Dark_Dante pisze:
- Tak. Że jesteś marnym szczawiem a porywasz się na gigantów
Darner zagwizdał. Spomiędzy budynków wyszli twoi ludzie, związani przez ludzi Darnera. Na każdego z twoich ludzi przypadało dwóch ludzi Darnera. Pozostali kryli się w okolicy a na dachu było kilku snajperów. Darner wyciągnął pistolet zza koszuli