JD:
Narzucił Zoe na ramiona swój płaszcz.
Z zewnątrz mokry, ale w środku cieplutki.
- Idź lepiej się przebrać w coś suchego, co?
Xezus:
Może na jakimś innym piętrze?
Kilku ludzi tymczasem weszło do środka. Rozpoznał parę, której wskazywał drogę do sekretariatu, ćmę, pokemona i jakąś randomową dziewczynę z pokeballem.
Laderas:
Za wami weszła do szkoły jakaś laska.
Nic dziwnego, poza pokeballem w jej ręce.