Właściciel
Za twoimi plecami pojawił się Centurion. Rzucił granat dumny na "wejście" do hangaru, wyciągnął pałkę elektryczną i uderzył nią po twoich. Prąd Cię sparaliżował
Konto usunięte
Z tego co wiem, to na chwilę paralizuje, więc odwracam się, wbijam mu omni-klucz w pancerz po czym ostrzeluje mścicielem
Właściciel
Żołnierz padł martwy. Z hangaru wyszedł Mark i reszta ludzi
Konto usunięte
-Mark, to gdzie mamy iść? Jesteśmy w dupie
Właściciel
- Na południe. Trzeba uważać, ledwo zaczęliśmy i już nie mamy pięciu ludzi
Konto usunięte
-Wiem Mark... - Szli na południe
Właściciel
Z początku mijaliście tylko opustoszałe domy. Zaczęliście napotykać pojedyncze, małe patrole. W końcu trafiliście na mocniej umocniony posterunek
Konto usunięte
-W taką grupkę nic im nie zrobimy...
Właściciel
- Ale jesteśmy od tyłu
Szepnął Mark
- Jak się nimi nie zajmiemy to Krwawa Horda będzie mieć tu mordownię...
Konto usunięte
-W sumie racja... Eh... Przydałaby się modliszka... Może ich omni-kluczem po cichu załatwić?
Właściciel
- Wszystkich nie da rady. Po pierwsze trzeba by ich policzyć...
Konto usunięte
-Nikt nie ma z nas modliszki albo coś podobnego?
Właściciel
- Nie. Tylko karabiny szturmowe i strzelby
Konto usunięte
-Dobra, kryć się za osłonami, na mój znak, strzelacie. - Pobiegł do jakiejś osłony.
Właściciel
Ludzie się rozbiegli w coś na kształt półksiężyca
Konto usunięte
Zagwizdał, czyli to był znak. - Wychylił się zza osłony i z mściciela padły 3 serie w przeciwników, jeśli się nadal kryją, używa osobliwosci
Właściciel
Dwóch Szturmowców wyleciało w powietrze. Jeden padł od kul. Dwunastu Szturmowców, dwóch Centurionów i Inżynier zajęli pozycje bojowe. Dwie automatyczne wieże obróciły się i zasypały was gradem kul. Dwóch twoich ludzi padło od strzałów, reszta została przygwożdżona
Konto usunięte
Gdy działko przestało strzelać, na chwilę się wychylił i cały magazynek wpakował w działko
Właściciel
Trafiłeś w komorę pochłaniaczy ciepła, działko wybuchło. Centurion rzucił granat dymny, nic nie widać
Konto usunięte
Strzelał na oślep ale tam gdzie strzelał wcześniej do Cerberusa.
Właściciel
Dało się słyszeć jakiś stłumiony bulgot. Spomiędzy dymu wyszedł jakiś mech, wyglądał na LOKI. Zaczął strzelać
Konto usunięte
-Ile oni mają tych mechów i ludzi... - Wpakował cały magazynek w Lokiego
Właściciel
Wszystko rozeszło się po tarczach. Podszedł dość blisko i uderzył w ciebie wzmocnionym omni-kluczem
- O Boże, to mech Baszta!
Krzyknął któryś z twoich ludzi
Konto usunięte
-Argh... - Zrobił przewrót w tył i kolejny magazynek poszedł w niego
Właściciel
Mech się zatrzymał, skulił i zaczął robić się czerwony. Na posterunku doszło do wybuchu
Konto usunięte
-Cholera! - Skoczył do tyłu jak najdalej. Rozejrzał się
Właściciel
Mech wybuchł. Ostatni twoi trzej ludzie, pod wodzą Marka, zaatakowali szturmem posterunek
- Szybko, druga wieżyczka im nawaliła!!
Obaj Centurioni i Inżynier już nie żyją. Ostatnich jedenastu Szturmowców rozpaczliwie stara się utrzymać pozycję
Konto usunięte
Schował się za osłoną i trochę się wychylił, użył osobliwości a reszta jego ekipy i sam John rozstrzelali ich.
Właściciel
Pięciu nie wpadło w pole oddziaływania. Nagle jednemu z nich po prostu wybuchła głowa. Jakiś Kroganin z oznaczeniami Krwawej Hordy na pancerzu przeładował strzelbę
Konto usunięte
-Nareszcie... - Z pomocą kroganina zabili szturmowców, Brzytwa do niego podszedł. - W samą porę, nasza ekipa mocno oberwała. Jak sytuacja?
Właściciel
- Panujemy nad wszystkim. A ty? Nie jesteś z Hordy. Skąd się tu wziąłeś?
Konto usunięte
-Prom wylądował tam gdzie nie trzeba, jestem z błękitnych słońc...
Właściciel
- To wypad na południe, macie tam swoją robotę!!
Konto usunięte
-Idziemy, ale oczyściliśmy przy okazji posterunek, więc bywaj. - Zebrał ekwipunek cerberusa, coś ciekawego?
Właściciel
Poharatane pancerze, uszkodzona broń i dwa granaty odłamkowe
Konto usunięte
Zabrał granaty a jego ekipa i on szli na południe
Właściciel
Wszystkie ulice i ściany po drodze były poplamione przez krew
Konto usunięte
-Mark, myślisz że jak zdobędziemy wpływy to będziemy mieli lepsi arsenał, więcej ludzi? - Nadal szli na południe
Właściciel
- Raczej tak. Jest nas raptem pięciu
Kiwnął głową
- A oni wyglądają jak strzęp mięcha
Konto usunięte
-Mhm. - Dotarli na miejsce?
Właściciel
Przed wami sztab dowodzenia. Wejścia pilnują Asari z Błękitnych Słońc
Konto usunięte
Podszedł do nich.
-Oho, jesteście, nasz prom wylądował tam gdzie nie trzeba.
Właściciel
Asari wzruszyła ramionami
- Nie ja tu dowodzę, nie obchodzi mnie to
Konto usunięte
Wszedł tam i podszedł do dowodzenia.
-Kiedy atakujemy?
Właściciel
Turianin męczył się z jakąś konsolą
- Od kiedy tu jesteś? Atakujemy nonstop
Konto usunięte
-Mój prom wylądował w złym miejscu i nie orientuje się w sytuacji, oczyściliśmy przy okazji posterunek dla hordy.
Właściciel
- To wracaj na ustaloną pozycję i rób to co musisz, nie mam na to czasu...
Wtedy do sali weszła Aria i Shepard
Konto usunięte
Pobiegł wraz z ekipą na pozycje