Tardis

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sylwester i Stepanov

- chciałam tylko pomóc...

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Spokojnie. Było minęło.
Dotknął także jej ramienia jak tak Kuca.

Avatar
niemamnietu
Sylwester

No i tak stoi i czeka

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Jej ramię było przyjemnie ciepłe. Ona sama trochę się uspokoiła. Puściła Sylveona po czym wstała na ziemię.

Sylwester

Ray trochę się uspokoiła. Puściła cię, po czym wstała na ziemię.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
On także Wstał z przykucu.
-Lepiej?

Avatar
niemamnietu
Sylwester

Stoi. Nieeech się to już skończy!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov i Sylwester

- tak. Statek już wybrał nam kurs, zbierz swoją drużynę i możesz iść - Ray miała jakieś takie nieobecne spojrzenie.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-A spotkamy się kiedyś jeszcze?

Avatar
niemamnietu
Sylwester

- Oby nie...

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov i Sylwester

- wy jeszcze nie ale ja już tak. Podczas finalnej bitwy - otworzyła drzwi wyjściowe. - musicie ciężko trenować. Zbliża się coś niebezpiecznego

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Uch. Dobrze. No to do zobaczenia.
Wyciągnął pokeballe i znów schował pokemony do pokeballa oprócz Sylwestra.

Avatar
niemamnietu
Sylwester

Wychodzi bez słowa po czym biegnie przed siebie tak szybko jak tylko może

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Sylwester

Wybiegłeś na zewnątrz. Z jakiegoś powodu czułeś nienawiść do tej kobiety. Zrobiła coś złego, nie wiesz co, ale na coś na pewno. Przez chwilę przemknęło ci przez myśl, że nazwał córkę imieniem Marta, ale nie to teraz było ważne. Musiałeś uciec. Biegłeś przed siebie, aż w końcu wpadłeś na znajomego pokemona...
- Veevee? Co ci się stało?

//Ciąg dalszy w Londynie. Uprzedzając pytanie, tak, ty zaczynasz

Stepanov

Sylveon wybiegł na zewnątrz. Ray wyciągnęła rękę w jego kierunku, po czym upadła na kolana.
- dlaczego wszyscy mają mnie za potwora... - nagle złapała się za głowę i zaczęła krzyczeć. Poczułeś jak ktoś cię od niej odciąga.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Trochę się wystraszył i sprawdził czy to jakaś osoba go odciągnąć czy to tylko kolejna magia. To była jedna z niewielu chwil gdzie czuł duży strach. Nie wiedział co zrobić i mógł tylko wypowiedzieć lekko niezrozumiałą na większym polu sentencję
-Ray? Co tu się ku*wa dzieje?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

To był jeden z naukowców.
- daj jej chwilę spokoju. Cierpi na zespół stresu pourazowego

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Rozumiem. Mam jej dać czas i wyruszyć w podróż czekając aż Ray się dojdzie do siebie czy mogę jej jakoś pomóc?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- niestety, musi poradzić sobie z tym sama

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Och. To ja będę się zbierał. Możesz przekazać moje pożegnanie jej?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray trochę się uspokoiła. Naukowiec lekko ją objął, kiedy ta omdlała.
- oczywiście. Powiedz mi, ty Ray. Was coś łączy?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Zaczął się drapać po karku a jego twarz zaczęła wyrażać pewną mieszankę zakłopotania i myślenia.
-Zaprosiła mnie na jedną randkę i przemieniła mnie w Noiverna.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- zamieni- Ray! - naukowiec krzyknął w jej kierunku.
- Tak? - spojrzała w waszym kierunku.
- dobrze wiesz jak kończą się te eksperymenty?
- Tak~ - odparła radosnym tonem.
- prawie nas zabiłaś w amoku
- mhm~
- wysadziłaś Paryż
- tak, tak~
- ludzie umierali w agonii podczas tych eksperymentów
- nie wszyscy - wskazała w twoim kierunku. - jemu nic się nie stało. Zgodnie z przewidywaniami
- mógł postradać zmysły! - naukowiec mocno się wkurzył.
- I co? Zabiłby mnie? Wybuchnie mu teraz kręgosłup? No co? Przecież nic się nie dzieje! Nigdy nic się nie wydarzyło! - naukowiec podszedł do niej i położył rękę na jej czole.
- im nie, ale tobie już tak. Ile to już razy otarłaś się o śmierć? - Ray lekko odepchnęła naukowca i wtuliła ci się w objęcia.
- nie wystraszyłam cię za bardzo? Czasami po prostu nad sobą nie panuję...

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Nah..Nic się nie stało. Przyzwyczaiłem się do tych "przygód". Podzielam jednak opinię, że musisz się kontrolować sformułowaną przez Pana.. Eh. Jak się Pan zwie?

Avatar
niemamnietu
//Ta wspominka o wysadzeniu Paryża. Ja wiem, że to nie przypadek//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- Thomas Alva Edison - przedstawił się.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Edison! Wiem, że ukradłeś patent Teslii
-Nic mnie zaprawdę chyba nie zdziwi w moim życiu i nie wiem czy to dobrze.
Nie wiedząc co robić z resztą po prostu Odwzajemnił uścisk Ray

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- Stepanov - Ray nagle się odezwała. - nie mów tego mnie z przeszłości... Ale ja niedługo umrę

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Czemu?

Avatar
niemamnietu
//

> bycie Władcą Czasu;
> umieranie;
wybierz jedno
//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- zmieniałam się. Robiłam to zbyt często i teraz moje geny są bardzo niestabilne. Mogę nawet nie dożyć jutra

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Ray.. Może jest coś co mogłoby temu zapobiec?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- chyba jest coś co można zrobić

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Co?!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- nie istnieje żaden naukowy sposób... Ale jest jeszcze Jirachi

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Kto?! I co z nim mam uczynić?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- Jirachi to legendarny pokemon spełniający życzenia. Budzi się raz na tysiąc lat. Jeżeli się nie mylę, właśnie dzisiaj się obudzi. Może uda ci się go znaleźć, kto wie?

Avatar
niemamnietu
//Wcale nie jest tak, że ma TARDIS i może sobie próbować ile chce, wcale//

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Ale jeśli ta Budka jest machiną czasu to nie możemy próbować ciągle aż do skutku?

Avatar
niemamnietu
//Nie, bo zaraz powie, że NIE MOŻNA COFAĆ SIĘ PO SWOJEJ LINII CZASU!!!!!112365543212//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- można

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Uff. Dobrze! No, więc powiedz mi gdzie jest i mogę ruszyć.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- teraz powinien być Paryżu. Niedaleko wieży Eiffla. Uważaj na siebie, dobrze?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Dobrze!
Wyskoczył z Tardisa razem swoimi Poke-demonami i skierował się w stronę najbliższej drogi.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Yveltal gadał sobie z Veevee.

//Dalej w Paryżu

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 2871 postów, 24 tematów i 12 członków

Opcje grupy Pokemon Worl...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Pokemon World [PBF]