Phoebe
Westchnęła zrezygnowana i oparła się bokiem o ścianę.
Maaaaski!
Wyjęła swoją ulubioną maskę - czarną ze złotymi zdobieniami, na pół twarzy, po czym ją ubrała. Maska była zagięta, w taki sposób, że nie kończą się na połowie twarzy.
Uśmiechnęła się.
I dzień od razu lepszy