Teren zamknięty [EVENT ZAKOŃCZONY]

Temat edytowany przez niemamnietu - 3 maja 2019, 15:50

Avatar
Lutherek
Thomas
Udaje się w kierunku wyjścia. Co widzi po wyjściu?

Avatar
niemamnietu
Thomas

Jakiegoś faceta z trójką velociraptorów.

Andrzej

Zauważyłeś jakąś postać w oddali.

Avatar wiewiur500kuba
Dotknął więc kolejnego i zrobił sobie z niego wielkiego, drewnianego mecha, do którego wsiadł. Może i nie miał jakiś specjalnych zdolności, ale może z góry będzie lepiej widział okolicę.

Avatar
Lutherek
Thomas
Próbuje wyminąć go, nie zwracając na siebie uwagi.

Avatar
niemamnietu
Andrzej

Widzisz dym w oddali.

Thomas

Muszę opisywać co zobaczył?

Avatar
niemamnietu
Thomas

Udało się bez większych problemów.

Avatar
niemamnietu
Clyde

Budzisz się. Jesteś w małej drewnianej chatce. W kominku pali się ogień. Przed tobą leży notes.

Avatar
Konto usunięte
Eggman
-OooooOOOO taaaAAAAkkkkk!-przytulił się do niego i...[tu wstaw czynność której za cholerę nie napiszę bo inaczej dostanę bana, ale ma związek z penisem który wygląda jak wszystkie bloki z tetrisa jednocześnie i z nozdrzami delfina]

Avatar
niemamnietu
Eggman

?????

Fajnie. Tymczasem niebo zaczęło zmieniać kolory, jak i wszystko wokół.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Clyde

Sprawdza co jest napisane na notesie.

Avatar
niemamnietu
Clyde

Witaj. Zagrajmy w grę. Gdzieś w okolicy pałęta się dwójka dzieciaków. Zabij ich, a stąd wyjdziesz. Życzę bombowej zabawy. Start!

Avatar
Konto usunięte
Eggman
Patrzy się w niebo-KoooooollllLLLLLooooorrrYYYYYYY!

Avatar wiewiur500kuba
Chciał by wielka pałka z drzewa zmiotła człowieka, którego zobaczył.

Avatar
niemamnietu
Andrzej

Aczkolwiek stracił go z oczu, więc gdzie celować?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Clyde

- No ładnie, chcą czyjejś śmierci i nawet nie raczą zapłacić. Ech, porąbanych mam klientów - spróbował otworzyć drzwi.

Avatar wiewiur500kuba
Najlepiej cała okolica wokół niego, na całą szerokość pałki.

Avatar
niemamnietu
Clyde

Są otwarte. Jej!

Andrzej

Zmiotłeś wszystko, wraz z domem, w której jest ten wariat. Czej. co?

Eggman

I nagle sobie umarłeś.

*tu wklej dowolny dead screen*

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Clyde

Ostrożnie wyjrzał na zewnątrz, trzymając rewolwery w gotowości.

Avatar
niemamnietu
Kociarz

Budzisz się. Co się stało? Dużo by mówić. Jesteś w dżungli. Widzisz swoje nogi. Są jakieś dwa metry od ciebie. A jednak czujesz, że masz nad nimi kontrolę. HM...

Avatar
niemamnietu
Clyde

Nic groźnego nie było widać.

Avatar
Lutherek
Thomas
Zaczyna szukać tej dwójki gówniarzy.

Avatar wiewiur500kuba
Ruszył w stronę dymu. Po drodze dotknął kolejnego drzewa, które również zmienił w pałkę.
//Ile on już tych przedmiotów ma? //

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Szeptem

Żyję. Heh. Przeżyłem moją śmierć kolejny raz. Dobra teraz tylki ogarnąć gdzie jestem.

Rozgląda się

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Clyde

Cały czas mając się na baczności, zaczął szukać swoich celów do zlikwidowania.

Avatar
niemamnietu
Thomas

Podczas szukania zgłodniałeś i ogólnie się zmęczyłeś.

Andrzej

//policz//

Dotarłeś bardzo szybko.

Clyde

Nieważne jak głupio to zabrzmi, ale zbliża się w twoim kierunku wielki drewniany mech z pałkami wielkości drzewa.

Avatar
niemamnietu
Kociarz

W pobliżu znajduje się skrzynka na narzędzia.

Avatar wiewiur500kuba
//Meh, to jak będę na pc :v//
Poszukał tu kogoś żywego.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Na cichacza próbuje wstać i podejść do skrzynki

Avatar
niemamnietu
Andrzej

Pod sobą miałeś jakiegoś kowboya.

Avatar
niemamnietu
Kociarz

Jak chcesz wstać? Twoje nogi są dwa metry od ciebie.

Avatar wiewiur500kuba
//Uznaj tę akcję po akcji Raya, bo jednak chcę dać mu szanse jakieś.//
Sprawił by te dwa drzewa zamieniły się w wielkie i długie śmigła i skosił teren dookoła siebie. Przy okazji uwolnił spod swej kontroli wszystko prócz zbroi i tych drzew.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Clyde

Wycelował w kierowcę mecha.
- nawet o tym nie myśl, cukiereczku

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Przywołuje nogi do siebie i próbuje się z nimi scalić najciszej jak się da

Avatar
niemamnietu
Andrzej

Zostałeś postrzelony w kolano dokładnie w momencie, w którym miałeś to zrobić. Upadasz. Tracisz kontrolę nad mechem. Mech zaczyna się walić. Jeśli szybko stąd nie uciekniesz to jak w banku nie przeżyjesz.

Clyde

Nie zobaczyłeś czy trafiłeś, ale mech zaczął się na ciebie walić, więc chyba tak.

Kociarz

Nogi wstały i bez problemu do ciebie podeszły. Potem "usiadły" i scaliły się z tobą. Tyłem na przód.

John

Budzisz się. Obok ciebie stoi twój motór. Z drugiej strony masz całe wyposażenie. A przed tobą głośnik.

Avatar Burger2004_09
- Głośnik? Na co tu głośnik? - wstaje i siada na motor. Jednocześnie dalej przygląda się owemu głośnikowi.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Próbuje odłączyć nogi i przymocować w odpowiedni sposób

Avatar
niemamnietu
Jonh

Głośnik przemówił:

- Witaj. Zagrajmy w grę. - aż spadłeś z motoru - Gdzieś w tym lesie jest chłopak i dziewczyna. Zabij ich, a dostaniesz wolność. Szybko! Inni też są na ich tropie! Start!

Kociarz

Nic z tego. Już się połączyłeś.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Nieco poirytowany próbuje dojść do skrzynki

Avatar
niemamnietu
Kociarz

No więc to było tak:

Próbowałeś dojść do przodu. No więc twoje nogi poszły do przodu. Ale, że są tyłem na przód to poszły do tyłu. Mózg się wykrzaczył iii wylądowałeś na ziemi w dokładnie tym samym miejscu.

Avatar Burger2004_09
- Hmm? Gra, co? Będzie fajnie... - wsiadł ponownie na motor i uruchomił silnik.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Próbuje się doczołgać do skrzynki

Avatar
niemamnietu
Jonh

Przed tobą było sporo otwartej przestrzeni.

Kociarz

Udało się.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Otwiera skrzynię, aby sprawdzić zawartość najciszej jak się da

Avatar
niemamnietu
Kociarz

Zawartość to:

- 10 batoników wysokoenergetycznych;
- 2 butelki wody 500 ml;
- 1 nóż wojskowy;
- 1 pistolet maszynowy UZI, wraz z magazynkiem;
- 1 zapasowy magazynek do UZI;
- 1 duża latarka;
- 1 zestaw apteczny;

//Teraz nie masz już prawa narzekać, że nie daliśmy ci szansy.//

Avatar Burger2004_09
Otwarta przestrzeń to niebezpieczeństwo. Wjadę lepiej w głąb lasu szuka dobrze ukrytej drogi prowadzącej w/w miejsce.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Nice.

Zabiera wszystko i idzie w stronę cienia, aby się z nim stopić

Avatar
niemamnietu
Jonh

Znalazłeś. Przy okazji: wiesz, że są tu dinozaury? Bo właśnie jeden zaczął cię ścigać. Pterodaktyl konkretnie. Najwyraźniej zaciekawił go ryk silnika.

Kociarz

Tym razem na szczęście się nie przewróciłeś. Znalazłeś cień. Chyba cię nie widać.

Avatar Burger2004_09
- Meh, mogłem sobie sprawić mini-gun'a lub rakietnicę - pojechał w ową ścieżkę. Ale jeszcze jedno. Zmniejszył światło na minimalną jasność. Będzie go trudniej widzieć i jednocześnie się nie wje*ie w drzewo.

Avatar Koteczek_21
Kociarz

Porusza się wśród cienia najciszej jak się da i szuka swych przyjaciół.

Avatar
niemamnietu
Jonh

A tym czasem pterodaktyl nadal leci za tobą.

Kociarz

Poruszasz się, choć dość niezgrabnie. Muszę mówić czemu?

Sillen i Kersma

Budzicie się. Od razu zauważacie kajdanki na swoich rękach. Ktoś was skuł ze sobą. Żartowniś. Fakt faktem, jesteście chyba pod ziemią. Na to przynajmniej wskazuje okno. Całość przypomina celę. Możecie się po niej swobodnie poruszać. Obok macie białe worki.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku