orków, elf, dwóch ludzi i trzech krasnoludów. - A więc panowie wychodzicie po dobroci czy po złości?

Avatar FD_God
-Gdzie ty, ku*wa... Trzymasz 27 chłopa...!?- Podniósł ręce nieco ku górze. Pany, prowadzić mnie do gospody, ten tu nawet, k-ku*wa tego nie ma...- Rzucił do swoich chłopów licząc iż są mniej spici niż on sam i jakoś tam trafią.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zatoczyliście się i z trudem, po kilku długich minutach znaleźliście jakąś gospodę.

Avatar FD_God
Miejmy nadzieję iż zapędzili ze sobą konie pod stodołę gdzie może chociaż ktoś pomógł je przywiązać. Po tym wszystkim weszliby, więc do gospody i popędzili do właściciela by zaraz mu powiedzieć.
-Ile pok... Pokoi wolnyyyych?- Spytał opierając się prawicą o ladę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Piani możecie spać z końmi.

Avatar FD_God
-Choć i żem pijany jak ch*j... To ino mogę panu łeb rozkroić jak... Jak... Jak jaki owoc...- Jak widać nieco mu się poprawiała mowa, pewnie efekt alkoholu powolutku malał. Więc ino gadaj, wolne pok-oje...- Trzymał lewicę na rękojeści szabli nieco zdenerwowany.

Avatar
Lunaaax
Podeszła do lady i spytała się karczmarza.
- Witam. Co ma pan w ofercie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Lunaaax:
- Jedzenie, coś do picia, pokoje?
FD_God:
- Ze dwa się znajdą. Pięć srebrników za noc.

Avatar FD_God
-To ino ile łóżek w nich, co?- Spojrzał na swój tułów i oburącz poprawił nieco swój pas, po czym wrócił wzrokiem na gospodarza.

Avatar
Lunaaax
- Coś do picia -po chwili namysłu dodaje- I jeden pokój by się znalazł? -pyta spokojnie, opierając swoją prawą rękę na ladzie.

Avatar Bilolus1
//Dej grać bo ni mam co robić ;-; .

Avatar FD_God
//Możesz się pouczyć, lel.

Avatar Bilolus1
//Robiłem to o 17 i przez ostatnie 2 dni, sprawdzian z matematyki boli ;-;

Avatar Kuba1001
Właściciel
FD_God:
- Po trzy łóżka w jednym.
Bilo:
// Możemy zacząć dziś, ale i tak zaraz spadam :V
Lunaaax:
- Alkoholowe czy bez? A co do pokoi to są. Osiem srebrników za noc.

Avatar Bilolus1
Więc wesoła brygada krasnoludów maszerowała przez wiele kilometrów, znużeni podróżą zatrzymali się przed bramami miasta . Baron pożegnał się z kobietami i zostawił im 5 żołnierzy do ochrony, a samemu podszedł pod bramę i przywitał się ze strażnikiem . Poprosił o pozwolenie na wejście do miasta .

Avatar FD_God
-To bierzem dwa pokoje, ot co!- Wyłożył na ladę złotą monetę i oczekiwał, że reszta już odbierze klucze do pokoju i odłoży go na łóżko jak bohatera.

Avatar
Lunaaax
- Bezalkoholowe.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Lunaaax:
Nalał Ci jakiegoś zielonego płynu.
Bilo: Wpuścili Was, ale kazali złożyć broń.
FD_God: No trochę to trwało, bo nie potrafili Cię chwycić, ale ostatecznie wszyscy znaleźliście się w pokojach.
// Jak coś to jest noc.

Avatar Bilolus1
Złożyli "całą" broń, i tak prawie każdy z nich miał nóż pod peleryną lub ukryty w bucie czy gdzieś, przekroczywszy bramy miasta po pierwsze rozdzielili się na 2 grupy, jedna grupa poszła do jednej karczmy jedna do drugiej .


Baron wszedł do jakiejś karczmy która natrafiła się po drodze, otworzył drzwi a za nim do środka weszło 12 krasnoludów którzy szybko się gdzieś rozsiedli zamawiając piwo lub cokolwiek, Gorin podszedł do szynkawasu i zagadał do człowieka stojącego za ladą

- Nalej piwa, z życiem karczmarzu, starczy tu miejsca dla wszystkich ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
W Karczmie poza wami była tylko jedna elfka, która coś piła.
- No niestety... Na taką grupę nie starczy. Chyba, że niektórzy będą spać na podłodze w pokojach, albo w stajni.

Avatar Bilolus1
- Ujdzie, będą spać w stajni, byleby siana było żeby na ziemi nie spali . Ile płacę ? A i mam jeszcze małe pytanko, znasz pan jakichś kamieniarzy słynnych, lub architektów co by mi pomogli w twierdzy remoncie ?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jakiś wybitnie słynnych nie, ale jest spory zakład kamieniarski w pobliżu, ale że noc to zamknięte.

Avatar Bilolus1
- No dobrze, wystarczy mi tyle, ile płacę ? -. powtórzył pytanie -.

Avatar
Lunaaax
Wzięła łyk napoju.
- To znajdzie się dla mnie pokój? I ile płacę?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To za wszystkie pokoje i piwo będzie razem 15 sztuk złota.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Karczmarz spojrzał na elfkę po czym odpowiedział od niechcenia:
- Za sok z owoców rikk pięć srebrników, a za pokój na jedną noc osiem.

Avatar
Lunaaax
- Dobrze. - mówi wyciągając z sakwy zapłatę za pokój i sok.

Avatar Bilolus1
Baron wychylił piwo jednym haustem i położył 17 sztuk złota na blacie

- Reszty nie trzeba .- Gorin wszedł na górę do jednego z pokojów i położył się.. na podłodze w zbroi, ktoś komu uszkodził członka rodziny lub przyjaciela mógłby chcieć się zemścić, zasnął .

Avatar Kuba1001
Właściciel
Noc minęła Wam spokojnie, a w mieście Ruhn już świta.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]